Miłość przegrywa z pieniądzem

Cały czas nie mogę zrozumieć mojej koleżanki,która poświęciła swój związek dla bardziej "dzianego" faceta. Od dwóch lat była w związku z chłopakiem,który pomimo pierwszego-średniego wrażenia okazał się być bardzo porządnym i wartym zainteresowania gościem.Bardzo ją kochał,przynosił kwiaty,dawał upominki,zawsze jak byliśmy na jakimś grillu,czy imprezie był ciągle w nią wpatrzony,przytulał ją.Idąc na ulicy nie mogliśmy uwierzyć,że nie spojrzy się nawet za najkrótszą spódniczką i tą "naj" jest Kamila. Jej jednak odbiło.Zaczęła mieć ostatnio jakieś dziwne wymagania typu nowe ubranie,wisiorek,wakacje za granicą itd.O nie był jej w stanie tego zapewnić,więc tak po prostu go zostawiła ;/ kiedy mi się wypłakiwał myślałam,że mi serce pęknie ;/ Jak ludzie mogą być tak okrutni i tacy bezduszni?

zawsze tak było - na miłości zalewajki nie ugotujesz

Nic nowego.Kapsztyle się naoglądają TV i się im wtedy marzy właściciel firmy korporacyjnej z dwoma autkami i portfelem grubszym od brzucha.kobiety nie mają uczuć wyższych!

Tak,ale chyba miłość to coś poza schematem materialnym?Nie samym chlebem człowiek żyje,a mając osobę na która można liczyć i ma się pewność,że można zawsze znaleźć u niej wsparcie i uczucie to chyba sporo jak na te dzikie czasy?

??

Gdyby nic nie czuła to nie byłaby z nim 2 lata.

ludzie są ze sobą dużej i też się rozchodzą

Mi powiedziała,że są rzeczy ważne i ważniejsze i że nawet do faceta do którego się nic nie czuje z czasem można się przyzwyczaić.Uznała,że 25 lat to dobry wiek by pomyśleć o przyszłości i się ustatkować,a nie chce być "kurą domową".

odpieprz się od niej i zajmij swoim życiem

Nie rozumiem jej.Jeśli się kocha faceta to nawet bycie tą "kurą domową" może nie być takie straszne-oczywiście jeśli facet to doceni.mi powiem szczerze jest przyjemniej pobyć z facetem w domu np przy wspólnej kolacji przy świecach niż siedzieć na imprezie i sączyć drinki.A to,że się napracuje przy tej kolacji mi facet zrekompensuje swoim uśmiechem i pocałunkiem.

naprawdę, odwal się od niej idiotko - to jej życie - nie masz swoich spraw?

Nie rozumiem jak się można z kimś rozstać dla kasy?! Przecież miłość drugiej osoby to coś cenniejszego niż kasa. Sto razy wybrałbym prawdziwą miłość niż 6 w totka.

No widocznie nie mam.Mam inny system wartości i powiedziałam jej co o tym myślę.Szkoda mi tego faceta.

pewnie - siedźcie w domu i róbcie kolacyjki - może się facet do was usmiechnie

Toż to zwykła qrew, a nie kobieta. Puchar przechodni. Za kasę??? Tfu! A co zrobi, kiedy temu aktualnemu braknie pieniędzy? Albo dopadnie go inne nieszczęście? Znajdzie nowego adoratora?

Prawdziwą umiejętnością w życiu jest czerpanie radości z niewielkich rzeczy.Człowiek nie jest bogaty tym co posiada lecz tym bez czego z godnością jest się w stanie obyć.Człowiek dla którego jest ważne tylko mieć nigdy nie będzie szczęśliwy.

moja znajoma nazywa takie wybryki natury ekskluzywnymi kur*ami :P

tak ci zależy to sama z nim bądź, będziesz miała szanse udowodnić, że związki bez pieniędzy są możliwe

Tak,chciała bym go,chciałabym żeby ktoś mnie tak pokochał jak on ją...

podejrzewam, że sama mieszałaś między nimi

Nie...Ja nie mieszam.

taaaaaaaaaa

tak sie dzieje w zyciu, ja tez znam dziewczyne ktora szukala bogatego i znalzla, co nieznaczy ze go ona nie kocha, bo kocha a on ja a to ze podrodze zostwila kilku mniej zamaznych to inna sprawa, ale nie wszystkie sa takimi materialistkami