TESTAMENT sprawa o majątek

Witam. mam pytanie co do testamentu .. mile widziane podpowiedzi osob ktore znaja sie na prawie nie dawno umarl moj tata jetem corka z powszedniego małżeństwa taty tak więc nie uczestniczylam czynnie w obowiązkach rodzinnych rzadko kiedy się widywałam z ojcem bo wyjechalam za granice gdzie mam swojke malutkich dzieci . dowiedzialam sie ostatnio ze zostalam wydziedziczona z majatku mojego ojca a brzmi to mniej wiecej tak ,, ja T.... G... wydziedziczam swoja corke A.... ponieważ nie spełnia obowiazkow rodzinnych ....itp... tak wiec wszystko odziedziczyla moja przyrodnia siostra z ktora mieszkal . testament zostal sporzadzony w obecnosci notariusza 10 lat temu . zastanawiam się tylko czy są jakies szanse bym mogla podważyć taki testament? jest o co walczyc bo majatek zostal wyceniony na dosc wysoka sume w tym sa duze tereny dom itp. podejrzewam ze wydziedziczyl mnie 10 lat temu bo moja mama ciagle walczyla o wieksze aleimenty . A teraz bylam w dobrych kontaktach z moim tata telefonicznych itp. odwiedzalam go rZadko ale odwiedzalam i obiecal mi ze mi cos po sobie zostawi.. a teraz po jego smierci dowiedzialam sie ze jest owy testament.. slyszalam ze nie wiele moge zrobic praktycznie nic. tak wiec czy jest jakas mozliwosc bym cos wygrala? doradzcie

a co to jest POWSZEDNIE malzenstwo?

z takimi sprawami idź do adwokata, nikt nie poradzi Ci konkretnie co masz zrobić, jeśli chcesz coś solidnie zalatwic

nawet jeśli ktoś Ci doradzi to nie zrobi to profesjonalnie i nie bedziesz wiedzieć nic konkretnego

musisz wystąpić do sądu o zachowek - należy ci się jak psu miska

wiem pojde do adwokata ale na poczatek chcialam zasiegnac troche waszych opini moze ktos juz byl w podobnej sytuacji

dowiedzialam sie za podobno jak jestem wydziedziczona to nawet zachówek mi się nie nalezy ;/

nie zachówek wieśniaro tylko zachowek - należy ci się - słabo się dowiadywałaś

jest to trudne ale teraz adwokaci mają różne fajne tricki więc na pewno można coś wywalczyć, sprawdz czy był wtedy swiadomy, czy sie nie leczyl, może jest jakiś inny testament... ale to wszystko musisz z adwokatem załatwic, naprwde sama możesz nie wiedziec ze np. miał wtedy jakies problemy zdrowotne, popytaj znajomych czy nie byl manipulowany przez ta corke... adwokaci znaja sie na takich trickach tylko musisz opowiedziec co i jak dac namiar

przeciez zachowek jest wlasnie dla osob, ktore nie dostaja majatku przez zapisy w testamencie mimo, ze normalnie by im sie nalezal rozmowa telefoniczna to nie jest dbanie o rodzica i co to jest POWSZEDNIE malzenstwo?

możesz podważyć bo żeby kogoś wydziedziczyć trzeba podać baaaaardzo konkretne powody a z tego co napisałaś to ich nie ma tylko ot takie tam tatusiowe pierdzielenie :D.

taka prosta sprawa; jeżeli jest tylko tak napisane jak Ty to zacytowałaś to się odwołaj; wydziedziczając ojciec powinien podac konketne przyczyny, a prawo takie przewiduje... Idź do dobrego prawnika i odwołaj się, moim zdaniem sprawa jest jak najbardziej do wygrania.

Jeśli Cię wydziedziczył,to nawet zachowek się nie należy.Podał konkretną przyczynę,nic nie wskórasz.Z pewnością konsultował się wcześniej z adwokatem.

moja siostra byla wtedy dzieckiem tak wiec na pewno nie byl przez nia manipulowany. slyszalam ze skoro jestem wydziedziczona i swiadkiem byl sporzadzajacy testament to nie mam prawa o nic walczyc. ludzie mowia ze ponoc gdyby testament byl pisany odręcznie to może i bym cos wygrala a z takim testamentem nie wygram nawet moja znajoma ktora skonczyla prawo powiedziala mi ze raczej nic nie ugram. racja mialam slabe kontakty z ojcem ale pamietam ze mi obiecal ze dostane jakas czesc po nim, a zachowek podobno jest dla osob pominietych w testamencie tak mi tez znajoma mowila a ze skoro jestem wydziedziczona to nie mam prawa o nic walczyc

skoro spisywal u notariusza to jest wazny; nie dziwie sie, ze cie wydziedziczyl - wyrachowana suka z ciebie, kontakt ograniczony z ojcem do minimum, brak opieki nad nim, a po smierci wyciaga tylko lapy po kase i bardzo dobrze, ze nic ci sie nie nalezy, jak widac ojciec sie na tobie poznal

czyli może coś ugram

JESLI CHCESZ COŚ WSKÓRAĆ SKONTAKTUJ SIE JAK NAJSZYBCIEJ Z JAKIMŚ ADWOKATEM, ON NA PEWNO CI POMOŻE, COŚ WASZE WYSKUBIECIE

ugrasz, ale bez adwokata nie da rady

ugrasz bo nie wykazał twojej jakiejś niewdzięczności , nie wiem, że byłaś potworem :D jak pisałam wcześniej , nie można wydziedziczyć kogoś przez "widzimisię" :D

wydziedziczenie do pozbawienie praw do zachowku. takze nic Ci sie nie nalezy obligatoryjnie. a podwazyc bedzie ciezko. porzadny testament spisany przed notariuszem.

jeden z powodów : uporczywie nie dopełnia względem spadkodawcy obowiązków rodzinnych. więcej na : http://pl.wikipedia.org/wiki/Wydziedziczenie a Twoj ojciec podal: nie spełniała obowiązków rodzinnych!

nie spełniała obowiązków rodzinnych" - nie przychodziła na czwartkowe obiadki??? :D:D:D

np. ojciec byl chory a ona sie nim nie opiekowala

anna kowalska : tak więc nie uczestniczylam czynnie w obowiązkach rodzinnych rzadko kiedy się widywałam z ojcem bo wyjechalam za granice ;) nie wiem co autor testamentu mial na mysli, ale jest mozliwe wydziedziczenie jak widac z takiego powodu.

tak bo bylam za granica , nie moglam sie nim opiekowac. z tego co wiem zona mojego ojca i corka maja dobrego adwokata chca udowadniac ze nie odwiedzalam ojca i walczyc . bede zasiegac rady adwokata ale z tego co przed chwila uslyszalam znow dzowniac do mojej znajomej to sprawa wyglada tak ze nawet nie musze przyhodzic do sadu bo nie figuruje jako zaden spadkobierca a wskorac itak nic nie wskoram i nie wygram co bedzie to bedzie

Jezeli jest zapis tylko w testamencie to spokojnie mozesz dostac co ci sie nalezy . zeby kogos wydziedziczyc trzeba to zrobic sadownie , a nie na kartce u nitariusza.