Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zgrubiały nieco

Rzuciłem fajki bez wspomagania

Polecane posty

Gość zgrubiały nieco

dziwne ale nie potrzebowałem żadnego dopalacza, nie zamieniłem jednego świństwa innym wystarczyło, że dopuściłem do siebie myśl, że już nigdy nie zapalę pogodziłem się z tym i wszytko stało się proste :) :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja rzuciłam z tabexem czy jak mu tam w sumie nieważne jak ważne czy działa nie palę od 14 miesięcy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Evvel
ja rzuciłam bez wspomagaczy i nie palę 8 lat - powodem była ciąża:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piękna karmi pieseczki
ciekawe na jak długo, ale i tak podziwiam wiwle osob zajada..fajki a potem i tak..znow pali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myslę, że to zależy od wielu czynników ja już kiedyś rzuciłam ktoś mnie namówił na ten jeden raz teraz wiem, że żaden raz nie jest możliwy ja przede wszystkim nie zmieniłam swoich przyzwyczajeń nie czuje, że czegoś mi brakuje rzucenie palenia mnie nie ograniczyło w sumie to nie wierzę, że paliłam:P nie wyobrażam sobie, że kiedyś zacznę mam 10 kilo więcej ale ważyłam 42 kilo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piękna karmi pieseczki
Buntownik:D o tym mowiem hahaha I co znowu rzuciłes? moze na dłuzej.;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgrubiały nieco
e tam rzucić to nie problem nie wrócić do nałogu to sztuka nie myślę, nie śnią mi się, zniknął odruch smoczka w buzi, nie ma nerwowego wyłamywania palców, trochę lodówka pustoszeje za szybko ale i to ukrócam spoks, fajki są do doppy A NAJDZIWNIEJSZE ŻE NIE CIĄGNIE MNIE PRZY ALKOHOLU wqrwiają mnie palący :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kim_Kolwiek
ile już nie palisz?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
buntownik może udaj się po wsparcie ja jak rzucałam poszłam do lekarza bo moje palenie osiągnęło 2 paczki dziennie ryczałam i paliłam:P dostałam leki i adres z grupami wsparcia fakt faktem moja pani doktor potraktowała mój problem poważnie i okazała się bardzo pomocna z grup wsparcia nie skorzystałam bo po tygodniu było po wszystkim ale pierwszy dzień bez papierosa przepłakałam :D bosz dziś stukam się w czoło jak widzę biedaków z dymkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A NAJDZIWNIEJSZE ŻE NIE CIĄGNIE MNIE PRZY ALKOHOLU wqrwiają mnie palący mam to samo:P to dobry znak jeśli palenie zaczniesz kojarzyć z jakąś czynnością to po sprawie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ze mną palenie rzucił mąż i potem moja mama która paliła paredzieścia lat:) z niej jestem najbardziej dumna:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój ojciec rzucił dwa lata temu. A, jeśli chodzi o palenie, przy alkoholu, to u mnie nie działa - prawie w ogóle nie palę, kiedy piję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgrubiały nieco
nie miałem od 1 stycznia, nic nadzwyczajnego ale po 29 latach żal doopsko ściska jak pomyślę, że puściłem z dymem bardzo dobry samochód,, albo hipermega imprezę dla całego miasta bo byle sieczki nie paliłem śmierdzi , co za straszny smród gdy ktoś przejdzie obok kto przed chwilą spetował fajana OHYDA mam entuzjazm neofity, wiem 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
e tam skoro entuzjazm ci pomaga to go miej ostatnio rozmawiałam z ciocią, która rzuciła 20 lat temu.... i mówi, że do dziś czasem śni jej się, że pali i że ma wyrzuty sumienia :D najważniejsze to zdać sobie sprawę, że palenie nie jest normalne jest głupie, chore i śmierdzące

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgrubiały nieco
dla mnie najważniejsze było zaakceptowanie że już nie zapalę, powtarzam się ale to prawda to przełom we łbie , potem było już z górki i mnie załamuje widok kogoś ze smoczkiem dymiącym w pysku, nie mogę uwierzyć, że też taki byłem, normalnie mi WSTYD :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dopalę osatnie
i też spróbuję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powodzenia wbrew pozorom to naprawdę jest prostsze niż palacz myśli i życie bez papierocha też jest normalne- fajne to tylko nałóg wmawia ci , że jest inaczej że nie paląc nie masz już żadnej radości w życiu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgrubiały nieco
nie dopalaj tylko do śmieci wiem, to tak jakbyś dzieci zabijał , ale zabij wyrodne pacholęta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dopalę ostatnie
nie wyobrażam sobie,jak mogłabym dotrwać do rana,nie mogę ich uśmiercić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgrubiały nieco
ty nigdy nie rzucisz 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niekoniecznie mi też każdy mówił, że jestem ostatnią osobą , która rzuci dlatego dla tych co dopiero "od jutra" doradzam wizytę u lekarza nie każdy potrafi pomóc sobie sam nie ma czego się wstydzić liczy się efekt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dopalę ostanie
niestety dopalę,motywacja jest,ale teraz czytając jeszcze większa.Kiedyś trzeba przestać obcować z czymś, co śmierdzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgrubiały nieco
veto, zdecydowanie odradzam to jest proste, bezbolesne, tanie, wymaga jedynie silnej woli wymagania ? nie należy myśleć, ze rzucenie jest tylko czasowe należy się pogodzić , że już nigdy więcej jak to zrobić ? należy spojrzeć na problem bez fajki w pysku, zobaczyć, że otaczaja nas ludzie , którzy gardzą palaczami ( i mają rację ), że to my jesteśmy dziwolagami, niewolnikami śmierdzącego nałogu sam wychodziłem na balkon by w ekstazie niemal wciągnąć na całego sztacha , jaka ulga, co za uczucie A TAK NAPRAWDĘ JEDYNIE ZAMULENIE, SMRÓD, "TRAMPEK" PORANNY - I BRAK KASY W PORTFELU patrząc z finansowego punktu - 300 zł miesięcznie w kieszeni, to nie przemawia ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rzucanie pod okiem lekarza też jest tanie :P a przynajmniej ktoś cię "ogarnie" to nie pierdoły na bazie nikotyny , które reklamują :P ja próbowałam sama tydzień ograniczyłam do 4 i ani rusz naprawdę po paru miesiącach nie jest ważna metoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×