Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mamapooodluszka

czy na kilka dni przed orodem spodziewalyscie sie ze to niedlugo nastapi?

Polecane posty

Gość mamapooodluszka

czy syt was zaskoczyla calkowicie? Ze cisza, cisza i potem nagle skurcze nie wiadomo kiedy i skad? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie.mnie lekkie skurcze chwycily nagle w piatek po poludniu ale byly znosne,wiec funkcjonowalam w miare normalnie.w sobote nad ranem bylo juz gorzej.o 9 myslalm ze to juz "te " skurcze.pojechalam do szpitala.o 12 na porodowke i wtedy sie dopiero zaczela jazda :) a po 15tej corke mialam przy sobie.(urodzona 5 dni po terminie) natomiast przy starszej nie mialam skurczy a porod byl wywolywany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sfefef
Nagle napadla mnie mania sprzatania, 2 dni ciagle sprzatalam az mi wody pekly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja czulam sie dziwnie przez kilka dni.brzuch mi sie obnizyl.w piatek kolo 21 bylam w pracy,zle sie czulam co kilka minut latalam do lazienki.,a o 2:40 w nocy wody mi odeszly-zero skurczy.porod wywolywanY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natkaaaa
Ja czulam ze cos zamierza byc miesiac przed:) Dopiero jak wysprzatalam pozadnie chate to ruszylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mialam termin na 19, ale jakos tak wewnetrznie czulam, ze wtedy nie urodze (nawet nie chcialam bo mialam przeprowadzke na karku). wszsytkim mowilam, ze chce urodzic 25 i chyba wtedy urodze. 24 w sobote tak od 17-18 zaczelam miec skurcze, lekkie, nieregularne. ok 22 skonczylam rozpakowywac ostatnie pudla z przeprowadzki i baaardzo chcialam sie wyspac dobrze bo zmeczona bylam i nowe lozko w nowym mieszkaniu...nie dane mi bylo :) kiedy sie polozylam ok polnocy skurcze zaczely sie nasilac wiec zaczelam liczyc, byly co 10 min. po pol godz byly juz co 8 min. doczekalam kiedy byly co 6min i wstalam aby wziac kapiel. maly urodzil sie 25 rano. nie wyspalam sie kompletnie tej nocy i pewnie dopiero sie wyspie porzadnie za jakis czas ;) ale maluch grzecznie poczekal do wyznaczonej daty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×