Czy mój mąż nie przesadza? Wychowanie córki.

Mój mąż ojciec naszego dziecka stosuje kary cielesne na naszej córce, Nie mówie żeby ją jakoś konkretnie był żeby miała siniaki itp. ale czasami w główke jej da albo klapsa w pupe jak coś przeskrobie. Częśto też na nią krzyczy. Jednak tego typu sytuacje sa tylko wtedy jak mała coś przeskrobie, nie chce słuchać albo źle się zachowuje. Zwracałam mu uwage ale on twierdzi że ja to sobie dam na głowe wejść a on też nie raz dostał i wyrósł na porządnego człowieka.. Nie wiem co mam o tym myśleć..

powiem Ci że jak patrze jak siostra mojego narzeczonego wychowuje córkę (dziecko dwa lata i ma zakaz zbliżania się do innych dzieci bo juz nie raz kogoś pobiła czy pogryzła) to stwierdzam że jednak moje dzieci też będą bite .....

twoj maz jest polglowkiem ktory nie jest autorytetem dla wlasnej corki, zadne metody nie dzialaja to z bezsilnosci da klapsa i pokaze jej kto tu rzadzi, nie zdziw sie jak i corka zacznie was bic jak czegos nie dostanie a chce powiedz mezowi jasno ze albo przestanie ja bic albo ty zaczniesz jego tluc jak cos zrobi nie tak a poza tym twoj maz,widzisz ze robi zle a ty sie pytasz obcych ludzi co zrobic?to chyba jasne ze bronic dziecko

klaps w pupę to zbrodnia niesłychana. a jeśli bije ją w głowę, przyjeb mu też

NIE BEDE NIGDY BILA DZIECI,TO CHORY I PRYMITYWNY SPOSOB WYCHOWANIA,ONE SIE KIEDYS ODPLACA TYM SAMYM BO NIE BEDA MIALY SZACUNKU DO WAS , AUTORYTET OPARTY NA STRACHU

ja nie raz dostalem i zyje, rodzicow kocham :D klaps to dobra sprawa nie pamietam zeby 20 lat temu dzieci sie tak darly jak mali histerycy

znajomy leje kablem od żelazka ! i dobrze robi , dyscyplina musi być !

ale za gorszą przemoc to już być może tak

JAK MOZNA BIC DZIECKO....NIECH SIE Z ROWNYM SOBIE ZMIERZY ,NAJLEPIEJ WYZYWAC SIE NA MALUCHU...SZKODA SLOW

klaps nie jest dobrą sprawą bo nie konczy sie na klapsie, widzimy tu u autorki jak i u wielu rodzicow ktorzy na symbolicznym klapsie nie umieją poprzestac a cala seria ,i reka leci nie tylko na tylek w kierunku glowy ,i gdzie popadnie

nie bilje sie dzieci juz tymbardziej po glowie , moze byc nienormalne pozniej nawet jak lekko bite ale to dziecko. superniania mowi ze uderzenie to przyznanie sie do swojej bezradnosci. nie zdziwcie sie jak z czasem bedzie wam oddawac, trzeba umiec spokojnie wytlumaczyc ze robi zle, jak bedzieckie krzyczec to ona tez sie tak nauczy. beznadziejni rodzice ktorzy krzykiem i przemoca wychowuja dzieci!

nie bije sie bo odda wam a jak nie wam to jak np kolega w przedszkolu zabierze jej zabawke to go uderzy i po co wam problemy. dziecko uzna ze skoro wy ja bijecie za zle zachowanie to ona moze tez tak zrobic gdy ktos robi cos jej co jej sie nie podoba.

to w takim razie mojego dziadka to by już można było potworem nazwać :)

zrozumieć klaps w pupę, że z umiarem po łapce jak np grzebie w gniazdku a nic innego nie skutkuje ale nie bicie po głowie. jestem na tym punkcie przewrażliwiona. bo było u nas dziecko które rodzice bili po głowie dziś mała już nie żyje zmarła na nowotwór mózgu

Wystarcze jedno mocniejsze dziecka uderzenie w glowke lub w pupe i mozesz dziecko wiesc do szpitala,o ile odwage bedziesz miec Pamietam jak mialem 9 lat i moj wujek raz nie zapanowal nad siłą i ponioslo go za bardzo, ten jeden jedyny raz, tak trzasną kuzyna w tylek(mial wtedy 3 lata maly) ze mu kosc biodrową wybil,i kosc ogonową przestawil :oo, o biciu po glowie nie bede wspominal bo dziecko w tym wieku ma jeszce delikatną czaszke, wiec do uszkodzenia zwroku moze dosj i nie trzeba z calej sily walnąc.To jest dorosla meska reka i zdaje sobie sprawe ze lekkie palniecie dla dziecka moze byc bardzo szkoliwe Sam jestem facetem i nie bylbym wstanie corek uderzysz,choc moja 11 latka potrafi grac na nerwach czasami,ale jednak samokontrola zwlaszca do dziecka jest niezbędna

Przepraszam, mała zaczeła plakać musiałam iść do niej. Ale on jej nie bije mocno nie ma siniaków itp a pozatym wtedy jak zasłóży, kocha ją :(

już nie pierdolcie, klaps w dupę to żadna zbrodnia. Dziecko w tym wieku próbuje dominować nad rodzicami i jak się mu pzowoli to wejdzie na głowę. Dzieciak nie rozumie kazań, bo jest jeszcze na to za głupiutki, ale za to klapsa zrozumie. A gadanie, ze potem dzieci w przedszkolu bedzie bic to absurd, bo dzieci, które nigdy klapsa nie dały też się leją między sobą. Z tego wniosek, że przemoc jest dla dziecka jasnym sygnałem, z którego równiez korzysta

no, ale po głowie niech jej lepiej nie bije, bo to juz przesada. Kara nie może czynić szkód

Jesteś nienormalna autorko jesli uwazasz ze dziecko zasluguje swoim zachowaniem na takie traktowanie .Wcale siniaki nie muszą sie pojawiac po ojca uderzeniach.Wystarczy sam fakt,a siniaka moze teraz nie ma a nastepnym moze byc,tego nie da sie przewidziec.Nie trzeba bic do siniakow czy łamania kosci aby wiedziec ze to jest złę cotwoj facet robi.Po pasie czy kapciu tez nie zawsze są siniaki i rowneiz wtedy bedziesz bronic faceta ze pzrecioez nie leje do siniakow ,ia mala zasluzyła? Udzerzenie w glowke reką doroslego faceta nie musi byc z calej sily aby dziecku krzywde zrobic, wystarczy jednorazowe mocniejsze trzeniecie i dorobicie sie sławy Mozesz miec problemy przez ten topik,pracuje jako zawoodowy wosjkowy i dobrze wiem co sie działo z moimi "kolegami" z pracy jesli dopuszcali sie takich zachowan do wlasnych dzieci, zwlaszca gdy wyszlo na jaw ze p glowie dzieci byly bite,ojj kiepsko ich kariera sie konczyła

Od klapsa w tyłek nie umrze ale w głowe? Zrobicie sobie kaleke z dziecko. Pogratulować

no sucho ma ta palma, no " fakt,dzieci leją sie miedzy sobą te które są karane cielsnie w domu jak i takie ktore nie otrzymuja kar cielesnych.W przedszkolu czy w szkole dzieciece bojki są ,były i bedą,, w bojki wdaja sie dzieci ktore dostają klapsy jak i ktore nie dostają.Akurat tego bym nie generalizował

Dzieci biją tylko leniwi i przy okazji bezmyślni rodzice, bo wychowanie dzieci to ciężka praca, a najłatwiej jest strzelić w d**ę...wiadomo. Sama mam dwóch synów 8 i 3 lata i nie zdarzyło mi się żeby moja ręka czy ręka mojego męża wylądowała na pupie a już tym bardziej innej części ich ciała. I nie mówcie że dwulatki są głupiutkie, one są uparte, ale na pewno nie głupiutkie.W tym wieku dzieci kumają więcej niż możecie sobie wyobrazić.Tylko trzeba chcieć je zrozumieć:)

Biblia pisze, że trzeba dziateczki rózgą , batożyć, będą póżniej miłe masochistki

po to jest pupa żeby przyjmowała klapsa

Jeronimo38 ma rację , ja mam 16 lat i jak czytam to śmiać mi się chce z tego co wy piszecie po prostu pały z was kurna co z was za ludzi kurna h**e z was