Mój kochanek mi napisał,ze

,, dzisiaj to nie mam na nic siły nawet na seks :P" a ja mieszkam daleko od niego i zobaczymy sie za tydzien.. wiem ,ze ma zone i to akceptuje ,ale ... odpisywać cos na to? wyjde na zazdrosna jak nic nie odpisze? potraktowac to jakozart czy zachował sie chamsko?

Masz romans z żonatym i jeszcze się chwalisz.

no i trudno... widocznie nie kocha żony.poza tym to nie jest takie proste bo oni maja dzieci , wspolny majatek , jego zona wiecej zarabia itd. ale ja nie o to pytalam ...

odpisz mu : spoko, znajdzie sie ktos inny ;) od razu znajdzie siły ;)

Napisz, że dzisiaj dasz mu za darmo, może się skusi dziwko :D

OK, ale wspomniałaś o tym na publicznym forum, więc ustosunkowałam się do tego. Każdy ma swoje sumienie. Mimo wszystko pozdrawiam.

Odpisz tak jak Polaaaa Ci radzi.

w zasadzie jego żona ma lepiej - nie czuje obrzydzenia idąc z nim do łóżka. a jak Ty może go ruchać, wiedząc, że robił to z tamtą parę godzin temu :O

skoro mieszkasz daleko ,wiec po co by ci pisal,ze zmeczony moze ten sms był do zony..

nie był do zony bo to była odpowiedz na moje pytanie

uwielbiam gdy on posuwa mnie w kakaowe oko później żonka robi mu loda :D i nie wie co on robił wcześniej ze mną

lubie tez sexic sie z nim na indianca

napisz tak jak radzi Ci Pola i zobaczysz jego reakcje

jego żona ma wszy łonowe :( teraz chodzą po moim łonie

robisz loda swojemu kochasiowi?