Co robić z poplamionymi ubrankami?

Wyrzucacie je czy zakładacie po domu? Jeśli plamy są na prawde duże? Tak mi szkoda wyrzuć. Kupilam w zeszłym tygodniu ubranka a dziś wyjęlam z pralki i szok. Nie dopraly się. Ogromne plamy z jakiś owoców na bialej sukience córki i zielona trawa na spodenkach syna. Koszulki córki też się nie doprały. Nawet nie wiem co na nich jest, pewnie jakieś jedzonko. Była tydzień u dziadków i dziadkowie zamiast namoczyć czy zaprać to wrzucali brudne do worka. Moczylam dwie doby ale widze ze nic to nie dało. Co wy robicie z takimi ubrankami?

po domu można przecież chodzić. albo spróbuj odplamić vanishem a potem uprać jeszcze raz w dzieciowym proszku i przepłukać wodą

ale masz dziadków walniętych,niechluje,żeby tak ubranka dziecka potraktować.Szok.

ostatnio znajoma mówiła mi, ze super działa na palmy zwykłe szare mydło, troskze zaprać (wydaje się, zę nie schodzi), a potem wrzucić do pralki, spróbuj, może akurat niektóre rzeczy warto wywiesić na słońce, czasem "wyciągnie plamy"

a na tłuste plamy polecam płyn do mycia naczyń

http://www.domowe-sposoby.pl/twoj-dom/193-plamy-z-trawy

dzieki ale juz i wanisha próbowałam i mydla szarego i takiego specjalnego do plam i persila na plamy no i nic to nie daje. Mam z 15 ubranek do wyrzucenia. Na kolorowych to tak plamek nie znać ale na tych jasnych białych to okropnie widać. Tak mi szkoda bo większosć prawie nowe raz czy dwa razy założone.

sporobuj silem z Niemiec, do tego butelka dobrze utlenionej wody mienralne, ja tak ostatnio wywabiam, bloto, trawe, tluscze jakies i goraca czekolade, sos waniliowy.. pelna msakra namaczalam w ace takze kolory, nic im sie nie stalo, bo jest ace do kolorow

Czym wasze dzieci sie brudza? ja mam 2,5 latka w domu i wszystkie bez wyjatku plamy jakie mial do tej pory zawsze vanish wywabial. Taki w sprayu na plame przed praniem. Dodam, ze brdune rzeczy zawsze ida do kosza na bielizne, nigdy nic nie namaczam. Nie mam jakiegos strasznie brudzacego sie dziecka, ale na wiekszosci ubranek jak przegladam przed praniem jest jakas plama, ktora spryskuje i zawsze schodzi.