Czy w Polsce kobiete rodzącą sie znieczula?

jestem w ciąży. nie wyobrażam sb swojego porodu. jestem jak na babę wyjątkowo nie odporna na ból. mnie dentysta sie nie pyta ale od razu przed wierceniem zęba daje znieczulenie. czy jakbym przed porodem poprosiła położną albo lekarza o znieczulenie to podaliby mi? słyszałam że nową metodą na znieczulenie porodu jest gaz rozśmieszający

śmierdzi ci dupa ?

chyba że będziesz rodzić prywatnie.

nie podają? a co to znaczy prywatnie?

w matce polce w łodzi dają bezpłatnie znieczulenie chyba że teraz coś się zmieniło

rodzimy ze znieczuleniem za darmo

jest znieczulenie, takie do kregoslupa

w Piśmie św, powiedzane jest:....będziesz rodzić w bólu.... . Amen, koniec dyskusji.

bmblgraffzeppelin to czemu tylko kobiety mają cierpieć? a faceci to co? niby twardziele a jakby przyszło dostać miesiączki i urodzić choćby pół dziecka to by umarli

Płaci się za znieczulenie 600 - 800 zł. Ale jak dojdzie do cesarki, to wtedy znieczulenie jest darmowe i muszą ci wcześniejszą opłatę zwrócić. Tyle, że szpital sam z siebie nie odda kasy i trzeba to załatwiać np. przez rzecznika praw pacjentów.

Szpitala gdzie zrobią ci cesarkę. Wiem że w polsce nie ma cesarki na życzenie ale może gdzieś robią. Ją bym dała każde pieniądze żeby się nie męczyć. Ale ja i tak dzieci nie chcę mieć właśnie z tego powodu że rodzenie boli i wgl ciało przez dziecko się niszczy np rozstepy

Wątpię że gdy poprosisz to Ci dadzą... We wielu szpitalach jest to płatne. Rodzilłam SN w wieku 20 lat, w pewnym momencie poprosiłam o znieczulenie, a lekarka powiedziała mi że nie ma. Dałam radę. Całość od skurczy do konca wyniosła troszke ponad 2 godzinki. Szycie było gorsze, bo na żywca - bez znieczulenia też. I na końcu odkażenie rany... Ale ogólnie całego porodu nie wspominam źle... Poradzisz sobie.