Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość coraz bardziej zaniepokojona

Ogromne, grube, zielone żyły na rękach. Co to może oznaczać ?

Polecane posty

Gość coraz bardziej zaniepokojona

Przetrzepywałam już internet szukając informacji na ten temat ale widać mało kogo ten problem dotyczy, a nawet jak ktoś miał taki problem i zakładał temat na innych forumach to odpowiadający bagatelizowali temat a mnie to naprawdę martwi. Chodzę w z tym problemem po lekarzach już 5 rok z powodu drętwienia kończyn ale nikt nic nie potrafi mi powiedzieć. A ostatnio problem z dłońmi spędza mi sen z powiek. Otóż mam 32 lata. Zawsze miałam ładne i zdrowo wyglądające dłonie. Nigdy mi żadnej żyłki nie było widać, nawet w najcięższe upały. Tak było jeszcze zaledwie rok temu, kiedy nagle w sierpniu stojąc w kościele zobaczyłam na dłoni takie wybrzuszenie. To była żyłka na dłoni która w jednym puncie zgrubła i tam się krew kłębiła. Trochę mnie to zaniepokoiło ale co niby miałam z tym zrobić, żyłam sobie z tym dalej jak co dzień. Potem w październiku to się pogłębiło i na tej żyle już kilka takich punktów się zrobiło (co świadczyło o tym jak bardzo szybko te zmiany postępują) a dodam że te zgrubienia były widoczne tylko jak było mi gorąco. Potem nadeszła zima więc żyły były obkurczone przez chyba pół roku. Potem nadeszła wiosna i jak pierwszy raz zrobiło mi się gorąco to był chyba kwiecień zobaczyłam że na całych dłoniach mam ogromne pajęczyny grubych zielonych tętnic. Aż się przestraszyłam. Teraz jest sierpień i mam ręce tak paskudne, tak żylaste że wstydzę się je pokazywać. Przestałam kupować pierścionki, bransoletki, przestałam paznokcie malować bo tak bardzo szpetnie wyglądają te moje dłonie. Jak jest upał to nie daję rady bo ciśnienie w tych żyłach jest tak duże że mam wrażenie że zaraz mi je coś rozsadzi. Byłam na dopplerze żył ale powiedzieli że krążenie w rękach jest w normie, że nie ma niewydolności. Żaden lekarz mi nie powie dlaczego mi się pojawiły w niecały rok takie ogromne paskudne żyły. A dodam że problem się cały czas pogłębia. Te zgrubienia na razie są na dłoniach no i jakieś 4 cm powyżej, ale "wędrują" cały czas w górę, a więc za rok prawdopodobnie te grube żyły będą mi sięgać aż do łokci. Ludzie jak rozumiem że człowiek się starzeje że żyły z wiekiem wyłażą, ale na Boga nie w ciągu roku. Takie coś to się w 10-20 lat robi. Nie w ciągu roku. Nie wiem już do kogo się zgłosić. Do tego ten na skórek na dłoniach zrobił się przezroczysty. Z każdym miesiącem prześwitują coraz to nowe naczynia krwionośne. Czy ktoś się już spotkał z czymś takim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZGRUBŁA I TY MASZ 30 LAT?
nasz słabe żyły te wybrzuszenia to cienka scianka żył, która pod ciśnieniem tworzy mini balonik.Coś jak żylak.Bierz środki na żyły na bazie rutyny itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×