Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość forumowiczka 000001223

co osiagnelam majac 30lat

Polecane posty

Gość forumowiczka 000001223

podpisze sie tu pod pewne kobiety, 30 lat singielka bez perspektyw na znalezienie faceta.. no i do tego dochodzi ten minus ze mieszkam zagranica, gdzie tym bardziej jest ciezej kogos poznac,a co osiagnelam? nie mam jakis majatkow na koncie, jedynie to doswiadczenie i fjanie spedzone zycie, duzo zwiedzilammiejsc,rozwijam swoje pasje a mam ich ojjj wiele! no i mam tez bardzo dobra praca, tak zwana prace moich marzen, acha zrobilam sobie studia zagranica..tak sie zastanawiam czy to cokolwiek znaczy?? czy nie lepiej miec rodzine? czy cos osiagnelam czy moze nic?? ps. mam tez male zwierzaczki :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
forumowiczka 000001223 Osłabiacie mnie kobiety ,brak perspektyw na znalezienie faceta, co to znaczy? Dałaś sobie z tym spokój i siedzisz w czterech ścianach(zwierzaki ,pasje, podróże ,sorry to zapełnianie miejsca po facecie) .Do tego dochodzi mieszkanie za granicą ,ale co to przeszkadza w poznaniu drugiej połówki ? Sam mieszkam w Niemczech i poznać nawet Polkę to nie jest wielki problem.Masz studia , pracę którą lubisz,jesteś jak to mówią dobrą partią więc nie wiem w czym problem ,chodzi Nieśmiałość czy co innego ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Heelba
Mysle ze zagranica jest łatwiej kogos poznac ludzie sa bardziej otwarci i pózniej zakładaja rodziny niz w Polsce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do panów 40-50
Sam tytuł działu "życie dojrzałe po 30stce" mnie osłabił. Dużo mi nie zostało a mam znajomych właśnie po 30tce i to młode osoby, które faktycznie zbyt wiele na swoim koncie nie mają. Nikt się nie spieszy z kredytami, spokojnie pracują, często jeszcze się uczą. A co do facetów to sami się nie znajdują;) Trzeba się trochę odblokować w samej sobie i zmienić podejście jeśli nie dawało efektów przez ostatnie lata :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aska8000as7
w pl -jest gorzej ja mam 32 i zero osiagniec ale ma m to w dupieeeeeeeeeee i nie licz e juz na nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aska8000as7 w pl -jest gorzej ja mam 32 i zero osiagniec ale ma m to w dupieeeeeeeeeee i nie licz e juz na nic O cholera, laska 32 lata i nie liczy już na nic,w tym kraju napewno jest trudniej ale bez przesady, to nie trzeci świat ! Czy tu już wszystkie kobiety 30 + powariowały ?? Trzydziestka to już koniec życia no nie mogę(po prawdzie to jeszcze mogę ),tylko czekać na trumnę ,nosz qźwa bez kosmicznych jaj !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety BluMen tutaj
tak jest. Priorytetem większości kobiet jest złapać męża przed 30tką, urodzić dzieci też przed 30tką (bo tutaj po naszej krainie krąży taki mit, że kobieta jest w pełni płodna do 30tki, potem rodzi jakieś uszkodzone i chore dzieci), potem zaraz wpyerdolic się w lichwiarski kredyt na klitkę w bloku na jakieś 30 lat (fakt, że mieszkań pod wynajem się nie buduje, poza TBSami dla biedoty i żuli) i pozamiatane. To wszystko oznacza "ustatkowanie się". Potem zaczyna się już wyglądanie wnuków, menopauzy i wcześniejszej emerytury. Tutaj tak jest, ludzie bardzo szybko przeżywają życie nie przezywszy de facto nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ALOOOOO78
zgadzam sie z panem wyzej ! ale tow patologicznych srodowiskach tak jest tylko ja tam amm 32 l i zyc zaczynam dopiero! po rozwodzie jestem zero dzieci, zero kresytow zyje jak pani:0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety BluMen tutaj
w jakich patologicznych środowiskach ? Chyba śnisz. Takie myślenie i taki styl życia to praktycznie norma w naszym pięknym kraju. Żadna z moich koleżanek nie wyjechała dalej niż na wakacje do Egiptu, a w rodzinno-mężowsko-kredytowym kieracie chodzi już każda i to od ładnych paru lat. A jesteśmy tuż po 30tce. Są to kobiety w dużych miastach zyjące, po studiach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety BluMen tutaj
a ty też już rozwódka. Po chooja było się tak do ślubu spieszyć ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niania i frania
"niestety BluMen tutaj" sprostowanie co do TBS-ów. Fakt, że łatwo o takie mieszkanie w sensie że nie trzeba dużo kasy na zakup, ale później na czynsz (w którym spłaca się kredyt zaciągnięty na budowę) trzeba mieć i to sporo. Tak więc najniżej zarabiających nawet nie stać raczej na takie mieszkanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja ci odpowiem powaznie
tak jest. Priorytetem większości kobiet jest złapać męża przed 30tką, urodzić dzieci też przed 30tką (bo tutaj po naszej krainie krąży taki mit, że kobieta jest w pełni płodna do 30tki, potem rodzi jakieś uszkodzone i chore dzieci), potem zaraz wpyerdolic się w lichwiarski kredyt na klitkę w bloku na jakieś 30 lat (fakt, że mieszkań pod wynajem się nie buduje, poza TBSami dla biedoty i żuli) i pozamiatane. To wszystko oznacza "ustatkowanie się". Potem zaczyna się już wyglądanie wnuków, menopauzy i wcześniejszej emerytury. Tutaj tak jest, ludzie bardzo szybko przeżywają życie nie przezywszy de facto nic. brawo-dokladnie wazne zeby w zyciu odnalezc swoj sens, cel i do niego dazyc, a czy sie uda? tgeo nie wiemy fakt sa miejsca z niska energia i mozliwosciami-do jakich nalezy polska, gdzie jest problem z zaspokojeniem podstawowym potrzeb co przeklada sie na dyskomfort zycia i depresyjne podejscie a 30tka to swietny wiek, co prawad-juz nie za bardzo mamy po co uciekac przez zyciem/beznadzieja/czy brakiem celu w imprezy, a te niby madrzejsze w dzieci ale skoro macie kryzysy, blansujecie tzn ze szukacie swojego sensu, ja moj znalazlam-choc tez mi ciezko zyc nie w schemacie, i samotnie i itd itp., ale ciesze sie ze zrozumialam sens zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny nie musicie mi tłumaczyć jak jest w Polsce bo często tu bywam,widzę ogromną różnicę w podejściu do kobiet 30+ otoczenia i samych kobiet do siebie .Ciężko to porównać Polska -Niemcy,napewno wpływ na to ma sytuacja ekonomiczna ,w Polsce dla kobiet pracy mało a jak jest to za grosze więc skąd brać radość życia .Do tego dochodzą stereotypy,presja otoczenia ,to wszystko potrafi każdą wpędzić w czarnowidzctwo .Facet to jednak ma lepiej :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doriss49856
W Polce trzydziestka plus uważana jest za staruszkę, która powinna wyglądać już tylko wnuków, najlepiej żeby siedziała w domu spełniała wszystkie zachcianki domowników. Wyjścia z koleżankami do fitnessu, kawa na mieście budzą niesmak bo kobiecie, dojrzalej a w dodatku zamężnej już nie wypada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość munias31
jak już jesteś mężatką to te pytania , kiedy dzidziuś się pojawi ???? i wielkie zdziwienie jak się odpowie że nie chcemy mieć dzieci , dzieci muszą być !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ura bura szef podwura
a jestem trzydziestką po rozwodzie, bez dzieci, mieszkania i pieniędzy :-). i jestem taka szczęśliwa jak nigdy nie byłam. cudowny wiek na zabawę, szaleństwo i niesamowity seks :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ABI 678
mam texz podobnie hehehehe ale na cud nie licze, zreszta koles to tylko do zaraniana pieniedzy mi potzrebny jak juz:) ale to sponsora se znajde:0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 456h
majsc 30lat a coiuz mozna w pl osuagnac procz kieratu kredytowego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hedkandi
A ja wczoraj miałam właśnie 30ste urodziny. Chyba najsmutniejsze w moim życiu. Nie, nie pobili, nie wyrzucili ani nic z tych rzeczy. Jakoś tak w moim towarzystwie wyszło, że ostatnia takie urodziny mam w roku. Heh, no właśnie, ostatnia. Wszystkim 'poprzednikom' cos organizowalismy a to jakies ekstra prezenty, albo wyjścia, albo eventy, no bo to 'okrągłe urodziny'. I przyszła moja kolej. i co? posiadówa 'zorganizowana' przez poprzedników, a w większej czesci oplacona z mojego i małża portfela. Parę miłych życzliwości - ale ogólnie podejście 'mam cie w dupie', równie dobrze mogło mnie tam nie być. A potem powrót do domu. I kwiatki z laurką. i "niewiedzialem co Ci kupic, to sobie wybierzesz i kupisz"..... Czasami serce pęka...i w dniu urodzin znowu mi pękło. Tu to, i śmo, i staraj się i wydzwaniaj, organizuj, wysłuchuj, pocieszaj. A w zamian za to dostaniesz...możliwość zorganizowania sobie niespodzianki na włąsny koszt. NIe, nie chcę komentarzy 'nie masz co robic, musisz sie użalać nad sobą? W Somalii głodują, a ty tu masz takie banalne problemy".... Czasami w tłumie ludzi, człowiek jest SAM. i co? mam małża, którego kocham. nie mam dzieci, ale sto pytań kiedy będą. mam fajny zawód, ale nie mam pracy. SAMA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eretertyry
za dużo masz w dvpie po prostu, niektorzy nawet tego nie mają, 30 lat a dylematy jak 15 latki, bo nikt mnie nie lubi :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalińska
Ja nie uważam, że kobieta, która dąży do "złapania" męża i spłodzenia dzieci przed 30-stką nie osiągnie nic. To wszystko kwestia osobistych planów i ambicji w życiu. Jesli ktoś wewnętrznie pragnie założyć rodzinę i wyjść za mąż, to będzie to właśnie dla niego jego cel i jego osiągnięcie. Jak ktoś woli bycie singlem , woli stawiać na pracę od rana do wieczora , podróże i bycie wolnym ptakiem tak długo jak się da, to będzie to dla niego jego szczęście i cel. Jednak uważam, że każda kobieta podświadomie gdzieś pragnie znaleźć tego swojego mężczyznę życia i mieć z nim dzieci, to nie jest tylko presja otoczenia czy mentalności w Polsce, kobieta po prostu na pewnym etapie swego życia tego pragnie. Skoro autorka już ma wątpliwości, czy znajdzie faceta i czy skoro nie ma męża i dzieci czy coś osiągneła, to znaczy, że gdzieś tam pragnie tego faceta i ślubu. Owszem, studia za granicą, praca za granicą, pasje, podróże to też piękne osiągnięcia, fajne życie, uważam, że to duże osiągnięcia, ale skoro jednak brak tego faceta i dziecka, to znaczy, że kobieta nie jest do końca szczęśliwa. A wbrew pozorom znaleźć tego męża i urodzić mu dzieci to wcale nie takie łatwe. Ja mam ponad 30 lat, długo czekałam na tego swojego jedynego, długo byłam sama nie mając nawet głupiego chłopaka do pochodzenia z nim na randki. Znaleźć osobę na całe życie to niełatwa rzecz, a tym bardziej może być problem z zajściem w ciążę, mnie i mąż i ciąża przyszły z wielkim trudem, starałam sięo dziecko kilka lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalińska
Poza tym człowiek zawsze tęskni za tym, czego nie ma. Jak mamy wykształcenie i pracę i podróże, to tęsknimy za mężem, ślubem i dziećmi. Jak już mamy tego męża i dzieci, tęsknimy znów za wolnością i samotnością. Człowiekowi nigdy nie dogodzisz. Cz lowiek wciąż ma cele.Skończysz studia i znajdziesz pracę, pragniesz znaleźć męża, znajdziesz męża, pragniesz dziecka, jak to wszystko zdobędziesz, znów na horyzoncie pojawiają się następne tęsknoty. Ja w każdym razie źle czułabym się nie doświadczywszy przed 30-stką tego znalezienia męża i spłodzenia dziecka. Mając 24 lata i będąc sama jak palec nie mając chłopaka nawet było mi bardzo źle, odżyłam jak znalazł się mój mąż. Od razu zaznaczę, że nie wzięłam ślubu z parcia na to, tylko dlatego, że się zakochałam i ślubu chcieliśmy oboje z miłości. Teraz znów brak mi tej samotności sprzed wielu lat, tej wolności, pojawiły się inne problemy, no ale takie jest życie, człowiek wciąż dąży do czegoś, czegoś doświadcza, i na tym doświadczeniu się sparza albo staje się szczęśliwszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalińska
Nie rozumiem też tej krytyki w kierunku wakacji "tylko" w Egipcie, albo że ktoś mający kredyt to nieszczęśliwiec. Otóż wakacje w Egipcie wcale do tanich nie należą i uważam to za pewien rodzaju luksus. Może jak byś powiedział, że ktoś nie był na wakacjach dalej niż nad jeziorem w pobliżu to bym się zgodziła,ale uważanie wakacji w Egipcie za coś marnego to moim zdaniem dziwne zbyt zadufane podejście. Poza tym co do kredytu, to trzeba być niestety bogatym, by można było kredyt mieszkaniowy wziąć. Taki kredyt to spora sumka odchodząca co miesiąc, a na tę sumkę niestety trzeba sporo zarabiać. Dlatego ludzie wyjeżdżający np. do Egiptu i mający kredyt to raczej dość dobrze finansowo stojący ludzie i nie wyśmiewałabym się tu mowiąc, że oni "tylko" to osiągnęli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalińska
Wybaczcie, że się tak produkuję ale mam sraczkę i PMS....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalińska
dobrze że udało mi się wyjść za mąż przed 30

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalińska
17.42 to podszyw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie wiem, gdzie Wy żyjecie, że takie życie w Polsce znacie?? skąd pomysły, że po 30 nie można się już umówić z koleżanką na kawę?? ludzie, obudźcie się!! chyba sami sobie takie ograniczenia robicie. w moim środowisku nikogo by to nie zdziwiło i nikt by tego nie potępił. a nawet jakby się znalazła jakaś wścibska sąsiadka, czy zrzędliwa ciotka, to co mnie to w ogóle obchodzi?? serdecznie współczuję, jeśli tak postrzegacie świat. mój świat, polski świat, wygląda zupełnie inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 30 i 33 mamy
Oboje po studiach stacjonarnych,ja mam stała pracę,mąż prywatna firma,na stanie już 9 letnie dziecko,sprzedane mieszkanie , wcześniej kupione za pieniadze zarabiane za granicą w czasie wakacji studenckich.Teraz kupiony dom do malego remontu i właśnie druga ciąża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anette11111
całkowicie zgadzam się z lalinską:-) tak to jes że jak się ma nawet cudną rodzinę ale brak wolności to czsem można zatęsknić. A jak odwrotnie to też tak samo działa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×