Mam 27 lat i nigdy nie miałam faceta...

nawet nie trzymałam żadnego za rreke, z zadnym sie nie całowalam...nie mowiąc juz o seksie... nie jestem szpetna, nie mam tez mega wymagań - nie szukam modela, 30letnego milionera- wiem gdzie moje miejsce... szukam zwyczajnego faceta, nie nudziarza, rozrywkowego, towarzyskiego, z ladnym usmiechem, lubiacego sport ale dla takich z kolei ja jestem niewidoczna, nudna, niesmiala, cicha... Pora pogodzic sie ze staropanieństwem

Pora zmienić siebie :)

wyjdz uśmiechnij się zaprzyjaznij pokaz zes nie jest grozna bo inni tez się boją

na kafeterii peno normalnych prawiczków zaloz czarny nick, zaloz maila nowego i podaj w stopce, napisz cos o sobie a pewnie z kims pogadasz i sie spotkacie

napisz do mnie z chęcią Cię poznam akh@onet.eu

hahahahahahahaha widzisz ilu chętnych desperados? jeszcze nie wiedzą co na to ich penis a już propozycje ślą

Ja mam 25 i tez nigdy. Ale ja brzydka jestem.

Ty też do mnie napisz

Również nigdy nie miałam faceta, nigdy nie byłam na randce, nie całowałam się itd. Wszystko dlatego, że jestem brzydka i gruba ;/ Ehh, pozostało mi tylko pogodzić się z samotnością....

ja mam 28 lat i tez nic niech mnie szlag

zapraszam

ja mam 22 i podzielę twój los

Moze chadzaj w kregach twoich zainteresowan, pokazuj sie tam i moze On tez tam bedzie...

22 lata to jeszcze młódka jestes :P ( do kolezanki wyzej ) ja mam 26 i tez nic :( zadnego pocalunku, zadnej prawdziwej randki tylko ''spotkania'' w parku, w kinie itp i rozmowa o niczym. Piekna nie jestem, taka hm zwyczajna dlatego tez szukalam zwyczajnego faceta, zeby po prostu z kims byc, miec dla kogo zyc :P ale zazwyczaj nie jestem w ich typie albo chcą mnie przeleciec :D - to sie czuje, zwlaszcza jesli ktos maca cie reka po tyłku i probuje ją wsadzic w wiadome miejsce :D

ale pierdolicie . Kazda zmora znajdzie swojego potwora

eee tamm wrzuc zdjęcie, bo mnie się podobają normalne, naturalne kobiety

mężczyźni nie mają takich wymagań jak kobiety. Żaden facet nie sprawdza CI cm.

no ok miałam faceta, całowałam się, byłam też na randkach itp, ale od 5 lat jestem SAMA . Nie wiem czemu się tak dzieje :( .

nie ma tylko ten kto nie chce

no właśnie to że Wy chcecie, pragniecie i nie macie to jest dziwne. bo ja nie chcę więc nie mam motywacji bo nie odczuwam takich pragnień przecież to nie może być trudne. ile ja znam ludzi w związkach a nie są specjalnie towarzyscy ani ładni ani nawet mega interesujący.

troche odwagi i odrobine cierpliowsci i napewno kogoś sie znajdzie

whedif czym bardziej się wypierasz tym bardziej pokazujesz, ze brakuje ci faceta. Gdyby to było dla ciebie naturalne, to nie miałąbyś takiej potrzeba zeby często o tym wspominać.

wspominać? to nie ja założyłam temat

Ale pojawiasz się na takich tematach. Próbujesz caly czas zabijac w sobie poczucie samotności. Twoją desperacje widać. ''przecież to nie może być trudne'' I pisze to osoba nieśmiala, która nigdy w zwiazku nie była?

o co to? jakaś grupa wsparcia? To ja też dołączam. ;) Nigdy za rękę i pocałunki, i tak dalej. I brzydki jestem. Ale jakoś z tego powodu lamentować nie zamierzam. :p Trafi się ktoś kto będzie ze mną chciał być i z kim ja będę chciał być, to się trafi. A jak nie... Trudno. :p Jakoś nie gonię za wzorem "zbuduj dom, spłódź syna, posadź drzewo." Nie wiem czy kolejność poprawna. :D Mamy 21 wiek domy i mieszkania budują deweloperzy, drzewa radzą ekolodzy, a dzieci można metodą in vitro... Ehh... Nie ważne. ;)

Wiecie co... Jeszcze kilka tygodni temu mogłabym się tutaj do Was przyłączyć, bo jeszcze kilka tygodni temu byłam 26-latką, która też nigdy nie miała faceta. Ale jak się okazuje wszystko może się zmienić w ciągu kilku dni. Ja też już wcześniej straciłam nadzieję, ale uwierzcie, że nigdy nie jest za późno. Głowy do góry, dziewczyny :)

michał3 - nie uważam, by to było trudne. ja wierzę że mogłabym, gdybym się spięła. koleżanki mówiły, że to łatwe. wystarczy zadbać o siebiie, pomanipulować takie tam. nie jestem bardzo nieśmiała, tylko nerwowa. to wszystko psuje. Próbujesz caly czas zabijac w sobie poczucie samotności. - owszem ;) przynajmniej tu jestem rozmowna

gratuluję - jak poznałas swojego obecnego faceta? Zazdroszczę - ja jak zwykle wiatr w oczy i wszystko nie tak

No to ładnie zaczynasz ten nowy rok:P Ja też jestem w tym samym wieku i mam podobną sytuację. Staram się to zmienić a nie się z tym pogodzic:P

Poznałam go przez internet, na jednym z portali randkowych :) Nigdy nie wierzyłam w tego typu strony, a tu proszę: pierwszy wybór i już udany :) Oczywiście nie wiadomo ile to przetrwa, ale na razie jest bardzo fajnie :)