Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość GranatowaWstążka

Oddałyście kiedyś obcym ludziom coś za darmo

Polecane posty

Gość GranatowaWstążka

po swoim dziecku? Ja kiedyś miałam zapasy mleka na receptę -takich rzeczy nawet nie wolno sprzedawac ale weszły na bezpłatną tablice ogłoszeń w moim regionie Napisałam tam że oddam i tel.po 5min zgłosiła się kobieta. Teraz przeglądam portal www.darmobranie.pl i widzę że tam same linki sponsorowane jedno ogłoszenie SPRZED 69 DNI WCIĄŻ aktualne przykuło mój wzrok: Oddam za koszty wysyłki paczka 140-150cm - Gorzów Wlkp, lubuskie Witam,mam do oddania za koszty wysyłki i dobrą kawę;) zestaw dla dziewczynki na 140 cm - 150 cm.Stan dobry - noszą normalne ślady użytkowania.4 bluzy1 golfik1 tunika2 bluzeczki1 bluzeczka na długi rękawek. i tak się zastanawiam po co jej ta dobra kawa za te używane łachy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mi sie wydaje, ze ona sprzedaje ciuchy i to co sie nie sprzeda długo, albo nie jest w idealnym stanie chce "oddac" za kawe. ja rozumiem koszty przesylki ale kurde jak mozesz to oddac za ta kawe bo nie biedujesz to juz oddaj za darmo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GranatowaWstążka
Nie ma widzę takich ogłoszeń oddam za darmo odbór własny. Każdy chce sprzedać. W sumie jak chce coś w domu zmienić np.meble to zaraz znajduja się chętni na stare-nawet nie zdąże pomyśleć by zrobic zdjęcia i wrzucić do sieci-więc może inni też podobnie mają.. Ale sprzedam używane łóżko za 500 jak nowe za 800 kupię to dla mnie przegięcie jest Ostatnio jakaś osoba na allegro sprzedawała łóżeczko dla księżniczki licytacja od 78zł z materacem kieszeniowo sprężynowym-na zdjęciach wyglądało na stan bdb. Ktoś kupił za te 78zł. nowe kosztuje 500zł I to się nazywa okazja Ja oczywiście mialam opory bo nie chce używanego-ja wole nowe wszystko dla dziecka mieć Brzydze się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GranatowaWstążka
Ja mam w domu czysto i higienicznie ale inni różnie Psy i koty w domu trzymają ich dzieci sie ślinia moczą itd. Wszystko inaczej niż u mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja kiedyś kupiłam
w aptece mleko w proszku kobicinie, która stała z boku kolejki i zalewała się łazami, że nie ma kasy na to mleko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kilka razy mi się zdarzylo coś oddać. Zawsze robię podzial na to co jest "lepsze" i kosztowalo sporo i to raczej sprzedaję, albo to co jest gorsze (ale nie mega znoszone i poplamione tylko po prostu nie ma metek ze tak to ujmę) i to albo oddaje albo wywalam do kontenera. Daląm ostatnio ogloszenie ze oddam za darmo pakę ubran dla pani a ktos mnie pyta czy mogę fotki przeslac na maila... :-/ po czyms takim mi sie odechciewa. Do kontenera wrzuca sie bez fotek. Mniej roboty, szybciej ;)Czasem lepiej postawic przy smietniku szybciej wezmą. Ostatnio wozek wzieli w ciągu 3 minut. Wyjelismy z auta i przyszla jakas pani zapytala czy moze wziac i wzieła. A jak byl na gumtree za darmo to nikt przez 2 tyg nie chciał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oddałąm wszystko. Dosłownie. Od ubranek, łóżeczka z kilkoma kompletami pościeli nosidełka, bujawek po drobiazgi jak gryzaki i zabawki, zresztą regularnie oddaję wszystko z czego syn wyrośnie. Z tym, że zaznaczę ze nie była to obca osoba ale najlepsza przyjaciółka, którą mąż zostawił jak dziecko miało 2 miesiące a ona na zasiłku wychowawczym bez innych dochodów. Ale też ja otrzymuję dla mojego syna ubrania z których wyrasta starszy kuzyn:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GranatowaWstążka
A ubrania już nie są tak mocne jak kiedyś Wszystko z podobnych skladników sie produkuje wszystko niskim kosztem i w chinach więc ciuchy po kimś też sa bezsensownym wydatkiem Ja dostałam 6wieklich worów szmat dla dziecka jaks ie urodziło I wszystko ojciec w piecu spalił. To sie nie nadaje dla małego dziecka Tylko nowe mięcutkie milutkie czyściutkie tylko nowe! Używane to na szmatę-a nawet do sprzątania wole ściereczke z microfibry niż stary łach. W polsce są drogie te ubrania -to fakt Lepiej do londynu poleciec na zakupy Ale używane nie są dobre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GranatowaWstążka
No a ja miałam na myśli obce osoby z sieci nie sąsiadow sąsiadów bo tak to ja też niejedno dałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zalezy jakie ubrania. Ja tez dostalam po rodzinie (nawet moje wląsne spiochy w tych pudląch byly) czesc faktycznie sie nie nadaje bo pozulkla gumki popękaly rozpada się itd, ale czesc jest super. Np w tym roku moja córuś najstarsza bedzie nosić moj korzuch zimowy ;) Musze go tylko oddać do czyszczenia i będzie swietny. W sukienkach moich chodzi od jakiegoś czasu. Wystaczy co nie co z nich wypróć coś doszyć i nie widać że znają poprzednią epokę. Powiem Ci ze kiedyś byly wląsnie lepsze ubrania niż te teraz! Teraz wszystko ma swoją "zywotnosć" obliczoną z gory zeby zaraz trzeba bylo kupowac nowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zosia_____555
"Daląm ostatnio ogloszenie ze oddam za darmo pakę ubran dla pani a ktos mnie pyta czy mogę fotki przeslac na maila... :-/ po czyms takim mi sie odechciewa." skąd ja to znam :( też kiedyś dałam ogłoszenie, że mam do oddania za darmo zestaw 20 szt. ubranek to mnie proszono o foty. Ręce opadają. W dziale ogłoszenia mojego miasta są non stop ogłoszenia: oddam w zamian za kawę / za paczkę pieluch itp. Dla mnie to jest spoko. Ja się zniechęciłam jednak i tak naprawdę jak nie mam komu z rodziny oddać to wyrzucam ubranka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wstążko faktycznie nie dojrzałam w temacie. Obcym to tylko na zbiórki jak mały ma w szkole ( odzieży, artykułów papierniczych na wyprawkę dla biedniejszych dzieci albo przed gwiazdką słodyczy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odbiegając lekko od tematu. Teraz wszystko ma chwilowy termin użycia. Wczoraj kupiłam termometr ( mąż się rozchorował) Zmierzył gorączkę 38 st. Zmierzył za chwilkę nie było nawet 36 st. Okazało się, ze ten papierek w środku ze skalą jest luźny i tak jak się przesunie taka temperatura. Dzisiaj rano kupił nowy ( tej samej firmy) Temperatura pokazuje 36,1 i ani stopnia mniej. Muszę wymienić ten ostatni bo tylko paragon mam za ten dzisiejszy. Kurcze kiedyś jak się kupiło termometr to 10 lat służył. Kosztowały 17 zł więc też nie jakieś taniutkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GranatowaWstążka
Ja czasem kupuję na allegro od ludzi którzy mają dobre źródło i np rzecz która u nas kosztuje od 45 do 78zł kupuje za 18zł z kosztem przesyłki. Poprostu u nas wszystko jest droższe od ubrań po sprzęt-wszystko! Nawet profeslonalne kosmetyki do salonów kosmetycznych czy fryzjerskich są o 70% droższe niż np w londynie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja kiedyś
oddałam zabawki jednej osobie, która prosiła o to na kafe. Sorry, Wstążko, ale jestem pusta i głupia, twój ojciec także. Jak się ubrania nie podobały, to trzeba je było oddać dalej zamiast palić. A potem się dziwimy, ze z komonów wali dym jak przy pożarze. A to "takie ludzie inteligentne inaczej"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem w grupie która pomoga mamusiom za darmo :) tam nie ma wymian...kupujemy innym czasami mleczko i mamy satysfakcje pomocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja kiedyś
miało byc "jesteś"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GranatowaWstążka
nie nie mamy specjalne piece do tego ! Gdyby to było schludne to bym oddała dalej ale po co zaśmiecac komus podwórko czymś co powinno odejśc na zawsze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GranatowaWstążka
i nie obrażaj bo i ja zaczne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bez wstążki
Owszem. Właśnie zapas mleka na receptę - tylko jedna lekarka w przychodni wypisywała mi je na receptę (reszta uważała, ze się nie należy) i kiedy dziecko przestało go wymagać, zaniosłam właśnie do przychodni. Powiedziałam, że p. Doktor na pewno ma inne pacjentki z takimi dziećmi i ktoś je weźmie. Tak się stało. Systematycznie oddaję ubrania po dzieciach, choć długo sama niczego nie dostawałam - w rodzinie nie było małych. Teraz dostaję regularnie od koleżanki i szczerze mówiąc wolę firmowe, solidne sprzed kilku lat (choć używane) niż te jednorazowe z teraz, rozpadające się po 2óch praniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja oddaje
A ja oddaje jak ktoś ze znajomych wpadnie i coś mogę dać to oddaje po dzieciach i sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GranatowaWstążka
Ja tez oddawałam po dziecku solidne zadbane ciuszki -grzechem byłoby wyrzucić Jak były z welurku to był mięciutki jak nowy nie sprany i zbity czy spażony gotowaniem. Wszystkie które oddałam były jak nowe bez plam czy dziur czy choćby odrobine naruszonej struktury materiału. I cos takiego można oddać komuś mając pewnośc że się przyda! A takie poszarzałe znoszone sprane popalone od gotowania w pralce wyjałowione -takie dostałam w tych 6 worach!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GranatowaWstążka
To skóra dziecka za delikatna na takie tortury!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oddałam praktycznie wszystkie rzeczy po synku i nigdy nie wzięłam za to nawet kawy (90% rzeczy oddałam dziewczynom z kafe) - kilka sprzętów typu łóżeczko czy przewijak, chustę - dałam przyjaciółce. Dla mnie to jest normalne, bo sama wiele rzeczy dostałam i nikt nigdy nie chciał ode mnie za to nic. W takich sytuacjach z reguły kupowałam dziecku tej osoby upominek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oddałam praktycznie wszystkie rzeczy po synku i nigdy nie wzięłam za to nawet kawy (90% rzeczy oddałam dziewczynom z kafe) - kilka sprzętów typu łóżeczko czy przewijak, chustę - dałam przyjaciółce. Dla mnie to jest normalne, bo sama wiele rzeczy dostałam i nikt nigdy nie chciał ode mnie za to nic. W takich sytuacjach z reguły kupowałam dziecku tej osoby upominek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja oddalam wozek wielofunkcyjny samotnej mamie i lodowke-biednej rodzinie z 5 dzieci, ktora zyje w takich warunkach ze az sie chce plakac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z używkami bywa różnie
Nie biorę ciuchów dla siebie, ale kiedy 2 moje bliskie koleżanki schudły a ja akurat w chorobie przytyłam - zmienilam zdanie. Po co inwestowac w większy rozmiar, jesli mogę dostać darmo przyzwoite, markowe rzeczy a i tak zamierzam wrócic do poprzedniego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z używkami bywa różnie
ucięło, że sama oddaję porządne rzeczy innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×