Czy warto iść do psychiatry?

JacekJ - jeśli coś w stylu przekazu pozytywnych myśli - to OK. Ale jeśli coś w stylu - mój pacjent robił to i to, ponieważ- a powinien robić tak i tak, no to takie coś raczej nic nie da. Najpierw potrzebne są pozytywne myśli, później można się bawić w kształtowanie, ale trzeba mieć co kształtować. lk - lekarzem to przejmować się za bardzo nie musisz: 1. to jest jego praca 2. jak wyśmieje, to znaczy, że z nim coś nie tak ;)

przecież możesz iść do drugiego lekarza. Niejeden lekarz na tym świecie. Ja akurat dobrze trafiłem lekarz dał mi mocloxil dosłownie rok brałem i poderwałem dziewczynę która jest dziś moją żoną. Tylko nie znięchęcaj się jak na początku nie będzie efektów bo to musi przyjść z czasem najczęściej właśnie po ok. roku. No i nie wiadomo czy dla Ciebie mocloxil będzie dobry być może jakiś inny to musi ustalić lekarz.

I wlasnie ta Twoja obawa jest najlepszym dowodem na depresje... Ale sama siebie znasz najlepiej i wiesz, czy rady typu "zacznij myslec pozytywnie" moga na STALE poprawic cos w Twoim zyciu. Na STALE, czyli nie na jeden wieczor czy popoludnie. I uwazaj na roznych naciagaczy, ktorzy potrafia zerowac na ludziach chorych wyciagajac od nich ostatnie grosze za rzekoma pomoc.

Hej powinnaś spróbować umówić się z psychologiem! Psychiatra owszem może przepisać leki antydepresyjne, ale leki nie są wyjściem (chyba, że lekarz stwierdzi inaczej) -a dobry psycholog pomoże Ci uporządkować Twój świag, znaleźć przyczyny takich a nie innych zachowań. Słyszałam, że człowiek jest osobą oczekującą dobrych rzeczy, wszystko co robi ma być dla niego dobre. A co dobrego Ty masz z mowienia jestem (i tu wstaw negatywny epitet) - psycholog może spytać się dlaczego to robisz, co ci to daje dobrego - nic! - wiedza o tym będzie pierwszym krolkiem do odnalezienia spokoju. z tego co piszesz, jesteś typem osoby, której mysli, samopoczucie zależne jest od zewnętrznych opinni innych ludzi, ważne byłoby przekierować to trochę do wewnątrz i znaleźć równowagę dlatego powinnaś pójść do psychologa!

dodam, że psychoterapia może odbywać się też w ramach NFZ

W ramach NFZ nie chce, bo nie chce żeby ktoś się dowiedział, że mam jakiś problem. Psychologa też nie chce, nie potrafię rozmawiać z obcą osobą o problemach. Raz jeszcze dam radę, ale kilka razy na pewno nie. Spróbuję się umówić na wizytę u psychiatry, nie wiem czy w tym tygodniu albo miesiącu, ale za jakiś czas na pewno.

Uwazam, ze nie powinnas zwlekac. Im pozniej to zrobisz, tym dluzej bedziesz sie meczyc. Dla rozpoznania choroby nie ma znaczenia, czy pojdziesz wtedy kiedy masz lepsze dni czy akurat czujesz sie gorzej. Zycze powodzenia!

Rozumiem, że trudno jest rozmawiać z obcą osobą, ale takie rozmowy własnie pomagają! Dobry terapeuta potrafi pokazac inny świat, no może przesadziłam, ale pomógłby Ci zobaczyć wiele spraw z innej perspektywy - no ale nic na siłę!

ale psycholog/psychiatra ma 1000 takich osob jak Ty i na pewno się tym nie przejmie co mówisz i nie będzie rozpowiadał

Obdzwoniłam wszystkich lekarzy w moim mieście i udało mi się umówić na jutro na 19. Tylko teraz czuję że to błąd i niepotrzebny wydatek. Pójdę, ale nawet nie wiem co mam powiedzieć, od czego zacząć i jak to będzie wyglądać. Chce mieć tą wizytę już za sobą, żałuję tego impulsu który kazał dzwonić po lekarzach.

Ale co żałujesz? Odważna jesteś, ja się nigdy na ten krok nie zdecydowałem, ale sam sobie pomogłem. Idź i nie marudź, a nuż coś pomoże. I nie przejmuj się pierdołami = ludzie mają swoje życia ;)

Ciesze sie bardzo, ze sie zdecydowalas! Nie martw sie o to co masz powiedziec. Lekarz sam bedzie Cie pytal. Pytania beda ogolne i dotyczyc beda twojego samopoczucia o roznych porach dnia i roku, tego jak dlugo trwaja gorsze okresy itp. Oprocz tego zwykla rozmowa o roznych, z pozoru nieistotnych sprawach, ale na jej podstawie zostanie postawiona diagnoza. Trzymam za Ciebie kciuki! Daj jutro znac jak bylo i co Ci powiedzial lekarz.