SUSHI - rzodkiew marynowana - zółta - przechowywanie?

Cześć Wam. moze mi ktoś pomóc w zakresie takim: mam żółtą rzodkiew marynowana do sushi - jak ją przechowywac? mam spory kawałek, nie zjemy go "na raz" jak to najlepiej przechować, zeby sie nie psulo? mrozenie, sloik, jakas zalewa?

mrożenie raczej odpada, to ma tyle wody, że po rozmrożeniu będzie się rozpadało możesz spróbować zrobić zalewę, tylko nie wiem, czy finansowo się to opłaca - po pierwsze ocet ryżowy jest stosunkowo drogi, a po drugie nawet w takiej zalewie może stać w lodówce najwyżej parę tygodni ale jeżeli masz ochotę, to proporcje na zalewę są takie: szklanka octu ryżowego, szklanka wody, szklanka cukru, ćwierć łyżeczki kurkumy podgrzać wszystko, rozmieszać cukier, ostudzić, zalać rzodkiew octu ryżowego nie zamieniaj na zwykły, bo to zupełnie co innego, od biedy można go zastąpić jakimś delikatnym w smaku, np. jabłkowym

a jakie zastosowanie ma taka rzodkiew oprócz sushi???

najczęściej do kanapek (pycha są z mięsem marynowanym wcześniej w sosie sojowym i imbirze, potem pieczonym i to na kanapkę z zieloną cebulką) do sajgonek można też dodać do sałatek, do mieszanych warzyw smażonych na patelni, do różnych mięs itp itd