Niemcy-praca w warsztacie samoch. dla kobiet sprzatanie,pomozcie!

ma pytanie, czy ktos z Was znajomych pracowal tak kiedys, czy warto ? praca w Niemczech ( zalatwia mi rodzina) bede zameldowana, ale ponoc malo placi pracodawca... ( ale nie wiemy bo ile nie powiedzial ) 120 euro odciaga miesiecznie od mieszkania i chyba ubezpieczenia. jest to wielki warsztat samoch. gdzie mezczyzni naprawiaja, a kobiety sprzataja biura i samochody, ale i kobiety pracuja w biurze przy odbieraniu telefonow tzn aby tlumaczyc pracodawcy bo zna tylko niemiecki, a musze jakos po angielsku sie dogadac ( jakos sie dogadam ) ... osoba ktora mi to zalatwila to mowi ze duzo sie nie zarobi , z 500 euro na miesiac ?? czy to nie za malo ?? ile godzin dziennie mozna tam pracowac ?? bo ja chce sie nastawic by jechac i pracowac a nie siedziec ... powiedzcie czy warto? jestem w trudnej sytuacji i musze wyjechac, chcialam do Holandii do szkarnii,ale to bedzie moja pierwsza praca i osoba z rodziny tam mi wlasnie pomoze, jaka jest najnizsza stawka na reke w Niemczech , i ile moglabym namiesiac tam zarobic na czysto ? prosilabym Was o pomoc

doradzi ktos z Was ...?

to jakies kpiny,ja bym sie nie pisala,tutaj z urzedu mozna dostac za nic nierobioenie 700 e razem z mieszkaniem,czyli dostajesz 380 e na zycie i 300 e na wynajecie mieszkania

pytasz o coś o czym nie mamy pojęcia. musisz się dowiedzieć tam na miejscu

ale wiesz co,mozesz sie miesiac poswiecic,bedziesz zameldowana czyli mozesz isc do urzedu pracy i postarac sie o nowa lepsza prace

a i normalny minimalny zarobek na reke jet ok 800 e miesiecznie,nie powiem ci dokladnie bo nie wiem ale kilka lat tutaj mieszkam i z tak niska pensja jeszcze sie nie spotkalam

to zalezy, bo jezeli w PL nic nie zarabiasz to lepsze to 500e niz nic, zawsze mozesz na miejscu sie rozgladac za czyms lepszym ale jezeli tu masz prace i mialabys z niej zrezygnowac to nie warto raczej

dzieki :) .. ja sie tak pytam, bo namiejscu bede dopiero na poczatku listopada, a na pytanie osoby ktra mi to zalatwiala ile bym zarobila to ona na to : ze musi zobaczyc te osobe. niemiecki mialam w liceum, ale juz nic nie pamietam, bo nie byl mi potrzebny i nie zabardzo lubie ten jezyk, ale ta osoba mi mowila ze musialabym zapisac sie do takiej szkoly na 9 miesiecy , potem zdac egzamin z tego niemieckiego i dopiero isc do urzedu pracy aby dali mi to mieszkanie i jeszcze na zycie ... bo ona dowiadywala sie tam... ja do tego czasu chce troche poduczyc sie, ale tylko podstawy , bo mam juz troche lat i ciezko mi z tym jezykiem, a angielski tez musze przypomniec ( tam w tej pracy gl. angielski, Polacy tez sa) .... ja tez mysle ze z 800 euro powinnam zarobic , ale troche sie boje czy tam nie pracuje sie tylko ze 3-4 godz. dziennie a czy musze znac jezyk aby isc do urzedu? bo wlasnie chce jechac , i te 6 tyg popracowac i podstawy niemieckiego te najprostsze, bo mam mieszkanie w Polsce ale nie jestem w stanie go utrzymac bo w mojej malenkiej miejscowowsci nie ma pracy, rok czasu sie na prace czeka , a placa jest ta 1100 na reke

wlasnie nie mam tu pracy , mialam , ale to setki km od domu, a tu nie moge znalesc . teraz to ja musze sie zajac mieszkaniem , bo rodzicow juz nie ma , a oplacac mieszkanie tu i tam - to nie dam rady .... a powiedzcie mi jak z ta opieka spoleczna, z tym socjalem tam jest ??

to swoje mieszkanie w PL moglabys wynajac na ten czas

wlasnie mam byc tam zameldowana , wiec po miesiacu moglabym isc do urzedu ? ale ten niemiecki dla mnie dramat, bo serca tyle wlozylam w angielski , a do Anglii nie chce ryzykowac, tez tam mam rodzine, ale to jest dalej, a z Niemiec zawsze bede mogla zabrac sie z ta rodzina i jest blizej , a 1 tys zl miesziecznie musze oplacac mieszkanie w Polsce i chcialabym tam naprawde zarobic , ale tego wszytskiego sie obawiam

co to za pracodawca, który nie mówi ile będziesz zarabiać??? daj sobie z nim spokój

a nie masz mozliwosci by przed podjeciem decyzji pojechac tam na dzien, dwa i dogadac warunki z pracodawca? wtedy byloby latwiej podjac ci decyzje

male miasteczko to jest , studentow nie ma , a tak co 6 tyg bym tu zjezdzala na 2 tyg ( bo ta rodzina w Niemczech tu do Polski zawsze przyjezdza jak sa ferie , tam ponoc co 2 mies. maja ferie) i za bardzo nie chcialabym wynajmowac , bralam pod uwage wynajac jakiejs rodzinie i sie wyprowadzic do tego miasta oddalonego o kilkaset km , ale nie zrobilam tego, bo nie mialabym gdzie wrocic, no i wszystkie rzeczy meble , a tu mam rodzicow ( niezyjacych) moze z czasem wykupie i sprzedam jak bedzie mi ciezko, ale teraz nie jestem na to gotowa, chce poprostu zarobic ... czasem tak czytam tu o zarobkach i tylu ludzi tak duzo zarabia , ze tylko pomarzyc mozna ... naprawde ... ja, gdybym zarabiala te 3 tys ( a tu widze ze po 8 tys wzyz jak jest topic o zarobkach) to moglabym placic za 2 mieszkania .. bo zyje bardzo skromnie ... :(

ten kurs niemieckiego tu na miejscu tez duzo kosztuje.... musialabys go dostac z urzedu pracy,a zeby go dostac musisz sie tam zarejestrowac,nie martw sie jak znasz minimalnie podstawy dogadasz sie tam!!! najwazniejsze ze bedziesz gdzies zameldowana!!!!

kto ci powiedzial ze tutaj maja co 2 tygodnie ferie???

ta osoba z rodziny byla u tego faceta juz kilka razy i mowila ze bardzo sympatyczny facet , ze mnei przyjmie , ja na poczatku listopada zabiore sie z ta moja rodzina , i pewnie od poniedzialku tam mnie zawioza , no jak juz tam bede to nie bede miala wyboru, musze sie zgodzic, bo nie bede miala za co zyc, chociazby za te 500euro, mysle jesli bym tylko 500 euro zarobila, to odrazu zapisuje sie do holandii , mysle ze nabiore tej pewnosci siebie by tam jechac do pracy

tzn co 2 mies* to zalezy od landu w ktorym mieszkasz tutaj masz plan http://www.schulferien.org/

sluchaj za 500 euro on chce cie ewidentnie wykorzystac,dostaniesz bardzo malutko na godz a mozesz zapieprzac po calych dniach...moze byc i tak ze rzeczywiscie bedziesz pracowala tylko te 3-4 godz dziennie na te 500e.Dlaczego za nim nie wyjedziesz nie dowiesz sie szczegolow??????????

ta rodzina moja , ciotka jest Polka a wujek Niemcem i maja dzieci i co 2 mies maja jakies ferie 2tygodniowe, nie wiem do jakich szkol chodza mam nadzieje ze jakos dam rade, tak bardzo chce pracowac, bo nic nie wplywa na konto, tylko ubywa a mam pytanie , jakies konto musze zalozyc ?? bo rodzina nic mi o tym nie mowila

rodzina tzn ciocia tam jezdzi do niego ( ale teraz sa na wakacjach ) i byla chyba juz z 3 razy i on mnie przyjmie , ale powiedzial ze musi zobaczyc te osobe najpierw... ona szukala mi pracy wszdzie, ale trzeba znac niemiecki czy jako kelnerka czy sprzatanie , a ja bylam na turystyce , recepcjonistka ale bez niemieckiego to moze jako pokojowa ?,,, tak myslalam... podstawowe zwroty te najpotrzebniejsze bede znac , bo nie dam rady naprawde

konto musisz zalozyc bo bez tego ani rusz,co do pracy ja tak czy siak bym sie upierala zeby wyjasnic sytuacje,moze wyslij mu zdjecie:D to ci zobaczy ;) jezeli nie ta praca ,znajdzie sie inna,moze jakies sprzatanie?

no wlasnie to jest sprzatnie, bo mezczyzni reperuja auta a kobiety je sprzataja (doprowadzaja do ladu ) i biura tez jego sprzataja - tajego posesje , chociaz ciotka mi mowi ze to ruina hehe... i ze 500 euro to wlasnie ciocia mi tak powiedziala ze ona mysi ze tyle , bo ja jak ja zapytalam ile czy 1tys by bylo bo na to liczylam, to ona ze nie mam co liczyc na tyle w najprostszej pracy dla Polakow ... moze nie bedzie tak zle ... troche sie boje, jak u tego faceta nie wyjdzie ( chociaz jej mowil ze mnie przyjmie zamelduje itp) to wtedy bym do tej rodziny pojechala pobyla posprzatala a w miedzy czasie jak nie tam do jade do tej Holandii z biura... tam chyba ten 1 tys e bede miala ... nie wiem zreszta

NIE NIE I JESZCZE RAZ NIE ktos tu szuka frajerow, praca na czarno? Jak najdalej od takich syfow, zgaduje, ze to polaczki? :D Jak chcesz isc do sprzatania to ofert jest od groma (niekoniecznie na czarno) sa np. 10euro za godzine lub stawka np 1000euro z pokojem u tej osoby. nie daj soba pomiatac za marny grosz.

poczytaj dokladnie napisalam wyraznie ze facet mnei zamelduje! on nie ejst Polakiem, jest w polowie Niemcem i chyba Turkiem jakos tak , a potrzebuje kobiet do sprzatania i do biura bo nie zna angielskiego a ma anglojezycznych klientow ... a rodzina mi szukala pracy sprzatanie ale to by bylo po 2 godz. dziennie i trzeba znac niemiecki - kazdy stawial jej taki warunek

zamelduje na mieszkaniu czy na adres biura a co to ma wspolnego z praca? Bedziesz zatrudniona na umowie? bo jedno i drugie do dwie rozne sprawy... ja juz bym wolala isc do Zalando na twoim miejscu. praca na magazynie - 90% to polacy informacje itp sa po niemiecku i po polsku nawet.... sa magazyny blisko przy granicy tak, ze niektorzy polacy nawet dojezdzaja te godzine np. od swojego miasta do niej. Tez duzo nie placa bo chyba 800euro na reke ale przynajmniej masz normalna, legalna prace z zatrudnieniem i ubezpeczeniem i wszystko na papierze = dostaniesz swoje pieniadze. Mozesz tez sobie wyrabiac nadgodziny i zarobic wiecej. taki tylko przyklad. Co do sprzatania to ja znam pelno osob, ktore by kogos chcialy i wcale nie wymagaja super niemieckiego no ale wiadomo, ze musisz czy tu czy tam zrozumiec jak ci powie/napisze zebys dzisiaj odkurzyla albo wyprasowala. I tez nie na 2 godziny ale maja np wielgachny dom i oferuja pokoj. W ogole w jakim miescie szukasz? I moja rada - uwazaj na polakow tutaj, bo duzo jest takich co rodakowi oczy wydrapia.

500 euro to chyba ktoś chce ... na Tobie zarobić. Jesli to praca pełnoetatowa ,to daj sobie spokój.Przy opiece starszej osoby ,to płacą od 1000 Euro i spanie i wyżywienie masz za darmo , zwracają także za bilet na autobus do domu.Poza tym policz sama 500 -120=380 euro razy 4 zł to wychodzi 1500zł,a dojazd ?

jak juz pisalam z Polski zabiore sie z rodzina ktora juz tam mieszka, praca jest w okolicy Hannoveru , a pracodawca ma warsztat i jakis ten budynek mieszkalny dla pracownikow ma zaraz przy tym warsztacie ja , jakbym niemiecki znala tak jak angielski to odrazu na te opiekunke bym wysylala papiery , bo mam doswiadczenie a czy moglabys napiasc z jakaiej agencji biura najlepiej , ze zwracaja nawet dojazd tam no ta moja ciocia szukala tam w okolicy ( bo maglabym dojezdzac rowerem od niej ) cos te sprzatanie, ale nic nie znalazla , a ta praca bylaby 6 km od niej, a to prawda ze tam Polak Polakowi to niedobrze zyczy