źle się z tym czuję - moralny kac

W zeszłym miesiącu byliśmy na wyjeździe ze znajomymi (kilka dni), spaliśmy pod namiotami w zasadzie jeden duży (14 osób). Wszystko było super spływ kajakiem co wieczór ognisko gitara fantastyczna atmosfera i jak zwykle trochę alkoholu ale z umiarem. Spaliśmy na karimatach pod śpiworami, po jednym z szalonych wieczorów jak zwykle się położyliśmy (śledziki dosyć blisko siebie), w pewnym momencie poczułam dłoń mojego kolegi na kolanie , delikatnie przesuwał ją po moim udzie do góry aż położył na pośladkach, był bardzo delikatny chyba myślał że śpię. Po chwili jego dłoń był już pod majtkami i zaczął mnie pieścić, zaczęłam szybciej oddychać i delikatnie poruszać biodrami nie protestowałam. Zbliżył się do nie czułam jak zdejmuje bokserki i zaczyna mnie dotykać swoim penisem, chwilę mnie pieścił aż do momentu kiedy chciał we mnie wejść. Wtedy odruchowo się przekręciłam i kolega przestał mnie pieścić ( usłyszałam ciche przepraszam ale nie odwróciłam się ). Następnego dnie nie rozmawialiśmy o tym. Mam uczucie jak bym była jakąś puszczalską, kolega to super facet mieliśmy zawsze świetne relacje. Czy miałyście podobne sytuacje i czy również męczył was kac moralny.

skoro dalas mu sie piescic to czego oczekiwalas? sorry ale chyba nie myslalas ze tylko zrobi ci dobrze i pojdzie spac? ile masz lat?

Milutko rozumiem że alkohol trochę cię rozluźnił, może warto było spróbować do końca. Czasami z mężem inicjujemy podobne sytuacje, mnie to podnieca

no i co w związku z tym?dobrze się czujesz bo szanujące się osoby tak nie robią,dobrze że ja mam kaca tylko z przepicia,a w lustro mogę sobie normalnie spojrzeć

Autorko, ja bym wykorzystała sytuacje, podniecajaca sytuacja..powinnas pojsc na całosc, seks, kiedy obok spia inni:D

Miałam kiedyś podobną sytuację. Byłam na weselu kumpeli bez osoby towarzyszącej, weselisko na prawie 150 osób, świetna zabawa pod koniec już mocno zakrapiana, nie dla wszystkich był hotel wiec również spaliśmy na podłogach. Kto miał siły wziął prysznic i na karimatę,położyłam się obok chłopaka z którym tańczyliśmy pół wieczoru ( coś wisiało w powietrzu ), poczułam jak w pewnym momencie położył się bardzo blisko delikatnie się przekręciłam niby przypadkiem opierając swoje pośladki o jego biodro. Długo nie czekałam na reakcję, poczułam jego rękę na swojej pupie chwilę poczekał na reakcję po czym zdjął ze mnie bieliznę. Kochaliśmy sie chyba ze dwie godziny. Takiego seksu nigdy wcześniej nie przeżyłam pozwoliłam mu na wszystko, nawet na seks analny do którego miałam opory wcześniej. Super wspomnienie :)

Spokojnie nie powinnaś mieć moralniaka, trochę alkoholu, dobra zabawa, fajny facet rozluźniłaś się i troszkę pofiglowaliście. Moralniak pewnie by był gdybyście poszli na całość a tak - jest ok. Ja ostatnio mojemu ukochanemu chciałam zrobić dobrze ustami kiedy spał na początku naprawdę spał ale po chwili się obudził i udawał że śpi. Mieliśmy później super seks. Trzymaj się