Kierunki humanistyczne wcale nie są nieprzyszłościowe i bezsensowne.

Chcą się odnieść do ogólnospołecznego stereotypu o "nieprzyszłościowych" kierunkach a już szczególnie do nagonki na kierunki humanistyczne. Czy naprawdę uważacie ,że filologia polska, historia, filologia angielska, germanistyka ,pedagogika są niepotrzebne ludzkości ? Czy naprawdę myślicie ,że nie są potrzebni ludzie , którzy uczyli by waszych dzieci języka, języków obcych ? Czy nie są potrzebne kobiety , które zajmowały by się dziećmi w przedszkolu ? A Historia ? Przecież nie ma przyszłości bez przeszłości. Znajomość dziejów ludzkości jest bardzo ważna. Moim zdaniem to nie kierunki są złe a system. System , który pozwala na to ,że bardzo dużo ludzi idzie na studia. Tak , za dużo ludzi studiuje. Moim zdaniem , już na etapie liceum powinno sie wprowadzić porządną selekcję (która o ile jest w niektórych placówkach dużych miast to jednak nie ma tego na wsiach i w małych miasteczkach) ,żeby do liceum dopuszczać tylko garstkę najlepszych gimnazjalistów i tak ,żeby klasy miały nie po 30 osób tylko po 10. Zakładając ,że każdy po liceum chce iść na studia liczba uczniów w samym liceum powinna zostać ustawowo zmniejszona,żeby potem nie było tysięcy pseudomagistrów. A w zawodówkach powinien być tylko egzamin zawodowy bez matury. A jeśli chodzi o kierunki totalnie bezsensowne to zaliczyłabym tu socjologię i politologię. Bo zasadniczo jaki mają zastosowanie praktyczne ? Ograniczenie dostępności do matury moim zdaniem to jedyny sposób na to ,żeby do rynku pracy byli dopuszczani specjaliści a nie pseudomagistry kiedy w konsekwencji nie ma miejsca dla nikogo. Dopiero wtedy rynek pracy będzie zdrowy.

Zgadzam się z twoimi uwagami odnośnie systemu. Poza tym jest dużo uczelni prywatnych. W związku z tym absolwent, absolwentowi nie równy, a tytuł ma. Studia powinny być dla najlepszych. U mnie na kierunkach dużo osób odpadło, ale i tak wielu kombinatorów się prześlizgało. Jedna uwaga: "A w zawodówkach powinien być tylko egzamin zawodowy bez matury". W zawodówkach nie ma matury chyba, że o czymś nie wiem. Nagonkę się robi, aby było więcej inż., którzy podobnie jak humaniści nie mają pracy. Może jest ich mniej, ale są.

Zgadzam się z twoimi uwagami odnośnie systemu. Poza tym jest dużo uczelni prywatnych. W związku z tym absolwent, absolwentowi nie równy, a tytuł ma. Studia powinny być dla najlepszych. U mnie na kierunkach dużo osób odpadło, ale i tak wielu kombinatorów się prześlizgało. Jedna uwaga: "A w zawodówkach powinien być tylko egzamin zawodowy bez matury". W zawodówkach nie ma matury chyba, że o czymś nie wiem. Nagonkę się robi, aby było więcej inż., którzy podobnie jak humaniści nie mają pracy. Może jest ich mniej, ale są.

To prawda, że za dużo ludzi studiuje (szczegolnie na kierunkach humasnitycznych) stąd takie przekonanie o bezpożyteczności tych kierunków w czasie gdy są naprawdę równie ważne jak wszystkie inne tylko jak piszesz , każdy jest studentem i sie jednocześnie blokują przez to, stąd bezrobocie :/ Twój pomysl o ograniczeniu uczniów w liceum trafny ale chyba nie możliwy do zrealizowania niestety...no chyba ,że ktoś by to przepchnął w Sejmie ale tam też same matoły :/ Ja bym jeszcze dodała likiwdację wyższych szkoł prywatnych.

bezużyteczności *

smuteczke234 Właśnie nawet w zawodówkach jest matura. Mój kuzyn z zawodówki właśnie złożył papiery na jakąś uczelnię ... Oczywiście matura totalnie przeciętnie napisana no ale co, ma chłop możliwość to korzysta ... :|

W zawodówkach nie ma matury!!!!W technikach jest matura!!!!

wszyscy studiują i wszyscy chcą być kierownikami i to bez względu na branże dziedzinę itp nikt nie ma doświadczenie nie wie chc ce robić byle skonczyć studia byc kierownikiem i zarabiać kase:)

zwracam honor ! Racja skończył technikum samochodowe a nie zawodówkę. Przepraszam za pomyłkę !

Macie racje w zawodówkach nie ma matury :) Wybaczcie ale ja się tam nie uczyłam a kuzyn baran nawet nie wie dokładnie gdzie sie uczył stąd pomyłka :) Nadal podtrzymuję stanowisko ,że liczba uczniów w liceum i technikum powinna zostac ustawowa zmniejszona do 10 uczniów na profil/klasę.

Dla niektórych dziewczyn studia to jest czas, by nauczyć się zawodu. Najstarszego zawodu świata. Nawet tutaj pełno takich, co pytają o wskazówki w kwestiach zawodowych :D

nierealne pod wzgledem ekonomicznym. Kto placiłby nauczycielom, innemu personelowi, ogrzewanie, sprzatanie w klasach itd( nawet, jak sa male0

Dobrym wyjściem na ograniczenie liczby studentów byłby powrót do starej prawdziwej matury. Czyli wszystko od 50 % dopiero zdane, matma oczywiście obowiązkowa i zadania otwarte a nie jakiś tam teścik i przede wszytskim stara matura z polskiego !! Nie jakaś prezentacja tylko losowanie tematu tak jak to było kiedyś !

podobno na 2015 jest planowana reforma. Czyli powrót do losowania pytań z polskiego a nie prezentacja. To dobrze bo ta prezentacja to takie pojscie na latwizne ze szok a w pytanie zawsze trudniej trafic :)

poza absolwentami akademii medycznej zadnych wyksztalciuch nie ma gwarancji pracy, znam inzynierow ,psychologow, socjologow , ekonomistow- co s abezrobotni lub nie robia w zawodzie-a niby to zawsze byly studia dajace prace-kit-ok, polowa absolwentow robi cos imengo niz wynika ze studiow -mozna zrobic , podyplomowke , drugi fakultet, kursy -nawet po dennej pedagogice mozna zostac np -trenerem biznesu , osobowosci zamaist meczyc sie z patologicznymi dziecikakami -naprawd wiecej zalezy od operatywnosci cczlowieka niz od kierunku studiow

Dlatego kombinuje co by tutaj z sobą zrobić, aby coś robić i zarobić. Dostałam niezłą szkołę po szkole. Nie ważne, co umiesz, a kogo znasz...

Zapomniałam o najważniejszym: za ściąganie natychmiastowe wydalenie z uczelni. Ściąganie od zawsze mnie uwierało, bo jestem uczciwą osobom. Zdarzyło mi się raz oddać pustą kartkę, bo nie dałam rady się nauczyć. Wolałam to niż ściągi.

Odkopuje temat. Kobieto co Ty studiowalas? Osobom?!?!?! Czy osoba? ;/ Kto takiego tepaka jak Ty przyjmie po tych Twoich studiach?

osobOM to poprawna forma w liczbie mnogiej.

ale w kontekscie w jakim użył to smuteczek234 jest niepoprawnie.