Rodzina nie akceptuje mojego chłopaka, dla nich liczy się tylko wygląd :(

Aż wstydzę się za nich... Od kilku miesięcy spotykam się z fantastycznym chłopakiem. Jeszcze nie poznałam kogoś równie inteligentnego i po prostu dobraliśmy się świetnie, dogadujemy się bez słów itp. Jest opiekuńczy, on nawet muchy by nie skrzywdził. Ale co na to rodzinka? Otóż: nie pasuje im że on jest mojego wzrostu, może trochę wyższy ubiera się po luzacku, bejsbolówka i te sprawy, a mama mówi że mając 25 lat to już nie wypada ;O mama mówi że jest brzydki, że nie pasuje do mnie bo ja powinnam mieć kogoś eleganckiego a nie kogoś o wyglądzie cwaniaka A on jest naprawdę świetny! Żaden inny chłopak tak mnie nie szanował itp. Ale oni swoje...szczególnie mama...wszyscy patrzą tylko na wygląd ;/ Przepraszam, musiałam się wyżalić.

A praca, wykształcenie. Sory myślę że twoi starzy to wieśniaki skoro nie patrzą na korzyści majątkowe, a tata to jakiś kryptopedał że zięć wizualnie się nie podoba?

niestety doskonale to rozumiem. ale już nie jestem z tym chłopakiem. miałam istne piekło w rodzinie. do tego stopnia, że rodzice przestali mi płacić za pokój na studia i musiałam się usamodzielnić...do dziś nie mogę im wybaczyć tego posunięcia... na szczęście mój nowy partner w miarę im przypasował

chrzanic ich i juz:D

a jakie ma wykształcenie ten twój chłopak? pracuje?