Obawiam się 2 ciąży, chyba mi odbiło :(

Bije się z myślami odnośnie drugiej ciąży. Bardzo chce mieć kolejne dziecko, ale obawiam się takich głupot że mnie tu wyklniecie ;) Po 1) ciąży i tego że znowu od 2 do 8miesiaca będe miała wymioty po kilka razy dziennie :( 2) że mój i tak już brzydki brzuch bedzie wygladał już tragicznie :o 3) że strace tylko to czego mi nie odebrała 1 ciąża - ładnego biustu 4) powiekszą się moje zylaki które sie pojawiły w 1 ciąży 5) czy dziecko bedzie zdrowe 6) każa mi rodzić SN, a ja juz nie chce :o Bardzo chce znowu mieć dziecko, chce zeby starsze dziecko miało rodzeństwo ale mam tyle obaw :o boje się, 1 ciąza to wpadka, więc nie kalkulowała, ale teraz gdy 1 ciąza tak zmieniła moje ciało ja się obawiam jak to bedzie po!! A jak mąż zostawi mnie z 2 dzieci dla młodszej, jedrnej bez rozstępów, zylaków brzucha!! :oja oszaleje

w jakim wieku masz 1 dziecko ? każda kobieta planująca ciążę ma takie obawy :D

Co do twoich wątpliwości to niestety ale nikt ci nie da gwarancji jak będzie. Sama musisz sobie ustalić priorytety i zdecydować co jest dla ciebie najważniejsze.

Tylko punkt 4 masz jak w banku. Reszty nie ma się co bać, bo niekoniecznie nadejdzie.

Starsze ma 4 lata. A te zylaki to koszmar, obecnie chodze w długich spodniach, nie chce mieć nóg jak 80l staruszka majac 28lat :o dlaczego ciąza to takie wyzwanie :( niektóre rodza nawet 3 dzieci i wygladaja świetnie, a ja sie sypie :(

Czuje ogromną presje :o moja mama wyglada lepiej niż, pomimo iż urodziłą 3 dzieci! Ma ładne nogi- jak nastolatka.. ja jak tragedia, żona brata po ciązy bliżniaczej wygląda naprawde bardzo dobrze, ja wstydze sie przyjeżdżać nawet na imprezy rodzinne typu komunia chrzest łatwiej bym się pogodziła z tymi zylakami brzuchem gdyby moja matka miała z 80kg i cellulit, boje się tego wszystkiego, to chore wiem, ale to takie niesprawiedliwe, ja sie chyba załamie, tak bardzo chce 2 dziecko, a z drugiej strony mysle że " moze lepiej urodzic wcześniaka" bo brzuch tak się nie powiekszy! ja już naprawde zgłupiałam :o

Nie jest powiedziane,że druga ciąża też taka będzie.W 1 dużo utyłam,rozstępy straszne a druga całkowite przeciwieństwo zero nowych rozstępów syn ma 3tyg a mi został tylko mały brzuszek jedyny ślad że w ciąży byłam.

mam to samo :-( najbardziej boje sie wymiotów od rana do nocy :-( boje sie porodu boje sie o zdrowie i zycie dzidziusia itp itd :-(

Ja z tych i nie tylko z tych powodów obawiam się pierwszej ciąży, a druga na razie jest dla mnie jakąś abstrakcją, czymś co wydaje mi się wielkim wyczynem. :) Co do żylaków, proponowałabym skonsultować się z jakimś lekarzem i zapytać czy można je jakoś usunąć. Czasem da radę tylko prywatnie, ale nieraz lekarze wręcz każą usuwać bo żylaki nie są niczym zdrowym i tak czy siak warto się przepadać, żeby potem nie mieć problemów.

Miałam już 2 operacje żylaków, po 1 ciązy, wcześniej ani 1 i w rodzinie też nikt nie ma tylko ja, jak zawsze :( może adoptowano mnie :o

Co do innych obaw, wszystkiemu można jakoś zapobiegać, choć pewnie nie każdej to pomoże. Na rozstępy stosuje się różne maści, oliwki, a także szoruje się ciało szorstką gąbką. Są różne ćwiczenia dla przyszłych mam. Warto wcześniej sobie poczytać na ten temat, co robić żeby uniknąć rozstępów, brzucha, obwisłych piersi, luźnej pochwy itp. Jeśli chodzi o brzuch, to może za dużo jadłaś w ciąży??? Teraz już nie obowiązuje zasada, że trzeba jeść za dwóch tylko dla dwóch. Ja zamierzam normalnie się odżywiać.

No to jak, te 2 operacje Ci nie pomogły?

Presja na ciążę czy na wspaniały wygląd po ciąży? Nie myśl nawet że dobrze byłoby urodzić wcześniaka bo to dla dziecka ogromna strata i zbyt wiele musi potem nadrabiać a przecież jak piszesz zależy ci na tym aby dziecko było zdrowe. Co do imprez to na nich przecież twojego brzucha nie widać? Żylaki to już wina twoich naczyń krwionośnych a nie twoje zaniedbanie więc nie widzę podstaw do czepiania się o to przez innych. Wydaje mi się że najpierw powinnaś zaakceptować siebie a potem myśleć o kolejnej ciąży -żebyś potem nie obarczyła dziecka winą za to że jest jeszcze gorzej. Ja mam problem z rozstępami i luźną skórą na brzuchu ale decydując się na kolejne dziecko w ogóle o tym nie myślałam -przyjęłam to za coś normalnego, co może się zdarzyć znów ale nie musi. Uporządkuj swoją psychikę najpierw. Bo chyba nie czujesz się dobrze w swojej skórze jeśli masz myśli o tym że mąż cię zostawi z powodu twojego ciała.

Ja też mam czasem takie myśli, że może lepiej urodzić wcześniaka lub też żeby przypadkiem nie ważyło nie wiadomo ile, najlepiej ok. 3 kg.

Nie pomogły bo pojawiły sie nowe :( Męża mam cudowne i nigdy nie komentowal w negatywny sposób mojego wyglądo- co innego mama, i siostra. W mojej rodzinie wyglad zewnetrzny zawsze był czymś pierwszorzędnym, nawet dzieci po urodzeniu są w jakiś dziwny sposób komentowanr typu- wielkość oczu, proporcjonalna twarz, uszy przylegające :o czy dziecko ma ładny nos, czy tez może nie. Nabawiłam sie kompleksów, ja chyba nie nadaje się do rodzenia dzieci :o :(

No to już wiadomo na czym stoisz. Idealna rodzinka nie ma co. Zamiast wspierać to jeszcze łopatą dołożą. Ciesz się że mąż stoi przy tobie, bo jego sobie wybrałaś a matka i siostra to już inna sprawa. Strasznie są płytkie jeśli tylko wygląd się dla nich liczy. Czasem trzeba się od takich ludzi odciąć jeśli tylko się da. Nie dziwię się że cię w kompleksy władowały. :O

Wymioty w ciąży miałam okropne, dosłownie nie mogłam wyjść z domu bo wymiotowałam. Boje się że będe wygladała już tak strasznie, że to odbierze mi radość macierzyństwa :( nigdy nie żałowałąm że uodziłam dziecko, ale czuje ukjłucie zazdrosni gdy widze matki z dziećmi, ona krótkie szorty i ładne nogi :(

Ja wiem, że to co pisze o matce brzmi strasznie, ale ona juz taka jest. Tylko że ja zaczełam się zastanawiać czy ja zdrowa psychicznie jestem o naprawde, bo teoretycznie to ja ją jej gadanie powinnam mieć... a mimo wszystko sie tym dołuje

Taki masz charakter jak widać że przejmujesz się wszystkim. Na coś takiego czasem nie ma innej rady jak tylko odciąć się od pewnych osób.

Wspolczuje matki i siostry... U mnie taka idealistka figury jest babka ze strony mamy. Zamiast sie mnie zapytac jak sie czuje czy dziecko zdrowe to ona najpierw patrzy ile przytylam i jak w tej ciazy wygladam . Olewam to odpowiednim komentarzem:)

Oczywiście, że jesteś zdrowa psychicznie, bo to normalne, że kobieta chce być atrakcyjna, mieć ładne ciało, podobać się innym i że przejmuje się opinią innych. Raczej nienormalne jest to gdy kobiecie jest wszystko jedno czy jest gruba, ma rozstępy itp. choć takiej na pewno łatwiej się żyje. :)

Pocieszyłyście mnie, że nie tylko ja mam takie wątpliwości :)