Wygłupiłam się przed facetem, który od lat mi się podoba...

Witajcie. Piszę do was żeby wam się zwierzyć. Mam 19 lat a facet o którym mowa jest 6 lat starszy. Poznałam go u siebie w domu, gdy przyjechał założyć mi internet. Potem często pojawiał się, czy to coś naprawić, czy coś pozmieniać. Podobał mi się do tego stopnia, że byłam nieśmiała wobec niego. Zamykałam się w innym pokoju a on gadał z tatą. Zawsze się dogadywali, bardziej nawet niż z moimi byłymi chłopakami. Raz znalazłam jego nr na stole. Byłam na tyle głupia, że wzięłam i napisałam. Popisaliśmy i mnie spławił. To było parę lat temu. Przestałam o nim myśleć. Przyjeżdżał wtedy gdy mnie nie było. Ostatnio jego firma zaproponowała nam posiadanie głównego nadajnika. Przyjechał założyć raz potem po raz kolejny drugi. Obecnie mamy dwa komputery, jeden stoi i mnie więc przyjechał ostatnio podłączyć do mnie. Tak się stało że byłam sama w domu. Był młodszy brat. Wszedł, a tam burdel bo się go nie spodziewałam. W dodatku ja jako że po chorobie, to urosła mi olbrzymia krosta. W momencie odebrało mi mowę, zaczęłam niezdarnie sprzątać. On coś powiedział, że ma gorzej w pokoju. Wyszłam na sekundę do ubikacji i on wyszedł, nawet tego nie zauważyła. Wyrzucam sobie że nie skorzystałam z okazji że mogłam coś zrobić. Co myślicie?

Dzieciak jeszcze z Ciebie, najpierw dorośnij, potem zacznij myśleć o facetach.

Skąd ten pomysł? Bo uważasz, że krosta na twarzy mogła odstraszyć faceta

głupia gówniara. Nogi rozkładać już umiesz, a w głowie pusto. Jakie masz jeszcze problemy?

Mało ważne. Wygłupiłam się przed nim i dupa. Miałam szanse bo byliśmy sami, ale też nic nie zrobiłam bo był brat, więc wspominać o tamtych sms-ach nie bardzo.

jakie tabsy anty używasz?:)

a trzymałaś kredens w tym czasie?:)

Ten post nie jest chyba powodem żeby mnie obrażać. Bez przesady. I co za pojebany pomysł że rozkładam przed kimś nogi?? Głupia sprawa, bo gdy zaczęłam się spotykać z jego kolegą to nie wiedziałam że się kumplują. Zresztą przez te 3 lat już dawno o nim zapomniałam. Po prostu zaczął bywać u mnie częściej i stąd taka reakcja.

Czy może wypowiedzieć się ktoś normalny?

nie chciałam rozkładać nóg:/ tylko zrobić to na pieska. Wtedy nie trzeba rozkładać. Co za pojebane wpisy

on i tak nie jest tobą zainteresowany

Wiem. Nigdy nawet nie dane było i z nim pogadać. Zawsze widział mnie taką naturalną, normalną nie przerobioną w byle jakich ciuchach. A co do krosty to wyrosła mi potężna krosta przy wardze a ja mam na ich punkcie manie bo leczyłam trądzik.

Tak naprawdę to wziął mnie kiedyś w łazience na pralce, rodzice byli w pokoju obok

bardzo dziecinna jestes, takim zachowaniem tylko to udowadniasz. Wez sie lepiej za nauke, bo widac ze do facetow jeszcze nie doroslas. Masz kminy na poziomie 2 klasy gimnazjum.

Jakie kminy? Nie rozumiem.

Facet sprawia że się denerwuję to już jestem dziecko z gimnazjum? Połowa dziewczyn w wieku 20 paru lat nie potrafi nawet podejść do faceta czy zagadać a mi się raz zdarzyło to już jestem dziecko.