Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kachnaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

Smutno mi strasznie

Polecane posty

Gość Kachnaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

Nic mnie nie cieszy jak to zmieic ? z kasa ok , praca ok ,mieszkanie jest ,corka ajest tylko ,ze jestem rozwodka;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dssa
czyli miłości brak:(mam to samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość królewska rozpusta
jak jesteś atrakcyjna i masz pracę na poziomie to łatwo możesz spotkać przystojnego i inteligentnego faceta ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krysialaske
mnie tez nic nie cieszy :( niby jestem szczesliwa jak nigdy, kochamy sie, ale i tak naszego zwiazku rodzina nie zaakceptuje i bedziemy musieli to pewnie skonczyc... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kachnaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Niby jestem atrakcyjna ,ale czy ja wiem jak to po ciazy pare rozstep ,brzuch 5 kg nadwagi. Na brak zainteresowania do konca nei narzekam ,ale nie chce sie znowu w jakies gowno pakowac:( Poza tym mieszkam z mala w uk ex maz w pl i juz sobie po rozstaniu dwojke dzieci zmajstrowal, a ja od 2 lat praktycznie sama:( Praca jak na uk dobra bo w biurze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kachnaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Porazka nawet sobie konto na sympatii zalozylam i nawet tam nie ma nic ciekawego:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dssa
masz rację,nie ma ciekawych,to raz a jak już mam kogoś na oku to jest dla mnie nieosiągalny:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krysialaske
ja znalazlam fajnego... ale to moj dalszy kuzyn... i po,imo tego ze swietnie sie dogadujemy i jest nam razem dobrze to i tak bedziemy musieli sie rozstac i oboje cierpiec bedziemy :( cos strasznego... nie zycze nikomu tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kachnaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
dssa i jak myslisz ,zawsze juz bedziemy samotne ? Ci dzisiejsi faceci to sa straszni krysia jak sie kochacie to ucieknijcie razem za granice , prawdziwej milosc nic nie przeszkodzi:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krysialaske
no wlasnie kolejnym problemem jest to ze on mieszka w uk, a ja tutaj... I chyba tak zrobimy... ale to nie jest latwe, zeby tak z dnia na dzien z tad uciec... eh... dlaczego on jest moim kuzynem :( tak to byloby wszystko latwiejsze... glowa do gory drogie kolezanki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dssa
nie wiem,ale tracę pomału nadzieję że kogoś fajnego znajdę:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kachnaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Krysia milosc jest wazniejsza niz kasa i wszystko , teraz to wiem ,na starosc:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krysialaske
ale pewnie gdybys byla na moim miejscu to tak samo bys sie obawiala... teraz jak jestesmy gdzies razem wsrod rodziny to udajemy. nie jest to latwe, ale musimy. Gdyby sie nasza rodzina dowiedziala to mielibysmy bardzo ciezko... ale jest tak jak mowicie ze milosc jest najwazniejsza... a wy gdzies szukacie i trafiacie na jakis frajerow czy nie szukacie i wam zle z tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dssa
teraz już nie szukam bo ile razy szukałam trafiałam na frajerów, po pierwszym spotkaniu wiedziałam że to nie to,jeden taki który mi sie podoba,jest nieosiągalny,taki mój pech :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krysialaske
ale moze warto sie pomeczyc i zdobyc go? moze sie uda :) dlaczego sadzisz ze jest nie osiagalny? u mnie sytuacja wygladala tak ze my sie praktycznie nie znalizmy, kiedys w dziecinstwie bawilismy sie razem. ale po 15 latach przyjechal i od razu zlapalismy taki kontak jak z nikim innym, potem spedzalismy cale dnie ze soba, spacery itd. Aż w koncu mowimy do siebie ze przeciez nie mozemy tak, jestesmy kuzynostwem... ale narazie ciagniemy nasz zwiazek dalej... ukrywamy sie przed rodzina, ale jest nam super ze soba... pomimo ze najprawdopodobniej rodzina nas nie zaakceptuje i byc moze sie to rozpadnie... pewnie gdybysmy wczesniej mieli jakis kontakt ze soba to traktowalabym go jak kuzyna... a tak... stalo sie jak sie stalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dssa
myślę że można próbować,ale szanse są małe:)długa historia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×