Nadchodzą ciężkie czasy, następny rok będzie bardzo trudny!

Tym bardziej, że kończą się środki unijne w ramach bieżącej perspektywy finansowej. Zła sytuacja w wielu branżach, pogarszająca się płynność finansowa przedsiębiorstw, upadłości wielu firm budowlanych, drogowych a nawet handlowych, wydawniczych, turystycznych i linii lotniczych powoduje, że pogarszają się nastroje i rośnie nieufność klientów do firm. W następnej kolejności firm wykonawczych do inwestorów, podwykonawców i dostawców do generalnych wykonawców, banków do przedsiębiorstw, a w konsekwencji firm do systemu finansowego. Może za bardzo uwierzyliśmy w "zieloną wyspę" i w to, że europejski kryzys nas nie dotyczy. - mówi Zbigniew Canowiecki, prezes organizacji Pracodawcy Pomorza.