Jestem taka zla

Potrzebuje meskiego, bardzo konkretnego mezczyzny a cale zycie trafiam na same ulegle p..i.zdy. Jestem zrozpaczona! Wole byc stara panna,niz rownac do milionow wyszczekanych babochlopow! Jestem sama,bo nikt na mnie nie zasluguje. Nie wyobrazacie sobie,jak mi ciezko,zawsze moge liczyc tylko na siebie. Im jestem starsza,tym bardziej nienawidze m. Za cale zlo,ktore mnie spotkalo. Niby jestem jeszcze mloda, ale juz wiem na pewno ze na wszystko jest za pozno...na szacunek...na zdrowy zwiazek...zaufanie...stabilizacje..Ludzie przewaznie z wiekiem dojrzewaja,pokornieja a ja jestem coraz bardziej niestabilna emocjonalnie-nie z mojej winy.dzisiejsi mezczyzni wola kobiety, ktore im sie podaja jak na tacy.wszystko chcieliby miec za darmo.sa totalnie pozbawieni ambicji! Teraz mi pozostaje tylko wykorzystywanie i oszukiwanie,jak dotad bylam zbyt uczciwa.

Tak myslalam,ze nawet nikt nie bedzie mi wspolczul. Jedynie moge sie wyzalac mojemu Aniolowi,bez niego chyba bym umarla.