Zawiedziona

Dwie najwazniejsze osoby w moim zyciu , bardzo Mnie zawiodly a sa to Moj Ojciec i moj chlopak z ,ktorym jestem podnad rok . Mieszkam od 3 lat w Anglii , ucze sie tutaj , pracuje .. Mój ojciec jest okropnym materialistą ,i jedyne co go interesuje sa pieniadze , moja mama i najmodlsza siostra, ktora ma 9 lat. Codziennie przez 2 lata zapierniczalam ciezko ,chodzialam na 3 godziny do szkoly i na 8-10 godzin do pracy dzien w dzien... Mojego ojca to w ogole nie obchodzilo bo mialam juz 18 lat wiec dla niego to oznacza , ze musze pracowac jak kazdy , okej rozumiem to wszystko . Placilam mu za czynsz , w domu czulam sie raczej jak współlokator a nie jak rodzina ale co w tym wszystkim jest najgorsze to 2 tygodnie temu zwolnilam sie z pracy ze wzgledu na szkole , bo zaczynam nauke na pelen etat i mialam nadzieje ,ze sie jakos to ulozy ,ze ojciec zrozumie ze chce dalej sie ksztalcic . Niestety nie... Powiedzial mi najgorsze slowa jakie moglam od Niego uslyszec : Mozesz isc do burdelu ale masz pieniadze przynosic do domu , Boze na prawde do konca zycia mu tego nie wybacze ... A moj chlopak ... Powiedzial ze On nic nie moze zrobic bo On idzie na studia i ze musi mieszkac w domu i ze sie ze Mna nie wyprowadzi . tak bardzo mnie zawiódl , do tej pory nie wiem co zrobic ... \TO TAKIe okropne , w glowie mi sie to nie miesci jak Oni tak mogli

College?

Tak , college

Jeszcze ksiadz mnie zawiódł bo nie był dobry ze mną w łóżku :(

Chłopak jak chłopak. Rzuć go. Nie dla ciebie. Ale ze Ojciec ci tak powiedział. Żałosny kurwa człowiek.Własnemu dziecku takie teksty. Powinni go za to wydupczyć żeby się poczuł jak w burdelu.

Mnie kiedyś w burdelu dupczyli i było zajebiście

\Wiem to okropne , a z chlopakiem sie rozstalam bo nie moge zniesc mysli ze dla niego sa najwazniejsze studia ,ja bym go nigdy w zyciu nie zostawila z taka sytuacja , nigdy.

i ze tak bardzo sie zawiodlam na Nim kiedy go potrzebowalam najmocniej

Chciałam żeby mi porządnie wylizał a on nie potrafił

Twój Ojciec to jakiś kurwa ułomny emocjonalnie popapraniec. Gardzę ludźmi którzy bez żadnej zaradność żądają od własnych dzieci które spłodzili płacenia czynszu za mieszkanie jeszcze do tego dzieci które nie piją,ćpają czy uprawiają jakiś bandytyzm[bo tu bym taka postawe wg zrozumiał]ale tak mogę tylko napisać ze jest nienormalny. Na co On liczy? Niech kurwa nie przeliczy tylko na ść jak mu szklanki wody nikt nie poda.

Uwierz mi , ze strasznie go nie nawidze .... jak mozna tak do wlasnego dziecka powiedziec ..

02:12 nie podszywaj się zrolowany bękarcie bo za kare karnie wezmę twoja starą na warsztat i będziesz miał mądrzejsze rodzeństwo.

W college'u masz Student Advisor. Idz, opisz sytuacje i przedyskutujcie sposoby na utrzymanie sie. Na pewno da sie jakis grant dostac, ulgowa komunikacje jesli dojezdzasz. Moze udaloby Ci sie zorganizowac jakas prace na weekendy - szukaj. Zatrudnij sie w jakims domu opieki na bank - powiedz ze jestes dyspozycyjna w weekend. A czego sie bedziesz uczyc?

Jestem taka wkurwiona że chyba odjebię swojego starego :(

Wroce do Polski na jakis czas... byle tutaj nie zostac ani dluzej. To takie okropne jak moga 2 osoby najblizsze by sie wydawalo tak zostawic

W Polsce zarobie na zycie ciąganiem bananów i jakoś to będzie...

Chcialabym ale panstwo jest w stanie mi pomoc , gdybym miala dziecko a ja dziecka nie mam ..Musze sie wziasc w garsc i do przodu , chociaz jest mi tak teraz ciezko

Wezmę sie w garść... zrobię dzieciaka księdzu :)

Dziecko i grant z College'u raczej nie ma nic do rzeczy. Ja nie mialam dziecka. To chodzi o wysokosc dochodow. Zreszta sa rozne rzeczy o ktore mozesz sprawdzic czy sie ubiegac: -Jobseekers Allowance - Income support - Grant

Spierda...... Ty debilna swinio bez mozgu , nie zycze Ci tego co mnie spotkalo

Przeżyłbyś to co ja to zobaczyłbyś... co to znaczy księdzu zrobić dzieciaka i własnego ojca zabić

Nie wiem ale moim zdaniem chyba musisz walczyć o pełne usamodzielnienie się! Nie masz wyjścia. Głównie przez Ojca. On ma nieprawidłowo ukształtowaną osobowość. Nic nie wskórasz.Jedynym wyjściem jest tymczasem pozostać zagranica i uczyć się ze wszystkich sił języka.Tak by potem móc znaleść nawet lepsza pracę. Znam osoby jakie po uzyskaniu certyfikatu językowego tam znajdywały naprawdę dobra pracę na pełnym kontrakcie w lepiej zaszeregowanej pracy przykładowo w działach sprzedaży on line itd itp Bardzo pomaga mając już papier językowy zrobienie jakiegoś kursu menedżerskiego. Wtedy pracy lepszej tam szuka się[mam na myśli Anglię]dosłownie dzień-dwa. Daj sobie czas na podjecie decyzji o podjęciu studiów czy też ich odroczeniu. Tu najważniejsze w twoim położeniu jest znalezienie dobrej pracy jak i usamodzielnienie się bowiem układ rodzinny jest toksyczny. Chłopaka pomijam bo to co zrobił stanowi jedynie dowód na to iż gotowy do związku po prostu nie jest.Nie rozgrzeszam go ale sądzę ze od nie dorosł do pewnych decyzji.Nie sprzeciwi się warunkom dyktowanym mu przez jego rodzine. Tylko takie wyjście widze. Ps dziwię się troszkę Twej Mamie.Czy ona nie jest krytyczna wobec twego ojca?Ani trochę?Przecież jego postawa utrudnia ci rozwój osobisty.

Jedynym plusem jak masz dziecko i jestes w College'u to mozesz sie ubiegac o zwrot do 85% kosztow opieki nad dzieckiem przedstawiajac rachunki z przedszkola,ale poza tym wszystko opiera sie na wysokosci dochodu a Twoj raczej jest nijaki wiec zawsze warto sie dowiedziec. Kto pyta nie bladzi... :)

Do Haarlem - mysle ze autorka zna jezyk. Zreszta po co tutaj certyfikaty znajomosci angielskiego, chyba ze jest to kryterium przyjecia na studia osoby spoza Wlk.Brytanii.

Jaka to szkoła Tak masz racje.Ja jednak przedstawiłem jej inny scenariusz działania. Mi chodziło o to tylko ażeby dziewczyna bazując na znajomości języka a póki co pracując dalej gdzie pracowała na razie poszła ale na kurs menedżerski ukończyła go najpierw pracując nadal na tym miejscu gdzie pracuje a potem papier z tego kursu puściła w obieg po jakich lepszych firmach gdzie jest praca w biurze.Zarobi więcej i za jakieś dwa lata pójdzie na studia.Nie będzie potrzebowała się prosić nikogo o kasę czy występować o stypendia itd itp

Hmmm... Z tego co wiem to u mnie w College'u zeby zapisac sie na jakikolwiek kurs zarzadzania trzeba juz miec w pracy pozycje, ktora predysponuje do takiego szkolenia. Czyli innymi slowy nie jest sie w tej pracy szara myszka a bardziej niezalezna i nadzorujaca osoba.

A kurs za który się płaci?? Poza tym mam na myśli pracę nie do końca związaną z zarządem bo to naprawdę trudny orzech do zgryzienia i podejrzewam ze klucz z jakiego uzyskuje się pracę na takim stanowisku jest bardziej złożony. Ale mam dwie znajome mi osoby które też dzięki takiemu dyplomowi ułatwiły sobie ulokowanie w bardzo przyzwoitej i już fizycznej pracy[od jakiej zaczynały].Jedna notabene właśnie we wspomnianym dziale obsługi klientów on-line[firma odzieżowa].W tym wypadku dowód ukończenia kursu umocnił jej szanse na uzyskanie tam kontraktu.Pytali o to choć nie uzależniali od tego jej przyjęcia no zarabia przyzwoite pieniądze a nie pracuje w systemie czasu pracy obejmującym cały tydzień. Mogłaby pójść na studia tam lecz teraz ma dziecko i jednak są to pewne obowiązki. Zanim dostała tam pracę trzy lata pracowała w normalnym ware housie i tam przez jakiś czas była team leaderem ale chciała znaleść coś takiego. Autorka ma inna sytuację ale wg mnie to mogłoby jej pomoc. Dla jasności powtórze że nie chodzi tu o tworzenie sobie szansy do pracy jako menedżer sensu scricto. Ale jako bądź co bądź pracownik nie-fizyczny lepiej zaszeregowany.

*-I już nie-fizycznej[miało być]pracy. I jeszcze jedno. Ona mówiła mi o modelu szkolenia czy też kursu za który się płaci i jaki trwa pół roku. Więc nie chodzi tu o odpowiednik jakich podyplomowych studiów czy kursów bardziej rozległych w czasie tylko o tego typu koedukacje. Zresztą tamtejszy rynek jest wiele razy bardziej wydolny niż nas. Pracy takiej szukała po odbiorze świadectwa kursu szukała dosłownie półtora dnia:):)Ma dobra stawkę.Ale co swoje wcześniej przepracowała to przepracowała no i troszkę jednak wymaga to oszczędzania tych pieniędzy żeby na to mieć.

Wiatam , mam juz ukonczone najwyzsze kursy jezyka angielskiego . Wiec z tym nie ma problemu ,m dziekuje za odpowiedzi

Moj chlopak.. zaproponowal mi ,zebysmu sie wyprowadzili ,,, a ja nie moge od Niego tego przyjac .Musze przyznac ,ze jestes zdzwiona poniewaz nie spodziewalam sie po nim tego .... moze przemyslal