Pytanie odnośnie Sympatii.pl

ja też uwazam ,że takie portale sa po to żeby masowo poznawać ludzi i dobierać pod siebie ,a czy spotykać się tylko z jedną ? ..myślę ,że do momentu aż się nie zdecyduję ( kilka spotkań ) to mogę sobie chodzić jednego dnia na randkę z jedną dziewczyną ,a na drugi dzień z inną właśnie po to ,żeby sprawdzić je w realu która bardziej pasuje.

Tak, spotkać też się możesz z wieloma, ja miałam takie tygodnie że spotkałam się np. z trzema facetami. Chodzi mi już o regularne spotkania.

z resztą ja sobie moge gdybać w praktyce to pewnie same pasztety z opisem " jestem jaka jestem " będą mnie zarywały :D

Aha i nie polecam spotkań od razu, po kilku dniach gadania. Najlepiej pogadać ze sobą np. miesiąc. Rodzi się wtedy coś w rodzaju zauroczenia/zakochania i trudno potem urwac znajomość, nawet gdy fizycznie są jakieś braki. Czytałam kiedyś nawet o jakichś badaniach, z których wynikało, że znajomość utrzymywana przez internet minimum miesiąc (kontakt codziennie) prawie w 100% skutkuje związkiem. Natomiast rzadko kiedy rodzi się związek, gdy ludzie spotkają się np. po 1-2 dniach gadania. U mnie ta teoria sprawdziła się totalnie. Nigdy nie wyszedł mi związek z facetem poznanym np. wczoraj czy tydzień temu. Za to miałam jeden roczny związek z facetem z którym gadałam 2 miesiące i właśnie mąż z którym gadałam 1,5 miesiąca przed spotkaniem.

Też uważam, że można spotykać się z kilkoma ale właśnie po to żeby ich poznać i sprawdzić który najbardziej ci odpowiada. A nie na zasadzie "spotkam się z jakimikolwiek kobietami może któraś będzie chętna na seks"

Czytałam kiedyś nawet o jakichś badaniach, z których wynikało, że znajomość utrzymywana przez internet minimum miesiąc (kontakt codziennie) prawie w 100% skutkuje związkiem Bardzo bym chciał by była to prawda ,ale szczerze wątpię by było to takie proste :)

Popieram zdanie Katarzynki, że lepiej najpierw popisać przez jakiś dłuższy czas. A dopiero później się spotkać. Chociaż jednak lepiej poznwać ludzi w realu.

Katarzynka serio uważasz, że należałoby pisać do siebie przez parę tygodni? A może lepiej po paru mailach spotkać się żeby zobaczyć czy ta osoba odpowiada nam na żywo a nie żyć złudną nadzieją przez parę miesięcy a potem w realu nic z tego nie wyjdzie...sama już nie wiem..

no właśnie ja wychodziłem bardziej z założenia ,żeby spotkać się jednak jak najszybciej ..choć z drugiej strony masz trochę racji. W każdym bądź razie nie można przesadzać i tylko pisać ze sobą miesiącami bo potem weryfikacja z rzeczywistością może być szokiem na nas. ..ale coś w tym jest ja spotkałem się tylko z 3ma kobietami poznanymi przez neta i z tymi z którymi pisałem dłużej było fajniej nawet jak były na spotkaniu momenty ciszy ..a z tą z którą wymieniliśmy kilka maili niby spotkanie było długie ,ale jakoś tak ... ;/ Nie mniej jednak wszystkie 3 wyglądały ciut gorzej niż na fotkach ,albo to moja wyobraźnia sobie do tych fotek dodawała ;]

Problem w tym, że niektórzy faceci piszą do każdej laski! Wiem to, bo w pewnym momencie miałam 2 profile- jeden prawdziwy z moimi fotkami, a drugi fałszywy z fotką mojej koleżanki, która jest zupełnie inna z wyglądu niż ja, a i tak jednocześnie Ci sami faceci zaczepiali nas obydwie. Gdyby mieli jakiś typ kobiety to by pisali tylko do jednej z nas. Poza tym jeśli facet siedzi tam od kilku lat to jak to o nim świadczy?? Przez kilka lat i mając tak ogromny wybór nie trafił na żadną laskę, która by mu odpowiadała i jednocześnie on jej też? Niestety prawda jest taka, że atrakcyjni faceci są na takich portalach dla zabawy, potwierdzenia swojej atrakcyjności, zaliczenia kogoś przy dorobinie szczęścia (zresztą laski same też podobno to proponują), ale nie szukają tam nikogo na poważnie. Nie wiedziec czemu uznają, że to nie jest dobre miejsce na szukanie żony. Kilku z nich napisało mi coś takiego wprost! Założyli profil z ciekawości, ale żonę wolą poznac np. przez znajomych. Niestety mam wrażenie, że dziewczyny mające profile na portalach randkowych są traktowane przez facetów jako laski gorszej kategorii- można z nimi poklikac, można się spotkać bez zobowiązan, można przeleciec, ale na pewno nie można traktowac poważnie.

Akh - a długo jesteś na sympatii? Spotkałeś tam jakąś fajną dziewczynę?

"A może lepiej po paru mailach spotkać się żeby zobaczyć czy ta osoba odpowiada nam na żywo" Z moich doświadczeń wynika, że to błędne myślenie wielu ludzi, którzy właśnie przez to nie mogą nikogo tam poznać.

..z tym pisaniem to też zależy od ludzi bo niektóre osoby łatwiej poznać pisząc (np te nie śmiałe , lub takie co potrzebują się skupić ,żeby wyrazić swoje zdanie) ..mi chyba tez się lepiej się pisze bo w realu na szybkiego to gadam więcej głupot niż z sensem ..ja po prostu nie potrafię szybko i składnie się wyrazić ..net daje mi komfort ,że mogę odpisać po czasie ,ale za to w pełni wyrażę to co chce przekazać . Co do pisania to chyba macie rozum i widzicie kiedy ta osoba z którą piszecie was zlewa ,a kiedy widać ,że angażuje się w to co pisze...a możę się mylę

"potem weryfikacja z rzeczywistością może być szokiem na na" Tak właśnie się NIE DZIEJE. Jesteś już tak przywiązany do tej osoby, że wykluczasz urwanie kontaktu. Chyba że nigdy nie widziało się swoich zdjęć, ale chyba nikt nie jest taki niepoważny.

Oleńkaa chyba masz rację co do facetów z tego portalu :-O A przynajmniej do większości

A ja z kolei nie polecam spotkać się po miesiącu gadania na necie, bo wtedy rodzi się w naszej głowie obraz faceta na podstawie tyle tego co mówi i co się widzi na jego fotkach (które z reguły są najlepszymi jakie ma), a gdy dochodzi do spotkania ten obraz zostaje zrujnowany, czasem naprawdę drastycznie i okazuje się, że jednak facet wygląda gorzej, że na żywo się tak świetnie nie gada (bo np. jest nieśmiały i necie wychodziło mi to lepiej, bo miał więcej czasu, żeby przemyśleć odpowiedź) i przede wszystkim że NIE MA CHEMII!! A bez chemii ciężko myśleć o związku. Chyba, że ktoś podchodzi do związkó zdroworozsądkowo, a do seksu jak do odrabianai pańszczyzny.

* Chyba, że ktoś podchodzi do związków zdroworozsądkowo, a do seksu jak do odrabiania pańszczyzny.

Myslę sobie, że gdybym spotkała się z moim mężem od razu po jednym dniu gadania, to nie bylibyśmy razem. Oceniłabym go powierzchownie (a gdy jest zdenerwowany to gada głupoty), ja byłabym nieśmiała. Nie dalibyśmy sobie szansy. Skończyłoby się na tym jednym spotkaniu. Nie wiedzielibyśmy o tych swoich cechach, o których się dowiedzieliśmy gadając przez 1,5 miesiąca.

Zarówno na sympatii.pl jak i w realu znajdzie się facet świnia. Tak samo z kobietami, też znajdzie się jakaś krętaczka. Nie ma co generalizować moim zdaniem tylko mieć oczy szeroko otwarte. Ja do jakiejkolwiek znajomości zawartej na sympatii podchodziłam na luzie, co ma być to będzie.

katarzynka "Jesteś już tak przywiązany do tej osoby, że wykluczasz urwanie kontaktu." Nieprawda! Wytwarzasz sobie jakieś wizje w swojej wyobraźni, które mogą sie okazać zupełnie inne niż rzeczywistość. Nie ma mowy o przywiązniu do kogoś, kogo znasz tylko przez internet! To jest przywiązanie do Twojej wizji tego kogoś.

"Nie ma mowy o przywiązniu do kogoś, kogo znasz tylko przez internet! To jest przywiązanie do Twojej wizji tego kogoś." Czy masz jakies doświadczenie w tym temacie? Spotkałas się z kims po miesiącu lub dłużej gadania? Napisz szczerze.

Oczywiście, spotkałam się już z ponad setką facetów z neta w ciągu ostatnich 10 lat (wtedy mniej więcej odkryłam taka formę poznawania nowych osób). Można powiedzieć, że jestem weteranką i naprawdę wiem co mówię.

heh ..no właśnie na w realu gadam takie brednie ,że głowa mala ..owszem chemia jakaś tam jest bo nie jestem nieśmiały ,ale no niestety ..coś za coś...nie mam talentu do błyskotliwego wypowiadania się i strzelania celnych ripost w mgnieniu oka

Musze niestety to zauważyć: wyżej napisałaś: "jeśli facet siedzi tam od kilku lat to jak to o nim świadczy?? Przez kilka lat i mając tak ogromny wybór nie trafił na żadną laskę, która by mu odpowiadała i jednocześnie on jej też? " Niżej piszesz, że szukasz 10 lat i spotkałaś się z ponad setką facetów. Ale.. niech zgadnę...w Twoim przypadku jest inaczej, tak?

Mogę jeszcze dodać, że spotykac sie od razu nie polecam (niektórzy faceci to proponują, bo chyba chcą sobie oszczędzić czas), bo wtedy zupełnie nie wiemy nic o drugiej osobie oraz o jej zainteresowaniach i stylu życia i ryzyko zmarnowanego czasu zwiększa się wielokrotnie. Ja zawsze gadam przez kilka dni, aby dowiedziec się czym sie kto zajmuje, jaki styl zycia prowadzi, jakie ma zainteresowania i jesli mi to odpowiada to wtedy sie spotykam, zeby sprawdzic czy na zywo dobrze nam sie rozmawia i czy mi sie facet podoba (i oczywiscie ja jemu tez).

z tym przywiązaniem to to ma się nijak trochę bo ,gdy na spotkaniu zabraknie chemii lub dana osoba się nam nie spodoba to i kontakt się urwie sam z siebie ..no chyba ,że chcemy się przyjaźnić tylko

Nie ma się co przywiązywać do takich mailowych znajomości bo później rozczarowanie gwarantowane. Trzeba podchodzić do tego na luzie, i chyba jednak lepiej szybko się spotkać, jeżeli będzie chemia to nawet jak ktoś jest nieśmiały albo nie ma gadanego to to nie przeszkadza i będzie następne spotkanie a jak ludzie do siebie nie pasują to i tak nic z tego nie będzie choćby gadali wcześniej przez pół roku.

"z tym przywiązaniem to to ma się nijak trochę bo ,gdy na spotkaniu zabraknie chemii lub dana osoba się nam nie spodoba to i kontakt się urwie sam z siebie ..no chyba ,że chcemy się przyjaźnić tylko" - z ust mi to wyjąłeś:)

A ja się przychylam do zdania Katarzynki. Zresztą zobaczcie, ona tam poznała męża, więc chyba jej opinia powinna mieć jakieś znaczenie, prawda? A nie opinia tych wiecznie samotnych, którzy nie mogą nikogo poznać?

Ale napisałam też, że faceci podchodzą inaczej do tej formy poznawania- bardziej liczą na zabawę, może seks, a kogoś na poważnie chcą poznać np. przez znajomych. Natomiast dziewczyny jeśli już zakładają tam profil to dlatego, że np. nie mają zbyt wielu okazji do poznania nowych osób (są już po studiach, pracują, większość znajomych ma już rodziny i otaczają je osoby zajęte), lub są domatorkami albo są nieśmiałe (zresztą podrywanie to raczej domena facetów). Jesli już decydują się na taką formę kontaktu i facet im się spodoba to skupiają się tylko na nim (w przeciwieństwie do facetów) i zaczynają snuć wizje, że skoro fajnie im się gada i na zdjeciach wyglada OK to moze wyjdzie z tego cos powaznego. Taka po prostu jest natura kobiet!