Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość madgalena

Rozmawiałyście ze swoją mamą o jej porodach?

Polecane posty

Gość madgalena

Ja ze swoją nie rozmawiam na takie tematy ale chętnie bym się dowiedziała, jakie miała porody. To chyba nawet dobrze wiedziec, jak to było w rodzinie. Wy rozmawiacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak rozmawiałam
Ale mamy inne podejscie do tych spraw. Ja mówie bardziej otwarcie ona ma z tym wieksze problemy. Mówi ale krótko, zwięźle i raczej sucho. Kiedyś tak się do tego podchodziło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem tego bo ja ze
swoją mamą rozmawiam na KAŻDY temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem tego bo ja ze
ale to było od zawsze, po prostu nie było tematow tabu, mogłam pytać o wszystko dosłownie. Czasami czegoś nie wiedziała i też mówiła o tym otwarcie, że nie wie po prostu.. Zawsze wiedziałam, że sie z niczym nie wygłupię, nie będzie to żenujące ani dla mnie ani dla niej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, to normalny temat który łatwo można zacząć. Ja zapytałam jak to było jak mnie rodziła. Nie jest wg mnie krępujący temat jak np pierwsza pogadanka o tych sprawach. Ja jestem w ciąży i poród mnie raczej nie minie więc to nie jest temat tabu. Moja mama przeżyła 5 porodów i opowiada o tym z takim przejęciem jak by mówiła jaka zupa będzie na obiad. Ale i tak się boję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z mamą i babcią;-) to takie kobiece rozmawiać na takie tematy. I miałam podobny poród do ich, czyli jest coś w tym, że są podobieństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madgalena
Moja to by pewnie mi opowiedziała, jak to było ale to ja mam uraz z czasów dzieciństwa, jak mnie zawstydzała takimi tematami. W ogóle nie potrafię rozmawiać o takich sprawach :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ursssulka
Moja.mama w tak obrzydliwy aposob wyrazala sie o wszelkich sprawaxh zwiazanych z plciowoscia,kiedy bylam dzieckiem i mloda dZiewczyna,ze raz na zawsze wtedy postanowilam nie rozmawiac z nia na takie tematy. ani zadne miesiaczki,ani chlopaki,ani seks,ani porod. poinformowanie ja o ciazy bylo dla mie tak trudne,ze chyba z miesiac sie za to zabieralam. Kazda inna rzecz ok,ale tu mam uraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja mama sama od siebie opowiedziała mi jak to było jak ja przyszłam na świat i jak było z moją siostrą :) Wiem wszystko ze szczegółami wręcz. To normalny temat kobiecy, zwłaszcza między matką a córką, która również niebawem zostanie mamą. Odpowiadała na każde moje pytanie. I nic w tym krępującego nie ma ani dla mnie ani dla niej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ihfbdnsma
Kiedyś właśnie od babek a nawet prababek młode dziewczyny zbierały informacje jak i od swoich matek i od pokoleń było to bardzo ważne i normalne a nawet potrzebne. Jeżeli w jakiejś rodzinie to temat tabu to młodsze dziewczyny i kobiety dużo tracą .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do _gratka_
Zawsze i wszędzie idealna? Na każdym temacie coś do powiedzenia ? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W czym tkwi Twój problem? dziewczyna założyła, temat zadając w nim pytanie, na które zwyczajnie odpowiedziałam jak wszystkie poprzedniczki. Forum jest po to aby się na nim wypowiadać na każdy temat na jaki ma się ochotę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łajka3000
Nie. W zamian dostałam 2 książki traktujące o wychowaniu do życia w rodzinie ;) Klasyka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×