Zranil mnie jeden chlopak a ja nie potrafię już być taka jak przed związkiem.

Ranie innych chlopaków.Mam 19 lat i przez 3 miesiace byłam z chłopakiem 26 letnim, na początku sielanka :) Dlatego że tak pięknie mnie oszukiwał,jest bardzo inteligentny dlatego mnie oszukał.Na koniec powiedział takim obojętnym tonem że jemu wcale nie zależy,jeszcze poleciało kilka słów ( nie było szmat itp takie bardziej neutralne, ale poczułam sie jak obca osoba którą pomiata ktoś kto czuje sie lepszy) nie mogłam uwierzyć że to on.Taki zimny,jak nie on...Nie starał sie naprawic tego,co popsul.To nie tak że mu ''nie dałam'' i odszedł.Rozstalismy się z jego winy.Nie walczyl. Bolało bardzo,juz jest dobrze ale ja sie zmieniłam.Nie umiem uwierzyc innym, co najwyzej pobawie sie nimi troche i odchodze nim zaczne coś czuć. Jak ja mam się ratowac? Z góry dziekuje.

up

straszne

no ,straszne:(

A bo to brak chorych manipulantów? Za 4 lata Ci przejdzie.

Dziewczyno, on po prostu zabawił się młodszą, zapewne chodziło mu o sex. Twojej winy żadnej nie było. Ale nie możesz też wszystkich mierzyć jego miarą. Jesteś za młoda, żeby już teraz mieć takie czarne myśli :)