Był miłością mojego życia...zaręczył się z inną

Niestety ja nie dostałam. Wyślij może na drugiego maila, tamten czasami szwankuje. kiss_kiss@o2.pl

mnbv_987@o2.pl proszę

olanie pomaranczowych ktorzy byli Ci zyczliwi

mail od autorki ponizej. z litosci nie podam adresu, zebyscie nie mogly odszukac jej na FB "chętnie bym z Wami popisała, bo nadal jestem zagubiona i nie wiem czy dobrze robie Przyszedł po mnie do pracy, postanowiłam od razu przejść do konkretów i spytałam wprost dlaczego odnowił ze mną kontakt i czego oczekuje. zaznaczyłam, że ma być szczery, bo znam go tyle lat, że i tak poznam jak będzie kręcił. Nie chce słuchać żadnych bajek. Powiedzial, że ok i żebym go wysłuchała go końca. Mówił, że żałuje,, że myślał, ze bedzie inaczej, że mają inne oczekiwania, inne plany, inne marzenia, ale jednocześnie wie, że nie ma prawa prosić mnie o drugą szansę, mimo, że zrozumiał, że byliśmy szczęśliwi. Opowiadał konkretne sytuacje tzn. zwierzał sie jak to jest i było między nimi. Potem znowu mówił jak to starsznie chciałby cofnąć czas i nie dopuścić do tej sytuacji z Kasią. Spytałam czy jego chęć powrotu spowodowana jest tym, że po prostu łatwiej Mu się ze mną żyło, bo się prawie w ogole nie kłóciliśmy, znalismy jak łyse konie i dobrze dogadywali, czy chodzi o uczucia...powiedział, że nie śmiałby burzyć mojego spokoju i ryzykować jeszcze raz, gdyby nie chodziło o uczucia. Powiedziałam, ze nie jestem w stanie w obecnej sytuacji podjąć żadnej decyzji, i że w zasadzie moja decyzja uwarunkowana jest tym jak On sie będzie zachowywał, powiedziałam również, że najważniejszym warunkiem jest natychmiastowe zerwanie zaręczyn i jeszcze raz zaznaczyłam, że wszystko teraz zależy od Niego. W tym czasie doszliśmy już pod mój dom i zapytał czy może na chwile wejść, nie zgodziłam się. Powiedziałam, żeby przyszedł, kiedy będzie pewny, że na pewno nie chce być z Kasia i ją o tym powiadomi, a i to nie będzie jednoznaczne z tym, że rzucę Mu się w ramiona. Powiedział, że rozumie i że wierzy, że wszystko się ułoży, musi tylko przeprowadzić jeszcze jedną bardzo trudną rozmowę, ale cieszy się, że dałam Mu nadzieję. Nie wiem czy dobrze zrobiłam, po każdym spotkaniu z Nim jestem rozbita. Wiem, że tekst jest nieskładny i być może niepoprawny gramatycznie, ale ciężko mi się skupić. "

I sie nie dowiem jak i co.szkoda

Ale podli jesteście. Jak można wklejać prywatną korespondencję...

w sumie to spodziewałam się tego, nikomu nie można ufać, na szczęście założyłam specjalnie nowego maila z wymyślonym nazwiskiem, więc możecie sobie szukać na fb ile chcecie, a i tak nie znajdziecie ;]

ale z Ciebie pizda! rzygać się chce

ludzie wam naprawdę chyba brakuje własnego życia... nie wiem po co ktos tu to wkleja, jeżeli ktos cie prosił o prywatność... gratuluje wychowania i kultury osobistej

maila skoro falszywy milenaK87@wp.pl- Milena Kalinowska

milena odbierz maila :) szkoda, że są tu takie szmaty cóż świat bez nich byłby chyba zbyt nudny...

jak mozna jechac po kimś za takie cos.miała pełne prawo wysłać tym co jej się podobaja i tyle. i w dodatku jeszcze tak.pozdrawiam

dziewczyny żałosne jesteście naprawdę... nie myślałam ze ludzie są, aż tam chamscy i wścibscy... ale mam nadzieje, że to wasze chamstwo kiedys do was wróci

miłosc polega na tym , ze liczy sie wiecej on niz ja , albo ona niz ja , z tej przyczyny jestesmy w stanie zrobic wszystko by tylko druga strona była szczesliwa i nie wazne jestesmy my sami , to jest miłosc wszystko inne to dupa wołowa ! a list do koryntian ładnie to opisuej

ja tylko gratuluje jemu ze w pore sie poznał takiej zjebnanej milenie i ulozył sobie zycie z inną kobieta a nie taka pizdą

A czemu ty nagle zaczęłaś pisać z polskimi znakami? Do tej pory pisałaś bez. Dokładnie jak ta osoba co wkleiła maila.

cukierka

zauważ, że nie zawsze stawiam polskie znaki pisze tak z przyzwyczajenia

nick

Ja tez bym poprosilam czytam i czytam az wczoraj sie poplakalam,az dzis o Tobie myslalam:)pozdrawiam mariolkablabla@wp.pl

hahahahahahah

cukierek o smaku morelowym to wkleił

też byłam tego ciekawa pewnie jako jednyna/jedyny Ci nie odp na maila...

naprawde??? skad wiesZ? ona tu pisala na poczatku

hee już ją znalazłam na fejsie :D

to daj linka, chętnie się zobaczę :D

autorka postapila dobrze bo kolesia wolno wrocila, a ze mu sie nie uklada to chce wrocic.Wiec dlaczego jedziecie po autorce...

Droga autorko od jakiegos czasu sledze ten topik i musze powiedziec ,ze bardzo cie podziwam. Masz klase i jestes dobra inteligetna osoba a nie zlosliwa jedza jak wiekszosc kobiet tutaj ( wyglada to na zlot zlosliwych czarownic :-) Czasem o szczescie trzeba powalczyc,mam nadzieje ze wszystko ulozy sie pomyslnie a w najgorszym przypadku bedziesz wiedziala ,ze zrobilas co moglas aby dac szczesciu druga szanse! Czasem naprawde warto! Powodzenia :-)

Tak, ja to wkleiłam. I się udało, ponieważ udowodniłam Wam, że autorka jest moderatorką, a topic- prowokacją. Owszem, odpisałam autorce na maila, całkiem wyczerpująco. Wie, że to ja wkleiłam maila, ponieważ sprawdziła IP nadawcy maila z IP osoby, która wkleiła. Tylko administratorzy i moderatorzy forum mają takie uprawnienia (widzą IP poszczególnych użytkowników). Dlatego mogą m.in. ich blokować. Ten topik, podobnie, jak topik o Edwardzie i Agatce, o Anitce, o dziewczynie mającej sparaliżowanego chłopaka, o bezdomnej i wiele, wiele innych tematów, jest dziełem modek, pracujących w O2 na 3 zmiany :) Tematy mają być wciągające, angażujące emocjonalnie tak, żeby nabijać forum maksymalnie dużą liczbę odsłon (a co za tym idzie- konkretną kasę). Także Wy się tu dalej produkujcie, jeśli chcecie, ale miejcie świadomość, że autorka jest prawdopodobnie znudzonym studentem o kontrowersyjnej aparycji, dorabiającym do maminego kieszonkowego :) A każdy Wasz wpis do kolejne pieniążki dla Kafeterii o O2. Hasta la vista! :P

aaa niech mają a co! :D z mojego portfela nikt nie zabiera, temat fajny nawet jeśli wymyślony :P