Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Xavier1234

Niedoszły Samobójca

Polecane posty

Gość Xavier1234

Witam Mam kolegę, który jest niedoszłym samobójcą. Popełnił tą głupotę dawno temu, ale teraz już wszystko z nim lepiej. Czasami się zastanawiam, gdzie taka osoba idzie po śmierci. Samobójcy podobno z góry są skazani an piekło. A co z kimś kto targnął się na życie, ale go odratowano? Jak to jest rozpatrywane "tam na górze" ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BobekSkrobek
umrze i tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to gdzie idzie
jak każdy do piachu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niebo, pieklo nie wiadomo czy wogole te miejsca istnieja.. slyszalam ze samobojcy ida do piekla ale w sumie to nie w porządku moim zdaniem jesli zycie im dalo popalic, przyszlosc niezapowiada sie obiecujaco to z jakiej racji mieliby isc do piekla..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zależy jaką religię/światopogląd wyznajesz. I jak szybko ona ewoluuje, bo teraz samobójców normalnie grzebie się na poświęconej ziemi i już nikt nie robi problemu (raczej).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gngngngn
cmentarze są własnością komunalną, a nie księdza, nie zyjemy w średniowieczu i nikt nie pochowa cie pod płotem dlatego, że popełniłes samobójstwo.. a co do samego pytania, to kwestia swiatopoglądu- wg mnie samobójcy gniją w ziemi identycznie jak ci z zawałem albo rakiem prostaty, ale co kto uważa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podobno,,
taka osoba ma po śmierci przechlapane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja myśle.als.s.s.s.s..s
a ja uważam ze nie idą do piekła Bóg jest dobry i miłuje zwłaszcza tych co dużo w życiu wycierpieli i dał im wolną wolę poto by zrobili to co im na sercu leży, a jeżeli ktos jest sadystą i żyje poto tylko aby cierpiec to ma problem. Zreszta Biblie można różnie tłumaczyć. kazdy ja inaczej rozumie. Jesli ktos sie zabił bo życie dało mu dużo cierpienia to myśle ze Bóg go zrozumie i przyjmie z radością do nieba. A ci co uważają ze to tchórzostwo to mają coś nie tak z deklem. Zresztą ja kocham Boga a to co gadają ksiedze to nieznaczy ze jest zgodne z Biblią. Wystarczy pomyślec na chłopski rozum. Dleczego Bóg miałby ukarać kogoś kto nic złego w życiu nie zrobił. A to ze ktoś tak cierpiał ze miał dosc to może zrozumiec tylko ten kto sam to przeżywa. i nie mówie tu o zabiciu sie z błachego powodu. są różne powody. mówie tu o cierpieniu fizycznym jak choćby ciężka choroba która zadaje nam tak silny ból że marzymy tylko o tym by nie cierpiec. Bóg jest sędzią a nie człowiek. On kocha wszystkie swoje dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no tak, no tak
ale nie można pisac niedoszłemu samobójcy że można się zabić bez żadnych konsekwencji :( Istnieja różne objawienia które mówią o cierpieniach samobójcy po śmierci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja myśle.als.s.s.s.s..s
wyobraź sobie że masz raka nieuleczalnego, ból jest tak duży ze zadne leki przeciwbóle nie pomagają nawet morfina, cały dzień zaciskasz zeby i pięści ale to nie daje żadnej ulgi, marzysz tylko o śmierci, nie możesz sie na niczym skupić, przed chorobą byłeś dobrym człowiekiem, choroba cie pokonała. I dlaczego ktoś taki miałby iść do piekła. nigdy tego nie zrozumiem. uważam ze taka osoba ma pełne prawo do nieba. Bóg przecież jest dobry a nie zły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no tak, no tak
racja, ale opisałeś przypadek skrajny. Twój kolega ma podobną sytuację? Bo jesli przeżywa załamanie czymś co można zmienić, to nie warto go zachęcać do samobójstwa. Życie potrafi sie odwrócic o 180 st. Znam nawet przypadek uzdrowienia raka z przerzutami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaa555555555555555
A co myślicie o osobie która zabija się z powodu braku środków do życia, dachu nad głową i fobii społecznej połączonej z chorobliwą nieśmiałością?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaa555555555555555
Czy z wyżej wymienionych przeze mnie powodów samobójstwo takiej osoby może być usprawiedliwione w oczach Boga?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no tak, no tak
Myslimy że trzeba się jakoś ratować, wszystko sie da przewalczyć, zawsze znajda się jacyś ludzie którzy mu pomogą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no tak, no tak
raczej nie może byc usprawiedliwione, bo kolega na pewno nie zrobił wszystkiego, żeby sobie pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaa555555555555555
Ludzie wolą kopać lezącego niż mu pomóc. Dobrych ludzi jest niewiele o ile w ogóle są.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lepiej zrezygnuj
ja wolę pomóc, autorze napisz coś więcej o tym samobójcy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kapitalnieno
Ja jestem nie doszłą samobójczynią - dziś dziękuje za drugą szanse w zyciu i odratowanie mnie w szpitalu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×