Psycholog - dobry materiał na faceta na życie?

Witajcie, tak siedzę i myślę jak to jest, czy jest jakiś zawód, który np najbardziej predysponuje ku temu, że osoba go wykonująca ma cechy, dzięki którym będzie np świetnym partnerem, kochankiem, ojcem...? I przyszedł mi do głowy właśnie psycholog:D Nie chodzi mi o poznawanie faceta w trakcie własnej terapii, broń Boże:P Chodzi mi o normalne poznanie, w klubie, czy w parku, czy przez znajomych, jakkolwiek:) Wydaje mi się, że psycholog, który tak dobrze zna mechanizmy jakie kierują człowiekiem, schematy myślenia w jakie popadamy, umiałby z nami tak rozmawiać, że prawie nigdy nie dochodziłoby w związku do kłótni, bo potrafiłby z nami przepracować każdy problem:D, dobrze rozumiałby nasze potrzeby, bo przecież uczył się o tym i codziennie ma kontakt ze swoimi pacjentami:D, wiedziałby jak pokierować dzieckiem, żeby było dobrze wychowane, zauważałby każde jego problemy rozwojowe...:D Jak tak pomyśleć, to ideał:D Pewnie za chwilę ktoś napisze, że psychologowie sami mają problemy ze sobą, że ci co idą na te studia z reguły chcą pomóc sobie... Owszem, tak jest, ale psycholog, który chce prowadzić terapię, musi najpierw przejść terapię własną, żeby właśnie przepracować swoje problemy, nauczyć się kontroli emocji, żeby później nie przenosić swoich spraw na pacjenta. Więc taki psycholog, który już uporał się z sobą, jest w pełni zdrowym człowiekiem... Hmmm? Także proszę o wasze uwagi:):)

Nikt się nie wypowie?:)

No ejjj, zapraszam do dyskusji:D

:)

nie chcialabym psychologa, to człowiek, który potrafi manipulowac, znjaac mechanizmy zachowan wyjorzystywac dla siebei tą wiedze

Ooo, cieszę się, że ktoś się pojawił:) No ale psycholog to człowiek, który ma w sobie tyle empatii, tyle obiektywizmu, tyle rozumie.. Dlaczego zakładasz, że chciałby manipulować? Czemu nie zakładasz, że właśnie dlatego, że zna te mechanizmy, to mógłby prowadzić z Tobą długie rozmowy i wspólnie dochodzić do rozwiązywania problemów?:>

empatia to cecha neizalezna od wykonywanego zawodu

dla mnei tkai zawód jest neimeski, nie lubię facetów którzy za dużo gadają

Teoretycznie tak, ale wiadomo, że psychologowie mają jej więcej, są bardziej empatyczni niż inni ludzie;) Ale nie odpowiedziałaś na moje pyt:>

hehe, niemęski? A mi się właśnie podoba, pewnie dlatego, że ja lubię facetów, którzy dużo gadają i lubią robić rozkminy:D

Ja bym na psychologa sie nie zdecydowala......

Skąd masz taką wiedzę ? Piszesz co powinien zrobić , co przejść psycholog zanim zdecyduje się na bycie terapeutą . Możesz się podzielić ?

jak to jestttttt - bo się tym dosyć interesuję, moja koleżanka studiuje psychologię;)

zgadzam sie z ta czarna powyzej - potrafilby mnie rozpracowac zawsze i moglby manipulowac, lub co gorsze - nie robilby tego, a ja zawsze szukalabym dziury w calym i oskarzala go o jakies nieczyste intencje, "zabiegi" itd. :P ale to tylko teoria, jakbym trafila na tego jedynego to nie obchodziloby mnie czy jest psychologiem, psychiatra, sklepikarzem czy Bog wie kim jeszcze :)

Monica - a dlaczego byś się nie zdecydowała? Czyli jakbyś poznała świetnego faceta i okazałoby się, ze jest psychologiem, to dałabyś sobie z nim spokój?:>

:D

Ale jak wiadomo "szewc bez butów chodzi".

Myślę, że ktoś, kto już przepracował własne problemy, to chyba raczej chodzi w butach..:D No co dziewczyny? Co myślicie o takich facetach? Nie macie takiego wizerunku w głowie, że psycholog to musi być super facet na życie?:>

Kobiety z reguly nie gustuja w psychologach, ogolnie w facetach ktorzy swietnie znaja psychike kobiet. Powod jest prosty. Facet ktorzy duzo wie, zna psychike kobiet i jest inteligentny odstrasza kobieta, bo kobieta wie ze takim facetem nie bedzie mogla manipulowac. to wyjasnienie dlaczego tak wiele inteligentyhc, oczytanych facetow jest samotnych

facet. tAKI - a to ciekawa teoria:D A Ty w takim razie mógłbyś/chciałbyś być z psycholożką? Czy też byś się bał? Uważam, ze fececi też manipulują:P

mnie nie pociągają takie typy pseudo intelektualistów, chudych kujonów, znawców i wlasnie psychologów.. lubie się czasem pokłócić, bo mam dość ognisty temperament i nie wyobrazam sobie, że jakiś pajac próbowałby kulturalnie porozmawiać, kiedy ja mam ochote sie troszke powyżywać. :D Facet ma być facetem - nie ma próbować mnie zrozumieć, ma być prostym mężczyzną, który kieruje się prostymi zasadami i myśli w prosty, nieskomplikowany sposób. Chcę się kłócić ze swoim facetem o pierdołki, sprzeczać się o to kto ma racje, kto coś potrafi lepiej itd. :D lubie odrobine rywalizować, kiedy on wygrywa uwielbiam ten moment jego dumy i mojej aprobaty.. :D :D :D dla mnie to bezcenne. ;d Kłótnie są OK. Dzieciak od najmłodszych lat też powinien uczestniczyć w takich sprzeczkach, żeby zobaczyć czym się różni argumentacja mamay, od argumentacji taty :D a róznica jest przeogromna :D hehehe Poza tym po kłótni można wszystko obrócić w żart, powygłupiać się, a jeśli spina byla bardzo duza i po kłótni dalej trwa to moze przynajmniej jakis namietny seks na zgode. :) :) :)

jak to jestttttt ja bym sie nie bal psycholozki, lubie rozmawiac z kobietami, ktore znaja sie na emocjach, maja widze z zakresu psychologi.... rozmowa, flirt z taka kobieta jest niesamowita przyjemnoscia, pod warunkiem ze jest takze inteligentna

"bo się tym dosyć interesuję, moja koleżanka studiuje psychologię" Rozumiem....nie wiem jak Ci odpisać , żeby nie urazić...??? Żeby udzielać "porad" a Ty to czynisz, należy ...albo mieć doświadczenie,w pracy z Ludźmi, albo uważniej czytać google. Wybacz proszę , ale posługujesz się nazewnictwem(psychologia, terapia) o którym pojęcia nie masz i wprowadzasz Ludzi w błąd. To takie moje skromne dywagacje ....bo moja skromność mnie nad "poziomu wynosi" :))))

22 lata czuje koniec swiata wiemy ze lubisz prostttch chamow, kotrzy beda cie lac bys miala emocje, to juz wiemy

22 lata czuje koniec swiata - według Ciebie każdy psycholog, czy jak to nazwałaś pseudointelektualista musi być chudym kujonkiem w okularkach? To trochę stereotypowe myślenie:D Niektórzy koledzy mojej koleżanki z psyche są baaardzo męscy i odbiegają od tego wizerunku:D Chociaż ja mam coś takie, że mnie przede wszystkim kręci intelekt i czasem mam wrażenie, że mogłabym być nawet z kimś mało urodziwym, jakby robił coś wyjątkowego z pasją i czułabym jak bije od niego wiedza:D A co do kłótni to pewnie psychologom też się czasem zdarza, bo nie wierzę, że są aż tak czyści i przezroczyści:P

jak to jestttttt oczywiscie ze faceci tez manipuluja ale nie tak czesto i nie tak skutecznie, perfidnie jak kobiety.... kobiety sa mistrzyanimi manipulacji, przemocy psychicznej

jak to jestttttt nie zwracaj uwagi na wpisy 22 lata czuje koniec swiata, to pusta kobieta ktora to udoowodnila w innym temacie dla niej intelekt faceta wyklucza jego meskosc...

To że ktoś jest psychologiem nie oznacza że potrafi manipulować drugim człowiekiem. Czy rozumie mechanizmy zachowań? No jak mu nie powiecie to nie zrozumie :) Czy dużo gada? No więcej podczas terapii jednak mówi pacjent, więc tu też bym polemizowała :)

LCroft - nie wiem w którym zdaniu dopatrzyłaś się udzielania porad:D Czy ja gdzieś napisałam, że jak człowiek ma problem z tym i tym powinien zrobić to i to? Nigdzie nikomu nie doradzam, tylko pytam o preferencje, jestem ciekawa co ludzie myślą o facetach wykonujących ten zawód, czy kobiety to w jakiś szczególny sposób kręci, jakie mają o nich wyobrażenie.:) Wybacz, nie wiedziałam, że słowa psychologia i terapia mogą być dla Ciebie jakoś szczególnie wyszukane:P

dla mnei tkai zawód jest neimeski, nie lubię facetów którzy za dużo gadają fiku mikuuu to ze jestes idiotka to juz wszyscy wiemy, nie musisz udowadniac dla ciebie idealnt facet to jaskinowiec