Psycholog - dobry materiał na faceta na życie?

facet. tAKI - a dlaczego lubisz rozmawiać z kobietami, które znają się na emocjach i mają wiedzę z zakresu psychologii? Czujesz się wtedy lepiej rozumiany, masz wrażenie, że możesz głębiej omówić temat, czy dlaczego?:>

A jednak ten szewc chodzi bez butów. Bycie psychologiem to praca, a człowiek nie chce pracować cały dzień, oraz w nocy :) Chce się rozluźnić, odpręzyć i nie musieć robić terapii następnej osobie. Autorko to tak jakbyś powiedziała że najzdrowszym materiałem na męża jest lekarz...

"LCroft - nie wiem w którym zdaniu dopatrzyłaś się udzielania porad Czy ja gdzieś napisałam, że jak człowiek ma problem z tym i tym powinien zrobić to i to? Nigdzie nikomu nie doradzam, tylko pytam o preferencje, jestem ciekawa co ludzie myślą o facetach wykonujących ten zawód, czy kobiety to w jakiś szczególny sposób kręci, jakie mają o nich wyobrażenie. Wybacz, nie wiedziałam, że słowa psychologia i terapia mogą być dla Ciebie jakoś szczególnie wyszukane" ....................... E tam....przeczytaj jeszcze raz...a zrozumiesz , to co napisałam. "porad"...tak ujęłam ten zwrot. Wystarczy ochłonąć i zastanowić się nad tym. Wyszukane ? hehe...pewnie i wyszukane by były , gdyby nie fakt, że pracuję w tym zawodzie od wielu lat, ale to drobiazg ; Pozdrawiam ;

Koralowa - nie chodzi mi robienie terapii, ale np siedzi ze swoją kobietą w domu, mają jakąś wymianę zdań, ona np jest o niego zazdrosna, a on potrafi z nią tak szczerze pogadać, wytłumaczyć jej dlaczego to jest bezpodstawne, pokazać jej swój punkt widzenia, nie zamyka się w sobie, tylko wyjaśnia.. Co tym myślisz?:>

a dlaczego lubisz rozmawiać z kobietami, które znają się na emocjach i mają wiedzę z zakresu psychologii? Czujesz się wtedy lepiej rozumiany, masz wrażenie, że możesz głębiej omówić temat, czy dlaczego?:> tak, ale nie tylko temat emocji jest dosc skomplikowany, wiekszosc kobiet i mezczyzn ma bardzo malo wiedze o psychologii spolecznej, plci,o psychice facetow i kobiet..... wiekszosc kobiet nie ma pojecia o roznicach miedzy mozgiem kobiet a facetow, o meskiej psychice, dlatego rozmowa z kobieta ktora zna te roznice, jest bardzo ciekawa, mozna porozmawiac na poziomie, wymienic sie uwagami, spostrzezeniami itd..... poza tym jesli ktos zna dobrze psychike plci przeciwnej to moze swietnie flirtowac, bo wie co dziala na 2 plec...

LCroft - pracujesz w zawodzie od wielu lat i jeszcze masz skłonność do nadinterpretowania?:P Mówiąc o poradach wyraźnie napisałaś obok, że ja to czynię, więc to Ty przeczytaj swój tekst jeszcze raz albo czytaj dwa razy przed wysłaniem:P Ja tu żadnych porad nie daję, nie rozmawiam o problemach i nie mówię ludziom co mają z nimi zrobić. Poza tym naprawdę nie wiem skąd Twoje wnioski, że ja mogę nie wiedzieć co to terapia, czy ja w jakimkolwiek zdaniu dałam ku temu powody, opisałam np. przebieg procesu terapeutycznego, żeby ktoś mi mógł zarzucać, że źle go opisuję? Czy ja ludziom wykładam o tym jak wygląda spotkanie z psychologiem w gabinecie krok po kroku? To jest luźna rozmowa, na zasadzie czy ten zawód kogoś jakoś szczególnie kręci, tak jak niektóre dziewczyny piszą, że kręci je jak facet jest np. żołnierzem, bo to takie męskie, bo jest odważny, bo coś tam. Ewidentnie chcesz się przyczepić:) Poza tym jakiemu psychologowi będzie chciało się wchodzić w jakieś durne dyskusje na kafe..;)

A już najlepsza jest Twoja stopka:D No naprawdę, nieźle to świadczy o psychologu:P Z dnia na dzień rośnie w Twoim życiu liczba ludzi, którzy mogą pocałować Cię w dupę:D Zajebiste:D Ciekawe czy swoim pacjentom też tak mówisz:P

facet. tAKI - a Ty masz coś wspólnego z psychologią?:>

No widzisz jaka jest Twoja reakcja ? Szkoda. Wchodzę tu , bo lubię odreagować (grzecznie zresztą) codzienne zajęcia z "kaftanem"; Czemu się dziwisz ? Przecież masz wiedzę..:DDD Nie jestem czepialska , możesz mi wierzyć, staram sie tylko wyjaśnić...to, co napisałaś " "porada" - widzisz różnicę ? Nie denerwuj się , czasem można popisać normalnie . Wiem , co gadam ;

"A już najlepsza jest Twoja stopka No naprawdę, nieźle to świadczy o psychologu Z dnia na dzień rośnie w Twoim życiu liczba ludzi, którzy mogą pocałować Cię w d**ę Zaj**iste Ciekawe czy swoim pacjentom też tak mówisz" Kolejny niefart prawda ? Eh....Ludzie, kiedy nauczycie się czytać to co jest napisane , a nie interpretować swoje odczucia ? Co Cię moja stopka obchodzi Niewiasto ? Jest , jaka jest i nadmienić pragnę , że baaaaaaardzo ją lubię (domyśl się z jakiego powodu) :))

jak to jestttttt tak, mam wspolnego, lecze sie w szpitaku psychiatrczynym heehe oczywiscie zartuje, mam wspolnego, interesuje sie psychologia spoleczna, plci od paru dobrych lat

Jaka jest moja reakcja? No właśnie bardzo spokojna, same konkretne argumenty:P A w moich wpisach nie ma czego wyjaśniać, bo chciałam tylko luźno z ludźmi pogadać, zapytać jakie mają wyobrażenia o psychologach, co im się wydaje, czy myślą, że taki facet będzie przysłowiowym dobrym kandydatem na męża;) A Ty odbiegasz od tematu nie wiem po co i sugerujesz mi rzeczy, o których nawet nie pomyślałam.. Ale mniejsza o to. Zakończmy już ten temat, nie ma co się spierać:) Może dołączysz w takim razie do rozmowy, powiesz co z Twojego doświadczenia wynika, czy np Twoi koledzy psychologowie cieszą się jakimś szczególnym zainteresowaniem ze strony kobiet? Albo czy Tobie się zdarza, że z racji zawodu ktoś jakoś szczególnie się Tobą interesuje, bo ma w głowie jakieś wyobrażenie na Twój temat?:) Ciekawi mnie ten wątek:)

Podnoszę:)

znam jednego,manipuluja na rozne sposoby...psycholog nie jest dobrym partnerem wiem to z autopsji

a ja szukalabym mezczyzny, ktory pracuje ze zwierzetami jesli ktos kocha zwierzeta, kocha tez ludzi i nawet nie macie pojecia jak umiejetnosc wspolpracy i porozumieewania sie ze zwierzetami przydaje sie w kontaktach z ludzmi i np. w madrym wychowywaniu dzieci a sama jestem psim fryzjerem :)

Z racji swojego zawdou powinien tak właśnie zareagować, jednak gdy dochodzą emocje, różnie to bywa. Poza tym pamiętaj, ze on jej może różne rzeczy tłumaczyć, a ona wcale nie musi to rozumieć, ponieważ u niej również dochodzą emocje. Więc co, obydwoje musza być aż psychologami, zeby związek się udał? Myślę że tego się mozna nauczyć i bez bycia psychologiem, a z drugiej strony emocje to co innego niż wiedza, więc to co innego robić kimuś terapię a co innego rozwiązywać swoje problemy :)

znam jednego,manipuluja na rozne sposoby...psycholog nie jest dobrym partnerem wiem to z autopsji

koralowa - to fakt, jak dochodzą do głosu silne emocje to człowiek różnie może się zachowań, nie myśli już wtedy tak racjonalnie. A Ty znasz jakiegoś psychologa? Możesz coś na jego temat, na temat jego kontaktów z kobietami powiedzieć? Czy powszechnie ma powodzenie właśnie z racji tego, że jest psychologiem?:>

facet. tAKI - a dlaczego nie zostałeś psychologiem? Skoro ta tematyka Cię interesuje:>

Nie znam. Znam kobiety pscyholożki. Sa takie jak wszyscy, a świadomość pewnych mechanizmów nie czyni i łwiejszycmi w pożyciu, ze się tak wyrażę :D

jak to jestttttt bo psychologia zainteresowalem sie dopiero na studiach.... a nie chcialem zaczynac... 3 kierunku

ja zawsze wolałam facetów majsterkowiczów, taki który nei boi się wiertarki czy lutownicy :) gdybym poznała psychologa to czemu nei, ale mam raczej zły wizerunek takiego faceta, wolę ludiz czynu niz tych skupiajacych się na analizie zachowań i dysputach

Nie będziesz się czuła przy nim swobodnie, prosty męzczyna jest szczery i autentyczny i przy takich czujemy się najlepiej - bo smai zaczynamy byc szczerzy i autentyczni a to przynosi ulgę w zyciu codziennym.

koralowa - a z racji wykonywanego zawodu mają większe powodzenie? Faceci lecą na nie w jakimś sensie dlatego, że kręci ich to, że są psychologami? Czy raczej się ich boją?

gdy mężczyna powie na randce że się iunteresuje psychologią to spali sobie randkę i następne, bo kobiety się dystansują natychmiast. Chodzi o to że na pierwszym spotkaniach kobiety sprzedają sporo picu jakie to nie są atrakcyjne i najbardziej się boja by to nie wyszło od razu że nie jest wcale rozchwytywaną ksieżniczką. Boją się że ktoś z tego zawodu może je rozszyfrowac za szybko.

Nie zauważyłam by faceci psychologowie mieli większe wzięcie niż inni. To jednak jest kwestia faceta. Tak jak ktoś napisał wcześniej - zdaje się koralowa, psycholog to jest zawód podobnie jak psychoterapeuta. Jasne że to pomaga czasem rozwiązać pewne problemy, ale wiele zależy od osoby. Czasem rys osobowości jest taki, że po terapii ta osoba lepiej czuje się sama ze sobą, ale niekoniecznie cała reszta podziela takie odczucia. Nie każdy psycholog jest empatyczny w stosunku do całego świata i właściwie to dobrze, tak nie dałoby się żyć. Empatyczny i rozumiejący ma być w stosunku do swojego pacjenta. A w stosunku do swoich znajomych i bliskich też sobie pozwala na odczuwanie, nie analizuje wszystkiego cały czas, choć na pewno jest tego myślenia więcej niż o przeciętnej osoby. Zagrożeniem dla psychologa w związku z taką osobą, która uznałaby to za atrakcyjne (jego zawód) byłoby to, że mógłby się czuć zwyczajnie wykorzystany - traktowany jak terapeuta własnej partnerki. Nie sądzę, by któryś - faktycznie po terapii by się na coś takiego zdecydował. Mało partnerstwa, więcej oczekiwania przez kobietę by traktował ją jak małą dziewczynkę i wychowywał. Dodatkowo niekorzystne jest to, że takie osoby oczekują od psychologa bycie psychologiem 24 na dobę. Pamiętam kiedyś jedna osoba wściekła się na mnie, że nie mam dla niej czasu. Jak to nie masz, przecież 15 minut to nic wielkiego, a ty jako psycholog musisz mnie wysłuchać. Czyli przestają go traktować jako normalną, zwykłą osobę, partnera. Jeśli mną zainteresowałby się człowiek tylko dlatego że jestem psychologiem, dla mnie świadczyłoby to o tym, że jest nadmiernie potrzebujący i nie zaangażowałabym się w taką relację.

Aaaa, no ja mam odwrotnie:D Tzn oczywiście dobrze jak facet potrafi naprawić coś w domu, czy właśnie trzymać wiertarkę:P Ale jakoś pociąga mnie to, jak mężczyzna ma w jakiejś dziedzinie dużą wiedzę, jak o tym opowiada i można z nim pofilozofować:D Dlatego mi by jak najbardziej taki psycholog odpowiadał:D

Ale odpowiadając na pytanie autorki - tak nadaje się na faceta, jeśli odpowiada ci oprócz tego -jako osoba, jego poczucie humoru, tok myślenia, cele, pociąga cię i tak dalej :)

Niyaaaaaa82 - dziękuję za odpowiedź, takiej właśnie oczekiwałam, takiej trochę dłuższej wypowiedzi:) Myślę, że pewnie masz rację, że pewnie tak właśnie może być, że partnerka może mimochodem oczekiwać, że psycholog będzie też psychologiem w domu, że będzie z nią gadał o jej problemach, że może to prowadzić do wykorzystania, zamiast do bycia z człowiekiem samym w sobie. A co w takim razie sądzisz o związku 2 psychologów? Wydaje się, że powinien być idealny, chociaż pewnie nie jest, bo idealnych relacji między ludźmi nie ma..:>

autorko, myslę że przesadnei eksponujesz jego zawód :) moze być dobrym psychologiem ale w domu jest facetem nie psychologiem