Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość BezNickuNieMamNicka

To mi pomoże w zdobyciu wizy do USA czy raczej przeszkodzi?

Polecane posty

Gość BezNickuNieMamNicka

Od dłuższego czasu się nad tym zastanawiam... chodzi o to że mój dziadek był Amerykaninem(piszę był bo teraz twierdzi, że nie jest). W latach 50tych poprosił o azyl ZSRR(dlatego, że zraził się do swojego kraju, w sumie miał powód) dostał go i zamieszkał tam. Moja mama z kolei na studiach w Moskwie poznała Polaka(mojego tatę), wyszła za niego i wyjechała do Szczecina w latach 80tych. I stąd jestem w Polsce, nie umiem nawet zbyt dobrze angielskiego i nigdy nie byłam w USA. Teraz chciałabym odwiedzić USA(a właściwie to kogoś konkretnego) i zastanawiam się czy chwalić się tym co tu napisałam(czy może muszę powiedzieć o takich rzeczach?), czy negatywnie to nie wpłynie na dostanie wizy? jak sądzicie? Bo niektórzy mówią tak, niektórzy tak i już nie wiem. Dodam, że w żadnym wypadku nie chcę jechać do USA na stałe czy coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Basista misiek piotrusia
dlaczego nie masz nika? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 7777777777777777777
kiedy ja starałam się o wizę nie miałam najmniejszego problemu, cała rozmowa z konsulem trwała może 10-15 minut, po czym powiedział ze śmiesznym akcentem i uśmiechem na twarzy - gratulacje, życze przyjemnej podróży. pytał tylko do kogo lecę, co będę tam robić, o zatrudnienie w Polsce. Więc może nic nie mów tylko odpowiadaj na jego pytania - jak nie zapyta to nic nie mów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość od zawsze poddaje się ostatni
i masz na nazwisko Applebaum czy Sikorski ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość August the 1st
Na rozmowie z konsulem odpowiadaj tylko na zadane przez niego pytania, nic od siebie nie rozwijaj. Najważniejsze jest dla nich to czy masz tu pracę, na jakim stanowisku. Musisz być pewna siebie i stanowczo, bez krętactwa odpowiadać to wizę dostaniesz. Takie bajki o dziadku ich nie interesują i lepiej tego nie wyciągaj. TO nie ma żadnego znaczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×