Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość maamaaaaaa dfannii

Tyg. zakupy.Czy da sie cos z tego ugotowac?

Polecane posty

Gość maamaaaaaa dfannii

My i dziecko. W dfomu jestersmy ok. 18.I jemy obiad ale zazwyczaj siedzimy o pozna i jemy jakas kolacje. o to moje dzisiejsze zakupy: -kurczak - dwie smietany - terzy serki dla dziecka -twarog -hamburgeery - kielbaski wiedenskie - maslanka - majonerz keczup musztarda - kawa - serek topiony - sosy do spagetti - 5 l mleka - jajka - dzem -sok do rozrabiania z woda - makarony dwa pasztety pieczywo i warzywa bede kupowac na biazaco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
omlet na słodko np.z dżemem lub twarożkiem omlet na wytrwanie np.z warzywami naleśniki - z twarożkiem lub dżemem jajecznica z kurczaka każda zupa zapiekanka makaronowa z kurczakiem i warzywami udka pieczone+ziemniaki z wody/pieczone lub frytki i surówka z piersi kurczaka zrobić pulpety w sosie koperkowym/pomidorowym/pieczarkowym i podać z makaronem lub ziemniakami i surówką. jajka sadzone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maamaaaaaa dfannii
duzo kasy idzie nam na jedzenie i musze zobaczyc czy Tyg. sysTem sie sprawdzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjjuhu
To jak chcesz robić tygodniowe zakupy i zaoszczędzić to się źle za to zabierasz. Nie kupuj czego popadnie a potem zastanawiasz się co z tego ugotować, bo wyjdzie, że jeszcze 2 tyle dokupisz na drobnych zakupach. Najpierw zaplanuj obiady na tydzień i pod to rób listę i kupuj produkty na tydzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maamaaaaaa dfannii
kupilam To co poTrzeba i wiem juz co ugoTuje na obiady. i na kolacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkjhkhkl
ja kupuję czesto wielkie paczki pyz i pierogów i mam obiad z jednej paczki na 2 dni:) Czasem ekonomicznie robię zapiekanki. Z ziemniaków, makaronu, dodajesz trochę mięsa trochę warzyw zapiekasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fionkkaa
ale niezdrowo gotujesz dla swojej rodziny. gotowe sosy, pasztety (w skąłdzie pewnie mięso oddzielone mechanicznie czyli kości, pazury i skóry) serki słodkei dla dziecka, serek topiony (najgorszy jeśli chodzi o nabiał, jest najbardziej przetworzony, lepszy o niebo jest ser żółty czy twaróg) majonez (pełno tłuszczu) nie pisze tego złośliwie ale macie fatalne nawyki zywieniowe) pewnie jedynym warzywem jakie dokupisz bedą ziemniaki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fionkkaa
o Boże... jeszcze gotowe hamburgery!!!! przeczytaj ich skład!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weeds
Podstawa to zrobienie listy potraw i pod tą listę kupujesz produkty, zresztą widzę, ze ktoś już to wyżej napisał. Co do produktów które kupiłaś to faktycznie straszny syf. Za te same badź niewiele większe promocje mogłaś kupić trochę zdrowsze i mniej przetworzone produkty, ale wasz zdrowie i twoich dzieci ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi mala niezalogowanaa
straszne te zakupy:o a gdzie sa warzywa? owoce? makarony? razowe pieczywo, ryz? dobra ryba? wolowina, cielecina, indyk, zamiast tylko tego kurczaka pewnie ze sztucznego chowu? dlaczego wy ludzie oszczedzacie na jedzeniu?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 0090-0
też zwróciłam uwagę że kobieta nie dba o to co kupuje, byle się najeść! hamburgery, kiełbaski leszczyńskie, ciekawe jaki procent jest tam mięsa... musztarda, ketczup, majonez, kiepskie dodatki. no moze ketczup jest zdrowy pod warunkiem ze bez konserwantów i z dużą ilośćią pomidorów czyli PUdliszki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi mala niezalogowanaa
majonez jem raz na pare miesiecy do pasty jajecznej po co w ogole go kupilas? surowki sto razy lepsze sa swieze, tylko z oliwa i sokiem z cytryny, wzlgednie jogurtem naturalnym. hamburgery?! a nie prosciej w domu zrobic, zgrillowac kawalek dobrej wolowiny i dodac warzyw? serek topiony? bez komentarza... polecam zwykly twarog, dodac szczypiorku, rzodkiewki czy innych warzyw wg uznania, ziol, przypraw, lyzka jogrtu naturalnego. ewentualnie serek francuski Boursin- dostepny w dobrych sklepach - niebo w gebie i 100 razy zdrowszy od zwyklego topionego. te smietany tez nie wiem po co... (i to dwie) sosy do spaghetti- pewnie jakas chemia. pasztet - nawet nie tykam. straszne zarcie, powaznie 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość crfrfg4recergfc4e5gv
trzeba było kupic ryże, makarony, kupić schab, karkówkę i zamrozić, jak chcesz nie za drogo jeść to gotuj duzo zup - ogorkowa (ale trzeba w lecie sobie zrobić kiszone w sloikach), pieczarkowa, rosół, pomidorowa, krupnik, grochowka, itp. w między czasie mięso rozmrozic i jakiś mięsny obiad (warto kupowac wieksze ilości mięs w promocji i zamrażać) ja mam wloszczyzne z dzialki, wiec jej teraz nie musze kupować, zapiekanki sa dobra opcją na oszczedzanie, bierzesz ziemniaki albo makaron i co tam innego masz w zaleznosci od pomysłu a hamburgery to ja robię sama, robię mielone z pieczarkami, wsadzam do bułki takiego kotleta, ser i ketchup ale dobry ketchup jak ktoś już napisał a nie taki bez pomidorów - zapiekam taka bułke przynajmniejw iem co jem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia zosia kasia
5 gotowych sosów to wydatek ok 30 zł Zrób w niedzielę wieczorem sama garnek sosu, szczególnie teraz kiedy sezon na warzywa w pełni: podsmaż dwie cebule, potem wrzuć pokrojone dwie papryki czerwone, kilka pomidorów bez skóry, cukinie (ewntualnie pieczarki), przyprawy i sos gotowy. Koszt góra 10 zł !!! a smak o niebo lepszy niż gotowiec i 100% warzyw zero chemii. POdziel na części, wrzuć do zamrażalnika i koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maamaaaaaa dfannii
my jemy dosc duzo.teraz jemy duzo pomidorow i ogorkow. ja lubie raz na jakis czas zjesc serek topiony. duzo zup gotuje. a sos do spagetti jakos domowy mi nie wychodzi- nie moge zlapac smaku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maamaaaaaa dfannii
mam mala lodowke i zamrazalnik nie mam jak mrozic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie umiesz zlapac smaku bo penie nie dodajesz zadnych zioł, dobrych przypraw domowy sos do spaghetti to tak banalna sprawa ze w ogole dziwie sie ze istnieja ludzie, ktorzy kupuja gotowy.. jeszcze teraz kiedy sezon pomidorowy sie zaczął...litosci:O co do zakupów to zgadzam sie ze kupujesz kiepskie rzeczy, a juz te paszteciki mnie rozwaliły...serio, jestes w stanie zjesc cos co zrobiono ze zmielonych pazurow, skorek i innych odpadów? sok do rozdrabniania z woda? a słyszalas kiedys o kompocie? sa sliwki, jablka, gruszki a ty pijesz chemiczny syf:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość falistaNina
17:48 [zgłoś do usunięcia] maamaaaaaa dfannii kupilam To co poTrzeba i wiem juz co ugoTuje na obiady. i na kolacje To po co pytasz co z tego zrobić :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maamaaaaaa dfannii
ja sama jem bo na jakis czas lubie. a ciekawe co wy jecie i w jakich ilosciach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maamaaaaaa dfannii
a wiersz iler mi pijemy. nie nadazyla bym gotowac kompotu. Nie uwierze ze nie kupujecie dziecku jakiegos serka . hamburgery czy spagetti nie za czesto. majonez i keczup uwielbiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maamaaaaaa dfannii
ciekawe na czym zupe gotujcie i czym doprawiacie? do pomidorowej czy nalesnikow nie dajecie smietany?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do chleba pieke mieso sama-karkowka, schab, czasem szynka jemy duzo nabiału-sery zólte, twarogi z wedliny kupuje czasami suchą krakowska albo mysliwska-innej kiełbasy nie jadamy na obiady w sezonie letnim-pierogi i nalesniki z owocami badz pikantne ze szpinakiem i feta, kapusta i pieczarkami, duużo zup wszelkich, z mięsa to najczesciej piersi z kurczaka i filety z indyka,...w postaci gulaszu, kotlecikow...raz na jakis czas fuul wypas pod postacią polędwicy wołowej-ale cena zabija ok 100 zł/kg bardzo czesto spaghetti lub lasagna albo canneloni, makaron z serem białym, jajko sadzone z kefirem, placuszki z cukinii, nadziewana cukinia, papryka lub pomidory faszerowane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytam i niedowierzam
sama zaczynałam uczyć się gotować dopiero po ślubie ale Twoje gotowanie woła o pomstę do nieba aż dziw że mąż nie zwiał do innej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zupy gotuje najczesciej na skrzydle z indyka lub kawałku pregi wołowej, czasem cielęcina dla dziecka-nigdy na kurczaku i w zyciu nie gotowałam na porcjach rosołowych...daje bardzo duzo warzyw do zup, swieże zioła... smietany uzywam symbolicznie wole jogurt grecki z biedronki Tolonis-niebo w gebie i tylko 10 procent tłuszczum, jest lepszy niz smietana-polecam spróbuj:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maamaaaaaa dfannii
fluffy duffy- podobnie jemy. moj bardzo chwali moja kuchnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maamaaaaaa dfannii
jak juz pisalam na codzien tylko piewczywo warzywa i owoce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zawsze robie zakupy z lista-najpierw planuje obiady na caly tydzien i pod to planuje zakupy w tygodniu dokupuje jedynie pieczywo, warzywa i owoce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×