kocham Go ale nie chcę ślubu - to dobrze czy źle?

pytanie jak w temacie... jakieś 3-4 miesiące temu planowaliśmy ślub w 2014r ale od jakiegoś czasu temat umarł śmiercią naturalną a ja straciłam ochotę na jego reaktywację. Wiem, że do tego trzeba dojrzeć ale jako zaręczeni powinniśmy myśleć o wspólnej przyszłości. Myślicie, że jeszcze zechcę ślubu? a dla szyderców powiem tylko tyle, że nawet jeśli pojawiłby się temat dziecka to nie jestem z tych co wymogiem jest małżeństwo aby "ukryć hańbę"...w końcu XXI wiek mamy... proszę o szczere wypowiedzi.

Wcale nie musisz chciec slubu i zyc tak jak inni, duzo par zyje bez slubu,mi by było szkoda kasy na cyrk zwany weselem

macie ślubu to może Cię łatwo zostawić samą a z wiekiem ciężej kobiecie kogoś znaleźć.

Po slubie tez cie moze zostawic albo ty jego,nie rob nic na siłe,i nie sugeruj sie presja otoczenia trzeba zyc w zgodzie z samym soba

to ani dobrze ani źle, skoro ty nei chcesz on nei chce, to nie widze problemu

a w razie rozstania łatwiej. Nie trza nic sądownie dzielić.

to podświadomie albo nie chcesz z nim być albo czujesz, że i tak to nie przetrwa.

j.w.

Slub to nie jest obowiazek obywatelski nie rozumiem dlaczego mnóstwo ludzi tak to traktuje

Ale ze ślubem, a potem rozwodem masz dzielenie majątku i alimenty. Poza tym masz też szansę na Rodzinę na swoim