Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pancia 21

nie stać mnie na ortodontę

Polecane posty

Gość gość
gość dziś Do 1:19 To twoj wybor oczywiscie. Ja przy zarobkach 3000 nie uwazalabym, ze jestem w stanie zapewnic dziecku godne zycie, dobre odzywianie, opieke dentysty, logopedy, okulisty i jakiekolwiek inne potrzeby. Rezultaty bezmylnego plodzenia do ktorego pcha instynkt sa takie jak wisac chocby na tym watku. Ludzie placza, ze ich nie stac na aparat (czyli zaspokoic podstawowa potrzebe zadbania o zdrowie). Cierpi ni etylko ich zdrowie, ale psychika. Smutne. Ale urodz sobie przy zarobkach 3000, jasne. Zaspokoisz potrzebe rozmnozenia sie, a ucierpi dziecko, nie ty. Aparat ortodontyczny to tylko jeden z przykladow. Mozna je mnozyc xxxx jasne, a ty sie nie mnoz tylko zapierdalaj na halastre muslimow ktorzy przyjada tu dla zasilku i rozmnoza sie jak opetani

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosc 15.00 To fajnie, i ciesze sie z toba. Szkoda tylko ze musialas przez to przejsc z winy rodzicow. Powinni byli ci zapewnic srodki na aparat i pomoc psychologiczna. Az przykro sie czyta o takich cierpieniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up: właśnie w tym sęk, że byłam wychowywana przez samotną matkę i nie przelewało nam się, nie było mojej mamy po prostu stać na aparat, a ojciec miał moje zęby i całą moją osobę w 4 literach. Temu właśnie twierdzę, że przy dużych wadach zgryzu powinno być po prostu dofinansowanie NFZ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To akurat prawda. Powinno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale w tym kraju ludzie umierający na raka nie mają się za co leczyć, a osobom bez obu nóg nie chcą renty przyznawać, bo przecież wciąż mogą pracować rękami. Więc co tu oczekiwać że będą dofinansowania na taką błahostkę jak zęby krzywe? Mrzonka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Straszne. Mnie to przede wszystkim przeraza niedouczenie polskich lekarzy. Gdybym sie nie wyniosla z kraju to stracilabym zeby. Oczywicie wtedy o tym nie wiedzialam, dziekuje losowi z perspektywy czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co Ci się stało z tymi zębami, jeśli można wiedzieć? Byly zwyczajnie popsute, czy jakaś choroba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Choroba. Agresywne zapalenie przyzebia. Dziedziczne (po rodzicach) i nieuniknione. Moja matka doklafnie ptzez to samo przeszla w podobnym wieku i oczywiscie dentysci zgodnym chórem "bo to tak jest i nic sie nie da poradzic" jak jyz zeby jej sie ruszaly i wypadaly U mnie oczywiscie w PL nikt niczego nie zauwazyl, bo to postepuje epizodycznie i w ukryciu. U dentysty bywalam co pol roku na kontrole i wszystko ich zdaniem bylo super.Tutaj natomiast sie za glowe zlapali jak mozna bylo dopuscic do takich zaniedban. I oczywiscie wyleczyli. Usmiech mam idealny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a mnie stac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up: to się ciesz, nie każdego stać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 15 lat i zeby "co drugi wystąp" i moi rodzice też mowia ze na aparat nie maja... ale na nowy telewizor, remont, wakacje, jakos nas stac... mama mowi ze jak dorosne sama sobie zarobie i sobie kupie aparat ale ja nie chce czekac jeszcze kilku lat!!! nie moge w lustzre patrzec na siebie, nie mam chlopaka bo nikt nie chce dziewczyny wygladajacej jak krolik...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"trrudne spraaawyyy" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najgorsze, że w dorosłym wieku kiedy kościec jest stwardniały nie wszystko da się już naprawić. Najlepszy wiek na aparat to 13 - 14 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale skąd dziecko w tym wieku ma wziąć pieniądze na aparat, jeśli rodzice mu nie zafundują?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No zesz qrfa co za matka?!?! Przeciez to nie jest problem estetyczny a zdrowotny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście, że zdrowotny, ale u nas wciąż się myśli, że aparat to jakaś fanaberia. Wyobraźcie sobie taką sytuację: dziecko ma wadę wzroku, nie dowidzi bolą go oczy, nie może czytać, nie rozpoznaje znajomych na ulicy. W dodatku nieleczona wada wzroku się pogarsza... A rodzice mówią mu: jak dorośniesz sam sobie kupisz okulary. Absurd, prawda? :) A wielu własnie w ten sposób traktuje aparaty, które przy dużych wadach są równie potrzebne co takie okulary!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko, znam ten bol...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Straszna mentalnosc. Ja zalozylam aparat z powodow kosmetycznych, ale jak poszlam na wizyte to moj ortodonta i tak kilka usterek zgryzu znalazl (nawet nie bylam swiadoma) i zaplanowal leczenie tak aby je naprawic. Co dopiero gdy wada jest powazna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ktoś nie mial nigdy zębów krzywych ie zrozumie, jaki to jest dyskomfort psychiczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gość 21:36 Tylko okulary nie kosztują nawet połowy tego co leczenie ortodontyczne i TUTAJ tkwi problem. Gdyby okulary kosztowały po kilka tysięcy, bylibyśmy ślepym społeczeństwem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałam krzywe zęby i górną dwójkę niemal na podniebieniu, a z przodu szparę po niej. Wyglądało to na pierwszy rzut oka, jakbym była sczerbata, wstydziłam się przy ludziach buzię otworzyć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ja sprawiłam sobie aparat, to moi dziadkowie wręcz się oburzali na te nowoczesne "wynalazki" :D "A po co ci to", "a to tyle pieniedzy..." Dobrze im mówić bo oboje mają już dawno sztuczne szczękli :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nosiłem aparat i też się zastanawiam, czemu kuffa to jest takie drogie? kilka zamków i drut? Bywało że na wizytach kontrolnych ortodonta tylko mi w usta zajrzał, nawet ligatur nie wymienił ani drutu, mówił że wszystko w porządku... i kasował np 50 zł!! ZA CO ja sie pytam??? bo usiadlem na fotelu w gabinecie na 3 minuty? :o Albo niech faktycznie dadzą jakieś dopłaty na te aparaty, albo niech zrobia takie ceny, by przecietny Kowalski z krzywymi zebami mogl sobie na to pozwolic!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
weź kredyt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kredyt trzeba z czegoś spłacać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no jakbym powiedziala moim rodzicom żeby kredyt wzięli na moje druciki, to by się chyba w głowę popukali :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ludzie naprawdę biorą kredyty na aparaty, słyszałam wcześniej o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×