Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Uciekaj bracie tam

Dalej lemingi głosujcie na "fajnego" Tuska i PO, wierzcie w propagdnę TVN

Polecane posty

Gość Uciekaj bracie tam

Kto trzymał parasol nad Amber Gold? 1 .Gazeta Wyborcza publikując w ostatni poniedziałek wywiad z synem premiera Tuska, miała jak się wydaje na celu wcześniejsze zdetonowanie bomby czyli informacji o tym, że Michał Tusk był co najmniej od marca zatrudniony w spółce lotniczej OLT Express, której właścicielem jest słynna Amber Gold Macieja Plichty. Jednak pośpiech w przygotowaniu tego wywiadu (ukazał się już wydaniu internetowym Gazety w niedziele wieczorem), spowodował, że pojawiło się w nim kilka informacji, które w bardzo złym świetle stawiają nie tylko Michała Tuska ale także i jego ojca, premiera Tuska. 2. Po pierwsze okazało się, że Michał Tusk, mimo tego ,że otrzymał pracę bez konkursu w porcie lotniczym w Gdańsku (spółce samorządu województwa pomorskiego i przedsiębiorstwa Polskie Porty Lotnicze) za 5,5 tysiąca brutto (a więc jak dla początkującego pracownika - duże wynagrodzenie), nie mając do tego przygotowania merytorycznego (z wykształcenia jest socjologiem, a wcześniej pracował w gdańskim oddziale Gazety Wyborczej), równocześnie podjął pracę dla linii lotniczych OLT Express (tym razem za 5,5 tys +VAT miesięcznie), stwarzającą klasyczny konflikt interesów. W porcie lotniczym zajmował się pozyskiwaniem kontrahentów, a więc właśnie kolejnych linii lotniczych, a w OLT Express doradzał jak obniżyć koszty korzystania z infrastruktury lotniskowej w portach do których te linie latały czyli mówiąc wprost działał na niekorzyść swojego pierwszego pracodawcy. Jeżeli jest prawdą, że prezes gdańskiego portu o tym wiedział, ba ponoć akceptował drugie zajęcie młodego Tuska, to on pierwszy powinien ponieść konsekwencje swojej niefrasobliwości. 3. Drugim ważnym wątkiem w całej tej sprawy jest reakcja premiera Tuska na współpracę syna z OLT Express. Ponoć dowiedział się w czerwcu, a więc dopiero po 3 miesiącach zatrudnienia swojego syna w tej firmie i miał zareagować na to bardzo emocjonalnie. Według Gazety Polskiej Codziennie, premier Tusk już na początku stycznia miał być poinformowany przez ABW o działalności spółki Amber Gold w tym w szczególności o tym, że jest to klasyczna piramida finansowa (wkłady wcześniej wpłacających są zwracane po ich zapadalności razem z odsetkami z wkładów wpłacających pieniądze później). Syn w wyniku tej rozmowy ponoć rozluźnił swoje związki z OLT Express (choć jeszcze w lipcu o trzymał kolejne wynagrodzenie z tej firmy) ale premier jak widać nie wykorzystał swojej wiedzy, aby ostrzec kilkanaście tysięcy Polaków, najczęściej starszych ludzi, którzy często całe swoje oszczędności gromadzone na przysłowiową „czarną godzinę powierzyli Amber Gold. 4. Równie zastanawiające jest to jak 28 - letni Maciej Plichta (vel Stefański), człowiek z 3 wyrokami w zawieszeniu (między innymi za wyłudzenia w ramach spółki Multikasa, a także za wyłudzenia kredytów na podstawione osoby) może przez ponad 3 lat być szefem spółki, która gromadzi bez zezwolenia wkłady tysięcy podatników przynajmniej na sumę 80 mln zł, w sytuacji kiedy przynajmniej klika instytucji powinno wiedzieć o jego kryminalnej przeszłości. Jak to się dzieje, że gdańska prokuratura mimo doniesienia Krajowego Nadzoru Finansowego w 2009 roku umarza postępowanie wobec Amber Gold, a po odwołaniu się do sądu przez KNF i uchyleniu tego umorzenia, zajmuje się ponowie sprawą dopiero po upływie ponad 2 lat? Jak to jest możliwe, że 3-krotnie skazanego Marcina Plichtę przez blisko 3 lata dzielnie wspiera prezydent Gdańska (do tej pory na stronie Amber Gold jest wsparcie prezydenta Adamowicza), a spółka Amber Gold jest głównym sponsorem wielu inicjatyw kulturalnych, sportowych i społecznych samorządu miasta Gdańska? Jak to jest możliwe, że Andrzej Wajda przyjmuje kilka milionów złotych od takiego sponsora na swój film o Wałęsie, choć wszystko wskazuje na to, że te pieniądze mogą pochodzić z oszczędności gromadzonych „na czarną godzinę przez starszych ludzi. 5. Na te wszystkie pytania nie ma odpowiedzi, ba większość tych pytań w ogóle nie pada, a dziennikarze mediów głównego nurtu jak ognia boją się poruszania tematu Tuska i jego syna w związku z aferą Amber Gold. Te pytania zostaną jednak postawione premierowi Tuskowi na najbliższym posiedzeniu Sejmu, a także na posiedzeniu sejmowej komisji ds. służb. W tych dniach wyraźnie widać, że parasol ochronny nad Amber Gold i jego właścicielem został zwinięty ale pilnego wyjaśnienia wymaga to, kto go trzymał nad głową tej firmy przez ostatnie 3-lata?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rztu8787
A JAK TO MOZLIWE ZE NIE PATRZYSZ CO MASZ W SWOIM GOWNIE TYLKO CO JEST U SASIADA;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja na nich nie glosowalam
..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedno złodziejstwo
:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×