Zamiast poziomu bezrobocia powinien byc podawany poziom lenistwa

Kto chce pracowac, znajdzie prace, badz zalozy wlasna firme. Kto woli nic nie robic, udaje bezrobotnego

w Polsce nie ma przymusu pracy

Kto chce pracowac, znajdzie prace, badz zalozy wlasna firme. Kto woli nic nie robic, udaje bezrobotnego tak tak,robota za najnizsza,umowy smieciowe,prace czesto ponad mozliwosci sil ludzkich.

tak to dlaczego na jedna ofertę pracy sa setki osob?rekord powiat myszkowkski na jedna oferte pracy 2400 beZrobotnych-znasz pojecie stracone pokolenie-ci ludzie rozpaczliwie pragna pracowac ale nie ma dla nich pracy-powiedz madralo jak znalezc prace w 5 tys dziuerze-mieskzalm w 2 takich i mowie -dno ,rozpacz beznadzieja

nieprawda. fakt jesli szukasz to predzej czy później znajdziesz-szkoda tylko ze pozniej czasami znaczy rok lub dluzej. ja np ostatnio "na bezrobociu" bylam 6 tyg-znalazlam to czego mniej wiecej szukalam i przyjeli mnie. ALE-wiem ze zaraz naskoczycie na mnie za to co napisze:- nie poszlabym do pracy powiedzmy supermarketu za 1350zl- np dlatego ze nie po to konczylam studia aby pracowac na "takim" stanowisku za takie pieniadze. nie ma co ukrywac nie ma pracy i nawet jesli ktos szuka wcale nie musi znalezc.

Oj to prawda z tym lenistwem :O Sam zwolniłem się pół roku temu. Już z pięciu firm dzonili oferując mi pracę. A mi się tak robić nie chce! :O

rynek pracy to dno -najlepiej zeby pracownik mial 20 i 10 lat doswiqadczenia i kharowal za 500 zł, lepiej robic na czarno-sam sobie panem zeglarzem strem i okretem - a kasa wprost do reki-hydraulik naprawki uszczelke i juz ma 100 zl ,a w sklepach , jest potqwoerny wyzysk