Ja kontra jego była partnerka- doradźcie

No to jak sprawy lozkowe byly nieteges to nie ma problemu. Ale swoja droga byc z kims 5 lat i nie byc zadowolonym z sexsu? Facet cos kreci.

To tym bardziej,jak w łóżku się nie dogadywali to klapa po całości. Na pewno do niej nie wróci.

" No to jak sprawy lozkowe byly nieteges to nie ma problemu..." po 5 latach ??? i dopiero wtedy zauwazyl?? moze dziewczyna miala KRYZYS i wiem co mowie bo w pewnym momencie może to spotkac każdego... kwetsia tylko tego ze trezba sie wtedy wspierac.!!!

Ale to, ze ich wspolne pozycie sie nie ukladalo nie przesadza o tym, ze dziewczyna nie ma nikogo nowego, moze po prostu Twoj facet byl kiepski?

Był z nią pewnie tyle lat,bo jak pisałaś miała miły charakter...ale jednak sprawy łóżkowe wygrały i tak działają co odbiło się na związku. Facet tylko ze względu na sex kończy z kobietą..Tak że mówcie co chcecie. Potem zwala że niby o co innego chodziło. Pewnie nie była atrakcyjna w łóżku lub mało wysportowana :-D

5 lat razem, tylko dlatego, ze byla mila? Weronika zlituj sie to jakis wymoczek musi byc a nie facet.

,,ale w koncu sie wycofala bez slowa! a tak zapewniała ze go kocha! po prostu znikla i zabronila mu sie z nia kontakowac, ze nie zyczy sobie , i zeby o niej zapomnial.. t'' zrobiłabym dokładnie to samo A co miała robic, błagać, żeby z nią został? Błagać, zeby nie odchodził do innej? Trzymać na smyczy? Ja też zabroniłabym facetowi się do mnie odzywać bo tak łatwiej byłoby mi zapomniec. Skoro on praktycznie i tak już był z Tobą ale jeszcze się wahał to ona po prostu pomogła mu podjąć decyzję. Nie wszystkie kobiety płaszczą się przed facetami, nawet gdy mocno kochają. Lepiej zniknąć z jego życia, udawać że nic się stało i układać sobie swoje życie na nowo niż czekać na faceta który zdradził, czekać w niepewności czy on wróci czy nie. Pewnie, że zrywanie kontaktu z kimś kogo się kochało jest bolesne ale rany szybciej się zagoją jeśli nie będzie wiedziała nic o jego obecnym zyciu i partnerce.

Facet to taki "cud", ze trzeba kilka razy w tygodniu chodzic na silownie, zeby byc wysportowana i inna dziewczyna go nie "wywalczyla". Co to jakies zawody sa? ;) Chce to pojdzie do innej. Jeszcze bys chciala, zeby byla "walczyla" a ty bys sie lepiej poczula? Ona woli te "walke" przeznaczyc na kogos lub cos innego.

Bo gdyby dziewczyna walczyla, sprawiala problemy to zawsze mozna by mowic o niej jako o wariatce, idiotce itd, a tu prosze, nie mozna

Dlatego piszę wam nie błagała go ,bo nie widziała u niego szans,a debilką nie była aby błagać ,tylko nie zrównoważona psychicznie by zawracała komuś głowę.To takie dziwne? Więc skoro zniknęła to znaczy że wie że nie ma jakiejkolwiek nadziei i po co się poniżać? zdrowy normalny człowiek by tak zrobił. Więc autorka ma tu pewność ,że to on ja odrzucił i nie wróci na 100% do byłej. Zresztą głupi by był do staroci wracać,nową niech znajdzie jak coś :-p

tylko udajesz? To prawda, ze dla faceta sprawy łóżkowe są ważne ale wątpię zeby był 5 lat z kims z kim nie było mu dobrze. Wiec nie szukajcie na siłę tutaj problemu. A autorka czuje się zagrożona więc chyba to nie do końca tak, ze facet o byłej zapomniał, coś musi być na rzeczy. Gdyby faktycznie był taki zakochany w autorce to ona nie musiałaby się porównywać i wypisywać tematów ,,ja kontra tamta'', bo byłaby na 100% pewna że już nie ma żadnej TAMTEJ...

z calej wypowiedzi to zdanie jest ciekawe: Boje sie ze ot tylko tak na chwile-choć minęło juz kilka miesięcy i że za jakiś czas sobie o nim znowu przypomni, ze będzie chciała wrocic. skoro od paru miesięcy jej nie ma to ona samoistnie nie wróci, coś kręcisz, mam wrazenie, że wyniuchałaś coś u swojego faceta, jakis sentyment do niej czy żal za nią i teraz srasz w majty, bo po tych paru miesiącach może jego oświeciło, może zobaczył, że dziecko to obowiązek, nieznośne i tak dalej, może zobaczył, ze nie jesteś od niej wcale lepsza (najwyzej w lozku) i gdzies tam podswiadomie to czujesz więc boisz się, ze on sam zacznie szukac z nia kontaktu a ona ulegnie i beda chcieli do siebie wracać ..

kochana na pewno jestem mądrzejsza od ciebie. Wczesniej miałam swoje przeżycia,mam znajomych co dużo przeżyli i pamiętaj wszystko toczy się wokół sexu. :-) Wierz lub nie!! Sama byłam z partnerem 4 lata bo był dobry,potem żal mi go było zostawić a i w końcu pękło, ZOSTAWIŁAM ,mysle że i tak długo wytrzymałam i męczyłam sie w tym,teraz wiem że sex jest ważny mam partnera 6 lat i jest nam zajebiście:-) I dzięki temu układa nam sie w normalnych relacjach:-)

A i dodam kobieta która ma dziecko zawsze czuje się gorszą i to nie jest Mit,stąd autorki kompleksy :-p

A i dodam kobieta która ma dziecko zawsze czuje się gorszą i to nie jest Mit,stąd autorki kompleksy No weronika Ty wcale nie udajesz Ty jestes tak glupia.

Ty za to nie masz w temacie nic do powiedzenia :-p zatkało kakao czy jak? Rozumiem facet cie zostawił i do tego masz dziecko :-( no to nie moja wina nie wyżywaj się na mnie kochana :-)

A co do mojej głupoty oj tak jestem głupia,bo dyskutuję z prymitywem :-) autorki już nie ma więc uciekam. A tobie jak się nudzi to dam ci zagadkę na noc ile to jest 3x8+5-2= dałam juz TOBIE zajęcie ,a ja tym czasem lecę się przytulić do mojego misiaczka.dobranoc

misiaczka???? Misiaczki to mialam jak bylam mala dziewczynka.

weronikv potwierdzam, ze jesteś głupia tyle lat w związkach, a rozumek jak u gimnazjalistki (przepraszam gimnazjalistki, ze je obrażam)

a potem tematy "ale ja glui jestem mialem fajna laske a zamienilem ja na mamuske" jak to odkrecic? :D

Moj obecny partner tez zostawil swoja dlugoletnia dziewczyne dla mnie, praktycznie w ciagu paru dni. wiem ze bardzo to przezyla. dzis juz chyba sie nie odzywa, nie dzwoni i nie pisze (chociaz nie jestem pewna bo nie interesuje sie telefonem partnera. wiem ze zaczela intensywnie spotykac sie z ich wspolnymi znajomymi. :)

Do Autorki ! Przepraszam z góry za słownictwo, ale uważam że jesteś tępą strzałą. Ludzie Ci tu piszą,że dziewczyna ma dume i zna swoją wartość a Ty w kółko jedno i to samo. Może Ty byś chciała,zeby się ona poniżała? nie mierz wszystkich swoją miarą. A on zrozumie co stracił.....bo niestety, ale takie zwiazki na siłę, jak Ty go usidliłaś na dłuższą metę nie mają sensu... A Tobie powiedział,ze nie układało sie w łóżku, a co miał Ci powiedzieć?nie znasz facetów? każdy Ci tak powie jak tylko chce laske przelecieć. Żal mi tylko Twojego dziecka....

to oblesne hieny , zrobiłaś sobie bękarta i wpierdalasz w opieke nad nim obcego faceta ? jesteś jebnięta , z całego serca ci życze aby znalazła się inna kurwa twojego pokroju i zrobiła z tym pajacem to samo!

ale z ciebie małpa! odbijać komuś faceta! skorzystałaś z tego, że mieli chwilowy kryzys i o! a gdzie ojciec twojego dziecka puszczalska krowo!? szukałaś tatusia dla dziecka i odskoczni dla siebie? małpa! mam nadzieje, że to się zemści na tobie!!!

walczylas-chcę,abyś wiedziala co to znaczy kogos stracic:(

Ale sie na dziewczynie wyzywacie, a facet to co niewinny, zmusila go przywiazala i zmusila, dajcie spokoj.

Seks jest ważny skoro ona nie potrafiła go zadowolić, to jej problem.Odszedł i dobrze zrobił- u mnie nie narzeka. Ale takie kobiety wcześniej czy później sobie przypominają o byłych. Ona miała przy nim dobrze - w końcu zatęskni za wygodnym życiem i facetem, na każde skinienie

facet który raz porzuca kobietę dla innej, zrobi to i drugi raz. Ot prosta logika. Więc pewno i Ciebie to czeka. Ale nie będziesz mogła nikomu mieć tego za złe, bo przecież ktoś też będzie mocno o niego walczył, bardzo kochał i będą tworzyli zgraną parę, prawda Autorko?

@ŻurawiaMama Bądź tak miła i powiedz, na czym polegała ta Twoja "walka"? :)

jak to na czym polegała? Pokazałam mu ze on dla mnie jest ważny-nie ma we mnie tej oschłości która miała jego była, ja go nie odtrącałam, pragnełam go takim jakim jest i uwielbiałam i nadal uwielbiam sie z nim kochać. U mnie znalazł ciepło którego u byłej nie miał... to mało ?