Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ŻurawiaMama

Ja kontra jego była partnerka- doradźcie

Polecane posty

Gość pomarańczlala
Jak to "pokazałaś"? Czyli gdybyś nie "walczyła", to on by tego nie zauważył? To musiałaś się specjalnie spiąć ze względu na okazję?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ŻurawiaMama
ej ale o co ci chodzi? skoro mu bylo źle z tamat i wybrał mie to chyba jasna sytuacja? nad czym tu rozmyślać? chodzi mi tylko o byla... nie chce zeby wchodziła do naszego zycia- teraz jest cisza, a kto wie co będzie potem. Tak trudno to zrozumieć? pytałam was jak sie ustrzec przed jej zagrywkami- bo na bank sie kiedyś takie pojawia i szczerze watpie w to - jak to niektóre z was pisza - ze on szybko sam do niej wroci... niby po co ? ? przecież nie po to odchodzil zeby do niej wracać zwlaszcza ze nie byl w tyym związku szczęśliwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomarańczlala
"ej ale o co ci chodzi? skoro mu bylo źle z tamat i wybrał mie to chyba jasna sytuacja? nad czym tu rozmyślać?" Jest jasna, tego nie kwestionuję. Ja tylko zawsze się zastanawiałam, czym się objawia to "walczenie" o kogoś. Wróci do niej, bo siadła mu na ambicję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko dlaczego ona miałaby go chcieć? Zdradził, zostawił, zranił. O co miała walczyć? O puszczalskiego dupka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miałam taką sytuację, tylko z drugiej strony. Facet po 3 latach zostawił mnie dla innej. I zachowałam się dokładnie tak jak była Twojego faceta. Wiesz dlaczego? Jak mężczyzna kocha, to nie ma wątpliwości. Walczyć o faceta?? Nie wiem, może jestem staroświecka, ale to facet powinien o kobietę walczyć. Ja wiedziałam, ile jestem warta, nie będę błagać o uczucie, bo na nie po prostu zasługuję. I po paru miesiacach dostałam sms: "nie wiem czy Cię to obchodzi, ale gdybym mógł cofnąć czas, to nigdy nie zostawiłbym Cię dla niej". Chciał wracać, nie pozwoliłam. I tak, to co zrobiła była Twojego faceta to jest klasa i honor.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hardalmond
Autorko tematu porucha porucha i Ciebie też zostawi :-o 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ŻurawiaMama
nie wyobrażam dobie zeby mój partner takie smsmy pisał do byłej. zreszta wiem, że jest ze mna szczęśliwy- i słyszę to od niego bardzo często. Sek w tym ,ze ja po prostu nic o jego byłej ie wiem- moze poza paroma drobiazgami o których on gdzieś kiedys wspomnial, poza imieniem.. nie wydaje mi sie żeby to bylo konieczne żebym go wypytywała o nią. Ona to już przeszłośc. Grunt, żeby ta przeszłość nie rpzypomniała sobie nagle moim M.!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomarańczlala
Ona o nim pamięta, nie bój się. I on też sobie niedługo przypomni :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
weź ty daj jej spokój, przecież ona nic od niego nie chce. To on się nie mógł zdecydować, a potem jeszcze chciał się z nią spotkać ;) Równie dobrze ona mogła się już pozbierać i kogoś poznać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja Ci droga autorko powiem tak. Z mojego życia. Byłam z facetem co poszukał sobie drugiej i wiesz walczyłam o niego, i wygrałam. A potem pojawiła się kolejna, ja dalej walczyłam i znowu wygrałam. I tak było kilka razy, aż wreszcie przy którejś tam z kolei panience sobie odpuściłam. Wiem głupia byłam, ale byłam młoda i naiwna. Baaaardzo naiwna. Teraz mam faceta z którym jestem szczęśliwa, ale gdyby on znalazł sobie drugą to bym go olała od razu, bo po co walczyć o takiego faceta który zdradza. Teraz to wiem. Ale nauczyłam się tego na własnych błędach. Może on już kiedyś ją zdradził i ty o tym nie wiesz, bo on się do tego w życiu nie przyzna. Może mu już wybaczała skoki w bok i po prostu straciła do niego cierpliwość. Wzięłaś to pod uwagę? On mówi że byli razem tyle lat i było OK. Tak wierzysz w każde jego słowo. Skoro potrafił ją oszukiwać spotykając się z Tobą, tzn. że potrafi bardzo dobrze kłamać. I nie wierz mu. Ograniczone zaufanie w związku może nas uratować przed wieloma problemami. Wiem z doświadczenia! Piszesz że to Cie denerwuje, że nic o niej nie wiesz. A co książkę chcesz o niej napisać? To zadzwoń do niej i powiedz że chcesz być jej oficjalnym biografem. Moja rada. Zostaw dziewczynę w spokoju, bo już dość jej krwi napsułaś niszcząc jej życie z ukochanym, i zamiast myśleć czy ona czegoś nie kombinuje to zacznij bardziej pilnować swojego M. żeby ani ona, ani żadna inna Ci go nie odebrała. Walcz o niego dalej, bo nie znasz dnia ani godziny, jak może mu się coś odwidzieć. Faceci już tacy są. Nic na to nie poradzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proekozielona
bo wydaje mis ie dziwne z JEJ STRONY ze go tak szybko odpuściła, zmyla się z jego zycia jakby jej to nie obchodziło. myślała ze jak mu kilka razy powie "wróć" to on tak od razu poleci??? o faceta trzeba walczyć i ja to zrobiłam! i na pewno jej teraz nie oddam za autorka cyt. słuchaj ona ma honor, nie probowała na sile latac za chlopek jak ty to zrobiłas. co miala go blagac, plaszczyc sie ?? moze ty tak robilas. ehh... po twoim poscie widze, ze kobiety to jednak maja sposoby na facetów. a facet jak kocha to zawsze bedzie kochał, ty tego nie zmienisz. Moze go omotalas tylko. Ile to trwa??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość feneikalia
DZIEWCZYNO O CO TY SIĘ MARTWISZ NIE MASZ ZAUFANIA DO SWOJEGO CHŁOPA? SKORO JĄ ZOSTAWIŁ TO WIADOMO,ŻE DO NIEJ NIE WRÓCI,JAK KTOŚ NIE KOCHA TO NIE WRACA!!! A NIECH SIĘ ONA NAWET ODEZWIE,ON I TAK JA SPŁAWI- JAK CIEBIE KOCHA. FACECI CHCĄ WRACAĆ DO BYŁYCH TYLKO PO TO JAK IM SIĘ W TYM NOWYM ZWIĄZKU NIE UKŁADA I JAK NOWA KOCHANICA GO OLEWA ,A PRZECIEŻ WAM SIĘ UKŁADA,WIĘC O CO SIĘ MARTWIĆ????:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość feneikalia
ILE JESTEŚCIE RAZEM?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proekozielona
moj ex kochal tylka swa byla, mnie nie mogl pokochac, kochal mnie tylko pozadliwie, zazdroszcze autorce, ze potrafila tak faceta przy sobie zatrzymac :( wlasnie, skad masz schiza ze on wroci do ex? moze nie masz czytego sumienia, moze zatrzymałas go sila. Tylko jak? jak to sie robi, powiedz. Z drugiej strony wiem, ze jakby on nie kochal ciebie, to nie bylby z toba. Proste. wiec sie nie zadreczaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia & 14
Nie buduje sie szczescia na cudzym nieszczesciu. A to co piszesz jest na to najlepszym dowodem. Twoj sen nie bedzie spokojny. Nigdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ej hej hej
ale tytuł jest smieszny... "ja kontra jego była"- yy... ona może być ponad Ciebie! a nie Tobie równa.. wiec nie powinnąs napisać "kontra"... chcesz stawać w szranki z kimś komu do pięt nie dorastaaszz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Daro1984
Nie słuchaj co piszą do ciebie wszystkie porzucone panny. To tylko one czują się niby kobietami z klasą i są' niby' ponad te nowe panienki hahaha Ale się uśmiałem jak to czytałem. One są, ale ponad normę porzuconych i rozgoryczonych:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty mu jej nie oddasz? Co to za tekst w ogóle :O Większość kobiet traktuje facetów jak zabawki, które wyrywają sobie z rak. Facet ma swój rozum :O Tutaj wybrał Ciebie. Chciał sie z Tova związać i sie na to zdecydował. Ale jeśli będziesz mu głowę suszyc o była to sama sie nią staniesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nbjvh
Nie wiem po co sama sobie problemy stwarzasz. Zostwił tamtą ,więc ona nie mogła już się nawet poniżać,zachowała się normalnie. A twój partner uważa ją za ciape i dziwi się że daje sobie rade,nic więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jozef i na
A czy to czsem nie jest tak ZurawiaMamo, ze obawiasz sie bylej bo oceniasz ludzi wg siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ŻurawiaMama
Nikogo nie oceniam przez swój pryzmat- różnica miedzy ma a tamta jest duza- ja wiem ze o faceta trzeba dbac... a na co ona liczyla..? ze go ma i juz? facet potrzebuje czulości, potrzebuje seksu, bo.. to facet. I co z tego ze byli tak dlugo- moze za bardzo sie przyzwyczaila ze tak juz bedzie zawsze. Zreszta - tak sobiemysle, gdyby go naprawde tak kochala, to tak szybko by ie odpuscila.. Co z tego ze sobie poplakala ... to za malo- a skoro zwinęla żagle, to niech ich juz nie rozwija. Osadzacie mnie a jej tez nie znacie.. a skad mozecie wiedziec czy to przypadkiem nie ona byla ta gorsza a tamtym zwiazku ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uppppppppppppppppppppppp
podnosze- zabawnie sie czyta autorkę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj maz tez mnie zostawil
dla innej kobiety. I też "popłakałam w ciszy" i wzięłam sie w garść, bo powiedz- autorko - o co i z kim walczyć, gdy facet dokonał jakiegos wyboru? Tak bardzo go kochałam, że życie bym oddała za niego, gdyby zaszła taka potrzeba, a mimo to, gdy mnie zostawił - zostałam zmuszona do pogodzenia się z losem. Co do dogadzania bądź też nie w związku. Piszesz, że nie znasz tej kobiety. A skoro nie znasz to i nie wiesz jak u nich było. Wiesz tylko z jego opowiesći. A to już z własnego doświadczenia Ci powiem, że te opowieści róznią się najczęściej od tego, jaka była rzeczywistość. Przeciez Twój facet niepowiedziałby Ci, nawet jesli byłaby to prawda: dobrze mi z nią było, ale poznałem Ciebie i się zauroczyłem. Mój mąż pierwszy raz skontaktował się ze mną miesiąc po odejściu. Napisał: popełniłem największy błąd w życiu. On nie wie tylko, że jego nowa Pani i ja mamy wspónych znajomych i JA właśnie wiem, jakie to małzeństwo ze mną było cięzkie, niespełnione i do dupy... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jozef i na
facet potrzebuje czulości, potrzebuje seksu, bo.. to facet. No to jest madrosc zyciowa, nagrode nobla powinnas za nia dostac. A ja powiem Ci cos jeszcze kobieta potrzebuje czulosci, potrzebuje sexu bo.. to kobieta. Ja naprawde nie rozumiem czemu sie tak jej czepiasz, tak obawiasz. Wygralas, odszedl od niej dla Ciebie, wybral Ciebie, to Ty go zaspokajasz, wiec skad ta obawa, ze wroci do zimnej kobiety z ktora nie mial sexu? No chyba, ze jego nie jestes pewna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zoś samoś
Ano właśnie, autorka nie jest go pewna. I dlatego jej samosprawdzająca się przepowiednia zaczyna się sprawdzać. Najpierw autorka będzie miała niespokojne sny i wątpliwości, a potem już będzie miała pewność, że jej facet zrozumiał co stracił, odchodząc od tamtej. Zresztą już mówi o niej, że taka się stała samodzielna, twarda, zaskakująca... Że jest tym zdziwiony... Nie mówi tego bez powodu. Zaczyna ją podziwiać i... zaczyna żałować, że odpuścił taką dziewczynę. Wiem to, bo jestem facetem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjjjjjjjjjjjjjjjjjjaaaaaaa
Autorka zamilkła, bo powoli to do niej dociera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem wcale
"wroci do zimnej kobiety z ktora nie mial sexu"... tiaaaa bo to seks tylko określa wartość związku.... daremni jestescie... ale to tylko facet może takie pierdoły wypisywać.. upsss.... zapomnialam- przeciez faceci myslą fiutami a nie głową..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko jestes glupia i bez za
sad, zachowalas sie jak ostatnia szmata:o 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem wcale
autorka chyba sama nie wie na czym stoi- i ja sie jej nie dziwie... jaki NORMALNY facet zostawia swoja partnerka po 5 latach.... z powodu seksu... JEJKU!!! sa poradnie, sa seskuolodzy... PORZĄDNY facet zaopiekuje sie taka kobieta bo byc moze potrzebny byl specjalista ....a ten z tego co czytam poszedł na łatwizne, poznał autorkę- ta była chętna, rozłozyła nogi ,....to zostawil tamta. Szczeniak nie facet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomarańczlala
Raczej ściemnia, że to z braku seksu. Może to on nie był w stanie jej zadowolić i się załamał? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×