Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dwie bajki......

ja jestem kucharka a on stomatologiem, czy to ma sens?

Polecane posty

Gość dwie bajki......

Poznalam cudownego mezczyzne, spotykamy sie od 2 miesiecy. Wszystko pieknie i cudownie tylko, ze zyjemy w dwoch roznych swiatach. Ja jestem z zawodu kucharka, pracuje na kuchni w duzej restauracji. Skonczylam szkole gastronomiczna i kilka kursow. On jest dentysta z 2 letnim stazem w Ameryce. Narazie pracuje w u kogos ale w planach ma otworzenie niedlugo prywatnego gabinetu. Pochodzi z wyksztalconej rodziny na poziomie. Jego matka jest wykladowca na uniwersytecie, ojciec jest pediatra, babka tez byla lekarzem a starszy brat ma kancelarie prawna. Ja pochodze ze zwyklej rodziny pracownikow fizycznych. Moja matka pracuje w fabryce czekoladek, ojciec jest taksowkarzem. Nie rozmawiamy o tych naszych roznicach, ktore nas dziela, ale mi to nie daje spokoju. Czuje sie gorsza i boje sie angazowac w ten zwiazek. W przyszla sobote on chce mnie zabrac na obiad do swojej rodziny. Bardzo mnie ta sytuacja krepuje, nie wiem czy on rozmawial z nimi, czy wiedza kim jestem i co robie w zyciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka okazja!!!!!!!!!!!
ty będziesz jadła słodkie ciasta a on ci będzie leczył zęby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siostra Genitalia Miękka- Faja
słowo na wtorek: lewatywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem lekiem na cale zlo
no to co? glupia jestes?? poznalas fajnego faceta. po co wynajdujesz sztuczne problemy???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta po 30.-
Przepraszam bardzo a stomatolog to tez pracownik fizyczny heheh,i to jeszcze grzebie w ludziach:P,brrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcin z bąkowca
Jego rodzice z pewnością nie będą zachwyceni, ze jesteś tzw "zwykłą kucharką". Choć kto wie. Jesteś kobietą. W drugą stronę (facet kucharz) nie miałby u dziewczyny z rodziny lekarskiej żadnych szans. Niby mamy 21 wiek ale mezalianse na tym polu wciąz są aktualne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dwie bajki......
Tez sie obawiam co na to jego rodzice. Tym bardziej, ze nie wiem, czy on z nimi o mnie rozmawial, czy wiedza czym sie zajmuje itd. Boje sie, ze przy tym obiedzie beda zadawac takie pytania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcin z bąkowca
Jeśli nie jesteś tipsowaną wymalowaną lalunią to powinno być ok. W naszym obszarze kulturowym , to facet ma zarabiać na rodzinę a on ma dobry zawód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milka wiśniowa
ma sens a dlaczego by nie ? To z nim będziesz żyła a nie z jego rodzicami myśl dobrze że przyjma Cię z uśmiechem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milka wiśniowa
zapytaj go czy mówił rodzicom czym sie zajmujesz ale sądzę że im powiedział przeciez rodzice sie od razu pytają o takie sprawy swoich dzieci bedzie ok nie martw sie i trzymaj sie go dobrze trafilaś prace zawsze bedzie miał a z czasem mozesz pracowac wraz z nim jak chce otworzyc zakład to mozesz byc asystenka tylko trzeba kurs skonczyc i bedzie ok powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gienniuulkaaa
nie chciało mi się pisać, ale napiszę uwierz.. on na pewno w ogóle nie wpadł na to, że to gdzie pracujecie może być barierą wyluzuj, bo Twoje niepotrzebne, głupie dylematy wpłyną negatywnie na Wasz związek ps. bądź dumna z tego co robisz, nie każdy umie gotować, poza tym masz stałą pracę, jesteś pracowita no i będziesz cudowną żoną i mamą - ta w której domu będzie pachnieć obiadkiem i drożdżowym ciastem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brunet podrywacz
obiadek i drożdżowe ciasto to nuda !!! :):) to dobre u babci czy mamy. Ja zwariowałbym z taką dziewczyną. Lubię imprezowe szalone i wyuzdane w łóżku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak się okaże, że będą jacyś napuszeni na tym obiedzie, to wtedy zacznij się zastanawiać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vallkaja
jak nie masz matury to mozesz zdac ja zaocznie lub wieczorowo, apotem skonczyc studia zaoczn e-naprawde mozesz zostac yksztalciuche m tak jak on

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dwie bajki......
Mam mature, ale na studia czuje sie juz za staro, mam 29 lat. Zreszta ja lubie to co robie, gotowanie to moja pasja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może pomyśl kiedyś ....
o własnym biznesie, jesteś kucharką, może będziesz miała restauracje własną. Uwierz mi warto mieć marzenia:P Ja pochodzę z bardzo patologicznej rodziny. Zawsze marzyłam o tym, że moim dzieciom niczego w życiu nie będzie brakować. Oprócz ojca (bo wyszłam za mąż za wyjątkowego huja), od taka kalka, z dzieciństwa, wszystkie marzenia zrealizowałam. Mam własną firmę, cudowne dzieci i dom. Fakt, że mieszkam w innym mieście niż się urodziłam, nikt nie zna mojej przeszłości. Życzę Ci powodzenia i wiary w siebie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vallkaja
mlodka jestes, raz w tivi wystapila pani co zaczela studia weterynaryjne w wieku 46 lat i je skonczyla--on i jego rodzina moga cie podziwaiac za ped do edukacji, na nauke nigdy nie jest zapozno-patrz uniwersytety 3 wieku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja powiem jako lekarz, a takze stomatolog, ze to sensu moze nie miec. Nie znam takiego zwiazku, ktory skonczyl by sie dobrze. Zdanie rodziny ma znaczenie, zwlaszcza majetnej, moze rozwalic najlepszy zwiazek. Poza tym moze sie okazac ze na dluzsza mete nawet nie masz o czym z nim gadac. Sorry, takie jest moje (dosyc bogate) doswiadczenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 798101235
skad podejscie, ze skoro sa z "wyzszej sfery" to musi byc zle? Tacy ludzie przewaznie sa przyjemniejsi niz ci biedniejsi. Nie martw sie na zapas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vmkfgm
Oczywiście, że nie. Za dużo filmów mózg ci zryło. Im szybciej sobie uświadomisz, tym lepiej dla ciebie :) Polecam jakieś bardziej życiowe kino na sen :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×