Czy jedząc CODZIENNIE 4 małe-średnie jabłka schudnę?

Mam zamiar unikać słodyczy. od kilku dni jem na śniadanie 3 kawałki chleba ciemnego, np. z pomidorem, później w ciągu dnia 3-4 jabłka, woda niegazowana, szklanka soku kubuś, 2-3 kostki gorzkiej czekolady, herbata zielona i normalny obiad. Schudnę coś? słyszałam, że jabłka pomagają.

z mięśni schuniesz...

a po obiedzie glodzisz sie? schudniesz ale juz do konca zycia bedziesz musiala tak jesc

ta, rozchorujesz się a Twój metabolizm tak zwolni, że jak wrócisz do normalnego zywienia będziesz jeszcze grubsza

raczej nie -owoce to pułapka na ktora sie nabieralam , owoce maj aduzo cukru i kalorii-dlatego osoba ze sklonnoscia do tycia moze zjesc dziennie do 150 gramow owocow a taz normaln awaga do 300 gramow, warzywa sa rownie zdrowe ale maja duzo mniej cukru i kalorii -wiec mozna ich zjesc do 500 gramow-duszon ei gotowan esa duzo lepiej strawnw niz surowe- i tak lepiej jesc jablka niz egzotycz eowoce-banany , winograna , arbuzy -sa tak przecukrzone ze hohoohho, ja stawiam na warzywa i w ogole nie ejm owocow,, zauwaz ze cukrzykom nie wolno jesc iwiekszosci owocow -bo sa tak slodkie i pelne cukru, to chyba cos znaczy - krotko mowiąc -owoce tak -ale z wielkim umiarem i tylko krajowe-soki ikwasy owocowe niszcza szkliow zebow , dlatego po zjedzeniu i wypiciu czegos owocowego powinno sie wyplukac od razu zeby a z ich umyciem poczkeac conajmniej godzinę, diety odchudzajace oparte na sokach i owacach to droga donikąd-mozna nawet przytyc

jak schudnac to TYLKO ruch! cwiczyc, cwiczyc, cwiczyc. i nie obzerac sie. innej rady nie ma.

schudniesz jesli bedziesz unikac pokarmow ktore maja wiecej niz 150 kalorii .

to ja juz sama nie wiem :/ kiedys byl taki temat o diecie jablkowej lub warzywnej i niby dziewczyny schudly

schudly bo sie glodzily tymi dietami i duzą czescia masy ciala ktora schudla byly miesnie. jak chcesz sie rozsadnie odchudzac polecam http://www.sfd.pl/Odchudzanie_%C5%81opatologicznie%2C_czyli_odpowiedzi_na_najcz%C4%99%C5%9Bciej__zadawane_przez_kobiety-t585708.html

czytam ksiazki i pisnma o zdroiwu - tam stoi jasno-najwiecej cukru z owocow maja ,arbuz , banany , figi , winogrona anannas-co do warzyw -coz jak ktos lubi ,msz racje -zielon elisciaste sa najzdrowsze-to moze ich zrec chocby 750 gramow-ale owoce same w sobie sa tak slodkie -ze przeciez nie bez powodu zakazuje sie cukrzykom wiekszosci owocow,

Wiesz jak u mnie wyglada obiad .. Jem albo zupe albo drugie danie .. Jesli jem zupe danego dnia to nie jem drugiego dania Jesli jem drugie danie ( na przyklad ryż ) to nie jem zupy i dzieki temu moja waga nie jest wysoka .

z owocami egzotycznymi jesy ten szkopul -poza cukrem -ze przeciez sa czesto transportowane z drugiego konca swaita-pryskan ei pędzone chemikaliami-niedoljrzale owoce zrywa sie i mrozi w chlodniach -by przedwczesnie nie zgnily przed transportem -dopiero w nim dojrzewaja -wiec ich zdrowotnosc i witaminy -sa mocno dyskusyjne

matko boska nie moge was czytac... owoce nalezy jesc codziennie i wcale nie sa kalorycze chyba.ze banany i jakies egzotyczne ale jablka i pomarancze maja kalorii tyle co nic... a jablka wchlaniaja 50% tluszczu tylko ta dieta od autorki jest bezsensu bo najgorsze sa slodycze i tluste zarcie oraz brak ruchu a te 3 glowne posilki i tak trzeba jesc...

Piszesz ze masz zamiar unikac słodyczy .. Ja nie jem słodyczy od 5 lat .

http://www.sfd.pl/-t794215.html patrz druga tabelka

chcialam schudnac okolo 3-5 kg, gruba nie jestem ale czuje, ze przez ostatnie 2 mies przytylam :/ no i sobie pomyslalam, ze skoro owoce i warzywa to samo zdrowie to moze pomoze mi to, np i na wlosy.

Ja jem tylko 3 razy dziennie sniadanie (chleb) , zupa ( warzywowa na przyklad albo drugie danie ( ryż z miesem) i kolacja ( znowu chleb ) Miedzy sniadaniem a zupa nigdy nic nie jem tylko pije herbate na przykłąd . CZłowiek tyje jesli je cały dzień .. Trzeba jesc rzadko to sie nie bedzie tyło .

to być może tak :):):) po co się tak katować przyjdzie stres zmartwienia (niestety takie jest życie) schudniesz bez wysiłku nawet nie będziesz wiedzieć kiedy

owoce tak ale z umiarem - te egzotyczn esa naszpikowan echemia, - no i ten cukier- ja kocham warzywa od alt nie jem owocow -i swiatnie sie czuje-bo niezacukrzam organizmu-jedno jablko dzienie -w porzo -ale kilo jablek to przesada -znam takie co zarly pare kilodzieniie roznych owocow , bo myslaly ze to zdrowe -i dziwily sie czmu nie chudną-bo mialy zakodowane w ełbie-duzo owoców to szczupla sylwetka ,ot durn amądrosc ludowa, jest w tivi reklama pasty-w ktorej baba skarzy sie ze uwielbia jest owoce a to szkodzi jej zebom-tak wiec kazdy dentysta powie -soki owocowe niszcza zeby-diabetolog powie - owoce to bomba cukrowa i trza z nimi bardzo ostroznie

Moja koleżanka jadła same jablka przez dwa tygodnie tylko jabłka i woda schudła bardzo dużo prawie 10kg wagę utrzymuje do tej pory a było to dwa lata temu... Po diecie trzeba pomału dokladac poszczególne produkty a nie rzucać się na jedzenie...

"CZłowiek tyje jesli je cały dzień .. Trzeba jesc rzadko to sie nie bedzie tyło ." kolejna mądrość fanek głodu

moj ojciec ważył duzo bo jadł cały dzien miedzy zupa a kolacja podjadał jakies orzechy , ciasta itd ... Jesli czlowiek chce schudnac to musi sie trzymac daleko od kuchni ..

"podjadał jakies orzechy , ciasta itd ..." masz odpowiedz

dziewczyna888 jesli jestes zbyt tepa zeby sie wypowiadac to lepiej bedzie jak wyjdziesz z tego forum... bo jak widac argumentu ci brakuje... te owoce egzotyczne nie sa.naszpikowane chemia ewentualnie sa pryskane jak i nasze rodzime. a fruktoza jest takim cukrem ktory jest potrzebny organizmowi i nie mozna od niego tak latwo przytyc jak od bialego cukru. i trzeba jesc trzy posilki bo.czlowiek srednio tyle razy w ciagu dnia jest glodny dlatego glupota jest sie zagladzac bo wtedy metabolizm prawie w miejscu stoi...

twa kolezanka schudla bo jadla jablka - zreszta dietetycy krytykuja monodiety-a po schudnieciu pewnie liczy kazda kalorie by utrzymacc wage i gigure-gdyby zarla owoce egzotyczn e-slodkie ze hohho -to raczje by nie schudła-lepiej owoce krajowe niz egzotyczne , przezarte chemia i pelne cukru-winogron a, arbuz, banan -ananas-, figi , -to maja cukru ze hohohoh-jablo to przy nich pikus-

hahaha ja tepa? to poczytaj pierwszy link ktory tu dalam,zobaczymy kto tu jest tepy a jak dalej nie zrozumiesz to zaloz temat na forum sfd to zobaczysz jak cie wysmieja :)

Ja nadwagi nie mam, przy wzroscie 170 cm wazylam od 56-60 kg...teraz 58 - 59. i moim problemem są czekoladki, batoniki, ciasteczka i inne :/ wiadomo, ze cale zycie nie bede slodyczy unikac ale mam zamiar jesc gorzka czekolade(2-4 kostki ) , bo calkowicie zrezygnowac ze slodyczy nie moge :/. herbat od lat nie slodze.

odrzucenie cukru to wszstko lub -nic -2-4 kostki czekolady dzienie to tez puste kalorie-a cukier powoduje prochnice , zanieczyszcza skore- no smao zlo-po prostu codziennie wprowadza sie do organizmu spora dawke potwoernie szkodliwego cukru-ja naprawde -zero slodyczy i fastfodow-tylko w me urodziny pozwalam se na lody i ciasto-poza tym zywieniowy rygor

dziewczyna to ze potrafisz sie nauczyc na pamiec tego co jakis jelop sobie napisal jeszcze mylac i przekrecajac pewne rzeczy to juz twoj pech i glupota zeby zamiast samiej sie podoksztalcac to wolisz bez uzycia mozgu kopiowac czyjesz wypociny a twoj pierwszy post ktorym sie tak szczycisz naprawde nie jest oznaka szczytu wiedzy :D i poczytaj jedak sama od siebie o tych jablkach to ci sie zrobi lyso ze sie klocilas z kims madrzejszym a na sfd juz od dawna nie wchodze bo te matoly sa cienkie z tych spraw

jak widac zdania są podzielone wiec juz sama mam metlik w glowie :/