problem z niegrzecznym 4-latkiem,pomocy.

jak reagowac,jak karac 4 dziecko.Moze ja robie cos nie tak.Moj szkrab jest przekochanym dzieckiem- jak spi.Ogolem jest jak maly diabel...nie slucha sie,wymusza wszystko placzem,w zlosci potrafi uderzyc,ugryzc,uszczypac,jest zlosliwy,bije swoja siostre jak ta czegos mu nie da....juz chwilami nie mam ail.Nie reaguje na jego placze,nie ustepuje,jestem konsekwentna.No ale to pomaga tylko na krotka chwile Teraz dziecmi zajmuje sie babcia ze wzgledu ze sa wakacje.A u babci...widzac ze mnie niema to maly szaleje,nie slucha sie wcale.Jak slysze to co robi to ze wstydu przed mama i ze zlosci na syna mam ochote zniknac.Jak reagoeac na zle zachowanie,co robie nie tak???

Odpisalam na ogolnym,lecz powtorze Po pierwsze wspolczuje babci ze skazalas ją na uzeranie sie z twoim dzieckiem,wiedząc ze sama nie masz na niego patentuu, a teraz do tematu: Oczywistym faktem jest że kara musi byc adekwatna do winy, i zalezy jakie przewinienie taka kara.Są łagodniejsze kary i także bardziej ostrzejsze.Nie można takiej samej kary stosowac caly czas jesli przewinienie bywa raz mniej powazne, a nast razem bardzo poważne.No bo za nie pozbieranie zabawek nie mozna takiej samej kary dac jak np za rzucenie w ciebie kubkiem czy złosliwe podarcie twojej książki.Kolosalna przepasc przewinienia i kara w tych wypadkach powinna być rózna Mysle ze kazde rodzenstwo sie ze sobą szamrocze czy kuksance funduje Gdy moje ze sobą sie przepychaja czy biją to nie karce, jedynie gdy jest za glosno wtedy rykne aby ciszej było, ale do sprzeczek dzieci miedzy soba się nie wtracam, ewentualnie gdy ktores z nich juz doslownie przesadza z tym zaczepianiem i jak przychodzą na skarge wtedy separuje i rozganiam od siebie nawzajem by sobie w droge nie wchodziły Jak histerie w sklepiei urzadza, lub gdzie kolwiek,na drugi raz nie brac sobą, i powiedziec ze za takie zachowanie nic mu nie kupisz Bicie ,czy rzucanie w ciebie natychmiastowo dziecko powinno byc wyniesione z pokoju w ktorym przebywasz i pozostawienie samego sobie bez tv,zabawek do tego czasu az zastanowi sie nad swoim zachowaniem. Znasz wlasne dziekco najbardziej co lubi, co mu przyjemność sprawia, i popropstu to bedzie wstyrzmane do odwołania za kazdy objaw agresji Odrazam karania cielesnego,wbrew pozorom wywołuje to na dluzszą mete efekt odwrotny ,lub zerowy

Odizolowywanie dziecka do czasu sie uspokoi tez owocuje. Nie koniecznie ten klasyczny kąt.Może siedziec na werslace czy krzeselku,na schodach,tam gdzie woli, czy nie wiem gdzie.Po to jest wyganiane do osobnego pomieszcenia aby sie wyciszyło,przemyslalo swoje zachowanie i zastanowiło sie co wyprawia, a czy bedzie siedzieć, czy stac, czy kucac i w jakim miejscu to już dziecka sprawa,lecz jest powiedziane aby nie pokazywalo sie na oczy dopoki sie nie uspkoi i zacznie zachowywać sie tak jak prosimy,i wymagamy,i ma sie tego trzymać Gdy jest wyproszone az do czasu kiedy jego nerwy opadną,to nie zwracaj na niego uwagi jak cie zagaduje,przekrzykuje,kompletnie nie wdawaj sie w dyskusje, traktuj jakbys wcale jego nie slyszala,nic kompletnie nic, olewka do calosci.Nie nawiązuj zadnego kontaktu zwrokowego,udawaj że jego nie widzisz i nie slyszysz