Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Cyniczny Odludek

pozbawienie praw rodzicielskich ojca dziecka

Polecane posty

Gość Cyniczny Odludek

Witam, muszę złożyć w sądzie wniosek o pozbawienie praw rodzicielskich ojca mojego dziecka i wniosek do prokuratury że uporczywie nie płaci alimentów. Czy ktoś ma może świeże doświadczenia w tej kwestii? Jakie papiery trzeba dołączyć do wniosku i jak się w tej prokuraturze to załatwia??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też bym chciała
ja to przechodziłam,służe pomocą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cyniczny Odludek
ooo komornik to już dawno był grany... alimenty zasądzone w ciągu uwaga! 1,5 roku! (a ty kobieto sobie żyj z dzieckiem powietrzem)... dla tatusia "nieznanego z miejsca pobytu"... komornik sie nie napracował... czyli brak możliwości namierzenia człowieka więc i kasy niet...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też bym chciała
więc u mnie było tak: ponieważ alimenty były nie do wyegzekwowania przez komornika to napisałam pismo do komornika o nakaz poszukiwania dluznika. komornik przyjął pismo i na mój wniosek zaczęli go szukać,potem jak juz znaleźli to oddali sprawę do prokuratury o postawienie go w stan oskarzenia odnośnie niealimentacji. lump nie płacił więc sprawę o alilamenty załyzlam teściowi,wygrałam. Od 2006 r mi płaci teść,a ojca dziecka w koncu wsadzili bo urósł mu dług 25 tys .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też bym chciała
napisz do komornika pismo o WSZCZĘCIE POSZUKIWANIA DLUZNIKA I POSTAWIENIE MU ZARZUTOW W PROKURATURZE O NIEALIMENTACJĘ. KOMORNIK MUSI PISMO PRZYJĄC I ZACZĄC GO SZUKAĆ,POLICJA GO ZNAJDZIE,NIE BÓJ SIĘ. SAMEMU DO PROKURATORA SIĘ NIE IDZIE I NIC NIE SKAŁA ,TYLKO DO KOMORNIKA WYSTOSUJ TAKIE PISMO,MUSZĄ WSZCZĄC POSZUKIWANIA. 1)ILE DZIECKO MA LAT? 2)JAKĄ KWOTĘ MASZ ALIMENTÓ ZASĄDZONĄ? 3)OD JAK DAWAN NIE PŁACI ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cyniczny Odludek
o widzisz! to jest chyba dobra opcja, jest jakiś wzór takiego pisma do komornika o szukanie lumpa? łachudrze to urósł dług z 10 lat bo tyle nie płaci... z jego rodzicami to będzie raczej kicha to z mojej wiedzy 10 lat temu to wyglądało tak że matka leczona psychiatrycznie a ojciec parkingowy...to teraz raczej lepiej nie będzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cyniczny Odludek
o i super, bo czytałam ze jak się idzie na policję lub do prokuratury to robią z ciebie upierda co pracującym ciężko policjanom dupe zawraca... na 10,5 roku życia mojego dziecka zapłacił 4 m-ce alimentów... a kwota niebotyczna 350 zł... bo jego kuratorem została jego babcia i opowieść ze wnusio taki biedny jest pracy nie ma, zdrowy cholera jak dąb, młody i energiczny wnusio na fajki, imprezy, wódę i szpan zawsze miał kasę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też bym chciała
poszukam tego pisma w dokumentach i ci napiszę jak moje pismo wyglądalo,ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cyniczny Odludek
dzięki Ci bardzo! a wiesz może jak się pozbawia praw rodzicielskich? bo jak sobie pomyślę do czego taki "tatuś" ma prawo to już nie mogę spać spokojnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też bym chciała
pozew o pozbawienie praw rodzicielskich składasz w sądzie i czekasz,az wyznaczą termin rozprawy(sprawa o pozbawienie praw rodzielskich odbywa się tak samo jak rozwodowa). Domniemywam,że ojciec dziecka nie utrzymuje z wami kontaktu żadnego? Nie płaci,ukrywa się,nie odwiedza dziecka-TAK? więc musisz napisać to w pozwie. ja napisałam ,ze nie płaci alimentów,nie odwiedza syna,nie interesuje się nim wogóle,ze syn go nie zna itp. bądź przygotowana,ze sędzia wyznaczy termin badania w Rodzinnym Ośrodku Diagnostyczno-konsultacyjnym,gdzie psycholog będzie rozmawiał z dzieckiem i z wami obojgiem. Na podstawie tego przesłuchania powstanie notatka,którą potem ten ośrodek przesle do sądu. Badanie takie ma na celu zbadanie więzi między dzieckiem a każdym z rodziców. dostaniecie wezwania oboje i musicie się stawic na to badanie. w moim przypadku ojciec dziecka na badanie w tym osrodku się nie zgłosił,więc psycholog zaznaczył,że go nie było(co świadczy oczywiście na jego niekorzyśc,a na twój +) moze byc tak,że on wogóle na wezwanie na rozprawę o pozbawienie praw rodzicelskich się nie pojawi kilka razy z rzędu--tak było u mnie. Poprostu nie odbierał awizo z sądu . więc gdy go nie było na rozprawie to powiedzialam sędzi,ze na następną rozprawę mają go doprowadzić. I faktycznie--przybył pod eskortą policji. i sędzia potem ogłasza wyrok. Mojemu odebrali. Dzięki Bogu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też bym chciała
tak więc reasumując: ***o ściganie dłuznika składasz pismo u komornika ***o pozbawienie praw rodzicielskich składasz pozew do sądu Pamiętaj,ze to,ze nie płaci,nie interesuje się dzieckiem i ze się ukrywa to wszystko wpływa na twoją korzyśc i jest naprawdę duza szansa,ze mu te prawa odbiorą. My sie rozwiedlismy jak syn miał 2 latka(rok 2003), nie płacil mi alimentow przez 2 lata wogóle i tez się ukrywał,komornik nie mógł go znaleźć,nikt nie wiedział gdzie on jest,a ja byłam bez pieniędzy. Wreszcie się wkurwiłam i napisałam pismo do m=komornika,ze mają go natychmiast znaleźć. a do sądu wnioslam pozew o pozbawienie praw rodzicielskich. to była końcowka roku 2005. jak juz go znaleźli i odebrali mu prawa rodziecielskie to złozylam pozew o alimenty od teścia - i stary mi płaci od 2006 r.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też bym chciała
dzięi Bogu,ze mojemu odebrałam prawa do dziecka,bo teraz by mi zabronil zabrać synka za granicę. Nie podpisał by mi zgody poprostu. a takto wyrobiłam dziecku paszport i w przyszlym roku zabieram go do Szwecji. Bez łaski ojca dziecka. Powiem ci,ze dłuuuuuuga i cięzka przeprawa przed tobą,jezeli chcesz tego wszystkiego osiągnąc co napisałaś--wiem to po sobie. ale powiem ci ,ze WARTO. Wreszcie śpię spokojnie,syn ma alimenty o teścia, usadziłam obydwóch lumpów na dupie i mam spokój. a ojciec dziecka myslał sobie,ze jak się rozwiedlismy i nie placił przez 2 lata to ze już będzie mial wieczny spokój od aliemntów do końca zycia. hahahahahah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cyniczny Odludek
jezu badanie w ośrodku?? moje dziecko myśli że mój były mąż jest jej ojcem, swojego biologicznego widziała raz-jak miała 1 tyg życia! jak miała rok wyszłam za mąż ale nie wyszło nam po 5 latach się rozwiodłam, były mąż kocha moją córkę a ona jego, nadal mają super kontakt, nie występowałam niestety o adopcję i teraz mam problem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też bym chciała
wytłumacz jej, na spokojnie z nią usiądź ii jej wytłumacz. to juz duze dziecko,powinno zrozumieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cyniczny Odludek
to badanie w ośrodku to konieczność? jak badać więź jak jest taka sytuacja?? można się z tego jakoś wybronić?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też bym chciała
ile córka ma lat? z twoim byłym męzem utrzymujecie kontakt? on odwiedza twoją córkę? Chodzi mi o tego drugiego męzczyznę rzecz jasna;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cyniczny Odludek
mój były mąż cały czas troszczy się o moją córkę, zajmuje się nią, spędzają razem dużo czasu, w sumie jak najlepszy ojciec po rozwodzie...weekendy, wakacje, popołudnia... tylko tej cholernej adopcji nie załatwiłam jak byliśmy małżeństwem...ciągle mi się wydawało ze mam czas na to... swojego biologicznego "tatusia" córka "widziała" RAZ w życiu jak miała 1 tyg życia! potem zniknął totalnie....absolutnie zero kontaktu... co do diabła miałabym jej powiedzieć?? prawdę? że jej szanowny "tatuś" miał ją gdzieś już jak była moim brzuchu?? nie chce żeby brała w tym udział-jakieś badania więzi?? sąd?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też bym chciała
bez tego się nie obędzie:O :O :O nic ci na to nie poradzę ,takie są procedury. a jak będziesz kombinować to sędzia uzna,że cos kręcisz:O Myslisz,ze córka nigdy się nie dowie prawdy? Twój były mąż jej nie powie? Moze zdarzy się jakaś zyciowa sytuacja,ze bedziesz musiala jej powiedzieć. mysle,ze napewno się w koncu zdarzy. albo np zapyta dlaczego tata (twój były mąz) ma inaczej na nazwisko niz ona? myslę,ze nadejdzie taka chwila,kiedy córcia sie dowie,ze on nie jest jej biologicznym ojcem. a moze to jest własnie ta chwila,nie pomyslałas o tym w takim kontekście? przemysl to na spokojnie. wiadomo,ze do takiej rozmowy trzeba sie przygotować i mieć argumenty itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cyniczny Odludek
no wiem.... ale nigdy nie było dobrego momentu na taką rozmowę... nazwisko ma takie jak mój były mąż, mogłam jej zmienić nazwisko po ślubie to miała wcześniej moje nazwisko a nie biologicznego.... a w sprawie tego niepłacenia alimentów to dziecko jest w to zamieszanie w jakiś sposób? możesz mi powiedzieć jak Ty rozmawiałaś z synem o jego "tatusiu"?... powiem Ci ze jestem w rozpaczy...ciągle pod górkę... i jeszcze lęk ze córka całą frustrację wyleje na mnie za to jak ją "urządziłam"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też bym chciała
zaraz,zaraz.. to corka ma nazwisko czyje? Twoje panieńskie czy twojego drugiego męża czy biologicznego ojca? bo to jest wazne. tylko napisz prawdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cyniczny Odludek
cały czas piszę prawdę :) trochę to skomplikowane ale wyjaśniam po kolei: jak córka miała tydzień lump łaskawie odpowiedział na mój telefon i pojechaliśmy razem do urzędu zarejestrować dziecko i tam do aktu urodzenia zostało wpisane moje nazwisko panieńskie-urzędnik się zapytał a ja zdecydowałam ze córka będzie miała moje nazwisko panieńskie a nie ojca biologiczego-nie byliśmy małżeństwem. Jak wyszłam za mąż to mogłam zmienić nazwisko swoje i córki na mężowe-jest taki przepis który mówi że jak dziecko kobiety niezamężnej ma jej nazwisko to jak kobieta wychodzi za mąż to może zmienić nazwisko dziecka na nazwisko faceta którego poślubiła. Jak się rozwiedliśmy to córka ma nadal nazwisko mojego byłego juz męża a ja wróciłam do panieńskiego...ufff i to cała historia, a jakie to ma znaczenie, powiedz mi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też bym chciała
to znaczy,że biologiczny ojciec nie uznał dziecka w USC? skoro nie uznał dziecka w USC jak poszłaś ( lub poszliście) je zarejestrować,to jak możesz żądać od niego czegokolwiek? skoro córcia ma nazwisko twojego drugiego partnera(byłego męża) to od ojca dziecka nic nie dostaniesz w swietle prawa bo on go nie uznał w USC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cyniczny Odludek
biologiczny uznał córkę, jest wpisany w akcie urodzenia, ma zasądzone alimenty przez sąd. Mój były mąż tylko dał córce swoje nazwisko. Nazwisko a ojcostwo to mogą być dwie różne rzeczy, teraz w świetle prawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też bym chciała
a dlaczego teraz nagle po tylu latach postanowiłąs go odszukać i pozbawic praw do dziecka? nie dostajesz alimentów w funduszu alimentacyjnego? jest taki przepis,e jak dłuznik nie płaci przez ostatnie 2 miesiące to bierze się od komornika zaswiadczenie o niesciągalności alimentów i dostajesz z funduszu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cyniczny Odludek
mam mu odpuścić? tyle lat sobie radzę ale jestem coraz starsza i grozi mi utrata pracy, jeżeli chodzi o fundusz to nie jesteś na bieżąco, zarabiam o kilkadziesiąt złotych więcej niż wynosi limit kasy jaką można zarobić zeby dostać jałmużnę z funduszu....jestem za bogata! jak byłam bezrobotna to okazalo się ze z funduszu nie dostanę całej kwoty alimentow bo to za dużo dla nich -fundusz "biedny"... tak to chociaż do pierdla go wsadzę, a może się przestraszy i nagle w cudowny sposób przestanie być biedny jak mysz kościelna i zacznie płacić?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też bym chciała
skoro tak to zrób jak ci napisałam w tych pierwszych postach. Zyczę wytrwałości i powodzenia. Faktycznie,dziecko ma dopiero 10 lat,a gdzie tu jeszcze do końca jego edukacji? 15 lat jeszcze bedzie potrzebowało finansowej opieki:O No cóz,sytuację finansową mam widzę nieciekawą:( Próbuj,próbuj, a nóz cos z tego wyniknie. Jeszcze napiszę ci jedno: jak ojca mojego dziecka wsadzili za karatki za niepłacanie to po wyjściu musi wpłacać do komornika minimum 200 zł,zeby go nie sięgnęli znowu:P Dobrze mu tak,niech wie czym smakuje niefrasobliwość. Wcale mi go nie żal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też bym chciała
no tak,fundusz daje,ale jest jakiś limit,ktorego nie można przekroczyć. wiem,wiem. szkoda,ze ci to drugie małzenstwo nie wyszlo:( :( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też bym chciała
miało być: sytuację finansową masz nieciekawą*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cyniczny Odludek
pomyślę i zadziałam...zobaczymy co będzie bardzo Ci dziękuję za info powiedz mi tylko czy jak walczyłaś o alimenty to dziecko też w jakiś sposób jest w to zaangażowane? (jakieś badania? komisje?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×