Wesele z muzyką rockową! Stop dla disco polo!

Mówcie w ten sposób przy zapraszaniu gości...Wtedy przyjdzie sama elita...:O

Nie chodzi o to. Ja kocham całą (no może prawie całą :) rodzinę. Ale na naszym ślubie będą musieli słuchać czegoś innego niż disco polo :D

jak ktoś zrezygnuje to daj mi cynk. przyjdę jeśli tylko opamiętasz się i nie będziesz sprawdzać ile dałam w kopercie . mam nawet sukienkę i buty odpowiednie. aha i nie szykuj mi curry i cebulki bo mam niestrawność do Ciebie trzeba z osobą towarzyszącą?

Byłem na takim weselu i już nigdy się nie wybiorę. Do północy wykruszyło się 3\4 gości a po pierwszej było już po weselu. O rodzaju muzyki mówcie przy zaproszeniach, żeby było uczciwie.

Ja w ogóle o "weselisku" ze schalnymi dziadami nie myślę. Ale byłam na weselu niemieckim, gdzie od tej 19 dp 22 było jedzenie, a potem... dyskoteka... Nie, nie, nie, ale rock-pop byłby ok.

Oczywiście o stylu powiemy przy zaproszeniach. Nie będzie też oczepin standardowych, a coś w tym stylu: "Przygotowuje się około stu balonów. Do dwóch wkłada się karteczki z napisem "Pan Młody" i "Panna Młoda". Ten kto je znajdzie poprzez nakłuwanie igłą balonów wygrywa..." Pomysł z wikipedii :D

bylam kiedys na weselu gdzie nie bylo zanego discopolo i zadnych hitow, bylo nudno jak sie masz! nie musi caly czas leciec disco polo, wystarczy pare takich kawalkow. Moga leciec jakies hity na czasie, jakies kultowe kawalki, ale caly czas muzyka rocowa to chyba nie za bardzo dobry pomysl... chyba chcecie zeby goscie sie dobrze bawili? a niestety nie oszukujmy sie, muzyka musi byc taka zeby chcieli tanczyc, szlec, bawic sie, anie tylko jej sluchac...

Ja pamiętam takie coś, że na weselu państwo mlodzi zdjęli buty i oboje mieli dwa buty- jeden męski, drugi kobiecy. I ktoś zadawał pytania np. Kto będzie gotował? I oboje podnoszą buty, jeżeli podniesie biały bucik to odpowiedź- ona, a jak czarny to on. Przy tym pytaniu oboje podnieśli białe :)

Jak się towarzystwo scheleję to będą rządali Zbyszka i Danusi...

Powiedziałam przecież, że nie będzie tylko disco polo, gdyż będzie także troszkę piosenek popowych, pop-rockowych. A wieczorem planujemy koncert pod gołym niebem z jakimś zespołem rockowym w roli głównej. Jakiś znany polski zespół :) Widzieliście: http://www.youtube.com/watch?v=7uGooxEpIig http://www.youtube.com/watch?v=t7Gsi3goSJw :D

Kosztowne... A i wiesz limaty koncertowo-rockowe mogą się nie spodobać ciotom, babkom i wujkom... Mimo wszystko to nie jest zły pomysł, ale brooń Boże ciężki rock! Tylko ten lżejszy, zahaczający o pop, a będzie ok :) Ale Zbyszka i Danusię wymuszą na pewno :D

Oczywiście lekki rock. ;) Zresztą sam NIE jestem fanem metalu :D Co do piosenek to może: http://www.piosenkinawesele.eu/ona-i-on/ http://www.piosenkinawesele.eu/kocham-i-tesknie/ http://www.piosenkinawesele.eu/zawsze-tam-gdzie-ty/ Super piosenki... spokojne, ale rockowe ;D

no to ja nigdy nie bylam na weselu, gdzie grali tylko disco polo. Na naszym weselu byl zespol, grali wszystko na zywo, glownie polskie przeboje, troche zagranicznych, troche disco polo zeby ludzie sie wyskakali i wybawili. ja bym nie przesadzala z jakims zespolem pod golym niebem, chyba, ze cale wesel bedzie pod jakimis namiotami czy pawilonami. goscie raczej chca sie bawic, pic i smiac niz barc udzial w koncercie... no ale to Wasz wybor :) zycze udanej zabawy:)

a takie polaczenie z pop-em jest fajne

na pierwsza piosenke mielismy chlopcow z placu broni kocham cie

fajnie by bylo gdyby wszyscy goscie byi rockowo ubrani np. panie w skórzanych sukienkach

Co do strojów to raczej nie będziemy ryzykowali. Za dużo wiejskich ludzi, którzy są bardzo ograniczeni ;)

U mnie na weselu też będzie muzyka raczej podchodząca pod rock i pop, ale tylko do 1 w nocy. Potem wesele dla geriatrii się kończy, zostają tylko młodzi i rusza prawdziwa impreza.

''Za dużo wiejskich ludzi, którzy są bardzo ograniczeni ''- chyba mówisz o sobie wieśniaku

U mnie na weselu był zespół, który grał najnowsze hiciory i stare kawałki. Muzyka była mieszana. Oprócz tego był występ DJ'a

a dlaczego ma ją obchodzić to czy się cioci albo wujkowi nie spodoba? przecież to jest ich dzień i jak sobie zażyczą to mogą zrobić sobie wesele tylko muzyką klasyczną, ja bym w pompie miała co innym się podoba to jest ich ślub, a nie dzień robienia wszystkim dobrze żeby sobie mogli wężyka zatańczyć do "majteczki w kropeczki" :O

były standardowe oczepiny, ale nie było innych zabaw

jesli chodzi o "wiejskich ludzi" to chodziło mu zapewne o stan umysłu a nie pochodzenie

My długo szukaliśmy piosenek. Naszą listę zrobiliśmy na podstawie strony www.piosenki-na-wesele.pl Wszystko fajnie posegregowane na gatunki, sporo nowości i najważniejsze że prawie same piosenki do tańca.

popieram takie pomysły...mi osobiście marzy się wesele bez wódki(nie bardzo chcę mieć na swoim weselu pijanego wujka próbującego tańczyć coś na kształt breakdance),ewentualnie na stołach może znaleźć się dobre wino ale w przyzwoitych ilościach,bez żadnych idiotycznych konkursów,zabaw i przyśpiewek oraz co najważniejsze z muzyką Elvisa Presleya,The Beatles i The Rolling Stones

Słucham rocka, ale na wesele bym nie poradziła. Kilka kawałków rock & rollowych bym wrzuciła, ale też nie za dużo, bo się ludzie zmęczą. Rock to nie jest muzyka, przy której ogól ludzi będzie się dobrze bawił i trzeba się z tym pogodzić. Nie uszczęśliwiałabym nią nikogo na siłę. Czasami trzeba ustąpić. BTW widziałam też wesele, na którym zespół rockowy bawił się przy lekkiej muzyce.

Do rock'n'roll Popieram, najlepiej jakby zrobić wesele bez alkoholu, bez muzyki, bez jedzenia i bez gości, wtedy byłoby fajnie. Na weselu bez alkoholu był mój znajomy i wyglądało to mniej więcej tak, jak jakaś dyskoteka w szkole, gdzie każdy się chował z jakimś trunkiem, polewanie pod stołami itp., tragedia!!! A co do tych "wiejskich ludzi" to tym właśnie autorka pokazała jaka jest mądra, tolerancyjna, obyta i nie wiejska!

I dobrze, wasze wesele i wasze zasady. U mnie było jeszcze inaczej, bo w ogóle nie wyobrażałam sobie siebie na weselu, nawet własnym, i muzyka niewiele by tu zmieniła ;) Dla rodziny (tej bardziej wiekowej części) był po prostu obiad w restauracji, a na drugi dzień mieliśmy wynajęty klub z muzyką jaką lubimy i imprezę dla przyjaciół. Ostatecznie było świetnie, chociaż na początku mimo wszystko obawiałam się trochę ewentualnej reakcji rodziny i ich marudzenia.

Jezeli chcesz weslee z roznorodna muzyka to polecam zdecydowanie zespol www.key-band.pl graja bardzo zroznicowana muzyke, swietnie sie bawilam jak bylam na weselu gdzie grali

byłam na weselu z zespołem rockowym Banda Łysego. było inaczej...i wcale nie gorzej. nawet mój tata gratulował chłopakom że przy rocku można sie bawic tyle godzin bo dawali rade i rzeczywiscie nie musi być diskopolowo zeby było fajnie. szkoda ze ja juz po ale moze jakąś rocznice z mym lubym zorganizujemy :)