Brak okresu przez 8 miesięcy a możliwość zajścia w ciążę

Witam. Mam 18 lat i pewnie problem. Mam zaburzenia miesiaczkowe. Otóż dostalam okres trwal tydzien byl obfity przez 5 dni. Nastepny okres dostalam dopiero po 8 miesiacach. Taka sytuacja powtorzyla sie 2 razy. Kolejne miesiaczki przychodzily nieregularnie bo co 2-3 miesiace. Teraz nie mam okresu od 13 maja. Bylam juz u ginekologa, czekam na wyniki badan. Dodam ze nigdy nie zazywalam tabletek antykoncepcyjnych jedynie prezerwatywy. Czesto rowniez z chlopakiem uprawialismy stosunki przerywane. Wiele razy robilam testy zawsze wychodzila jedna kreska. Wspolzyje od 9 miesiecy. Poltora tygodnia temu gdy uprawialismy seks moj partner doszedl we mnie. Chcialabym sie dowiedziec czy jest duze prawdopodobienstwo zajscia w ciaze ? Czy jestem plodna przez ten caly czas kiedy nie mam okresu ? Dodamze moj chlopak chodzi na silownie w zwiazku z czym faszeruje sie roznymi odzywkami po ktorych plodnosc w znacznym stopniu maleje. Prosze o pomoc.

Nie wiem czy mogłas byc plodna czy nie ale skoro doszedl w tobie to jest taka możliwosc ze moglas zajsc w ciaze. podobno tydzien po zaplodnieniu test wykrywa ciaze ale nie wiem czy to prawda

Test jest wiarygodny 2 tyg po stosunku. Czy jest jeszcze ktos kto moglby mi udzielic odpowiedzi na moje pytania ?

Odpowie ktos ?

Trudno powiedzieć. Miesiączka występuje jakieś średnio 14 dni po owulacji więc wszystko zależy od tego czy miałaś owulację w tym czasie. Tu za bardzo nie mozna nic powiedzieć jak poradzić ci test po 2 tygodniach. Z drugiej strony sam fakt wystąpienia owulacji nawet w terminie tego stosunku nie musi od razu oznaczać ciąży.

to pewnie zaciążyłaś jesteś idiotka, masz 18 lat i pozwalasz na sex bez zabezpieczenia i na kończenie w środku, w takim wypadku nie dziw się, że niebawem zostaniesz matką

No tak ale moj prtner faszeruje sie tymi odzywkami na silownie po ktorych plodnosc (tak mi powiedzial) wynosi 1% .. do tego brak moich miesiaczek, zaburzenia .. w ciaze chyba nie jest tak latwo zajsc w takiej styuacji ..

strasznie jesteś lekkomyślna, że pozwalasz sobie na seks bez zabezpieczenia - zwłaszcza jeśli masz nieregularne cykle i zero pewności kiedy masz dni płodne i niepłodne. zapamiętaj sobie jedno - za każdym razem, kiedy współżyjesz jest mniejsza lub większa szansa, że zajdziesz w ciążę. nie ma 100% pewnych środków antykoncepcyjnych, a co dopiero kiedy współżyjesz bez żadnego zabezpieczenia. a co do tych syfów, które bierze twój chłopak, to też nie ma żadnej reguły - u jednych mogą obniżyć płodność, a u innych nie, więc absolutnie nie traktujcie tego jako środka antykoncepcyjnego.

:(