Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sezon_na_grzybobranie

WYJAZD DO UK- PROSZĘ o POMOC:)

Polecane posty

Gość sezon_na_grzybobranie

Witam! Za kilka dni razem z narzeczonym wyjeżdżamy do UK - okolice Manchesteru/Liverpoolu. Nie mamy załaywionej pracy ale wyjeżdżamy do bliskiej rodziny i tam zamieszkamy dopóki nie znajdziemy pracy. Jest ktoś z tych okolic? Ciężko z pracą? Czy wyrobienie NIN kosztuje? Czy biorąc pracę z Jobcentre otrzymuje się niższe wynagrodzenie z racji tego, że praca jest "załatwiona"? Jakie mniej więcej koszty życia? Artykułów chemicznych,wynajmu mieszkania itd? Dodam tylko, że język znamy średnio, raczej rozumiemy co się mówi, potrafimy wysłowić się w stopniu komunikatywnym. Proszę o pomoc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NIN kosztuje kilkadziesiąt funtów, życie w krajach zachodnich jest dużo tańsze niz w Polsce, porównując zarobki, które nie zależą od tego jak pracę znajdziecie tylko od pracodawcy poza tym, poczytaj fora dla Polaków, ale nie przestrasz się za bardzo, bo Polacy mają to do siebei, że lubia "srac we własne gniazdo" wiekszośc wypowiadających się na forach zagranicznych to albo ci, którzy wyjeżdżając spodziewali się, że spadna na nich złote góry zaraz po przekroczeniu granicy, albo tacy, którzy wrócili do kraju bo im nie wyszło i teraz opisują niebotyczne historie o rasistowskich podszyciach obrażające inne narodowości o opowiadające historie jak to Polacy mieszkają w slamsach i śpią w kartonach :D w każdym kraju jest dobrze, jesli się ma ambicje, pracuje, można wynając mieszkanie i życ na dobrym poziomie najważniejsze, to żeby dostosowac wymagania do możliwości - jeśli znacie angielski na poziomie średnim i nie macie konkretnego wykształcenia, to nie stawiajcie sobie za wysoko poprzeczki na początku i nie spodziewajcie się kokosów, bo takich jak wy sa tysiące powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieszkam
w Wigan, pomiedzy Manchester a Liverpoolem, z pracą łatwo nie jest ale początki zawsze są trudne...a znacie język?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieszkam
pytam ponieważ w niektórych agencjach pracy nawet do fabryki wymagają język w miare komunikatywny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ogólnie język na poziomie komunikatywnym mamy, że tak powiem dogadamy się. Co do wykształcenia, ja mam wyższe, humanistyczne więc raczej pracy w zawodzie nie przewiduje (nauczycielka) ehh.. chore ambicje:) ale w czasie studiów pracowałam, w zasadzie przez 2 lata w fabryce w kontroli jakości, później call center w sprzedaży, więc doświadczenie jakie takie mam. Narzeczony ma zaowodowe i ma też uprawnienia na wózki widłowe..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak uważacie, lepiej chodzić od firmy do firmy i zostawiać CV oraz wysyłać odpowiedzi na ogłoszenia z neta,prasy, czy lepiej brać to co podpowie agencja pracy?? I jeszcze jedno, jak to w końcu jest z tą pracą przez agencje?Płaci się coś czy poprostu mniej zarabiam? Mimo to, jednak tą najniższą krajową chyba się otrzymuje,tak? Dzięki za wszelkie informacje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak huśtawka:)
a co was skłoniło do podjęcia decyzji o wyjeździe na stałe ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak huśtawka:)
ja się szykuję na wiosnę wyjechać tu w Pl nic nie mam i niczego się nie dorobię poza garbem. człowiek jest nikim. zostałam potraktowana jak śmieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak huśtawka:)
bardzo dużo znaczy,ze bedziecie mieli dach nad głową i spokojnie bedziecie się zadomawiać tam. zapewnione lokum to bardzo duzo jak na początek, później jak się załapiecie do pracy to wyanajmiecie cos samodzielnego,a potem bedziecie się starac o przydział swojego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieszkam
wydaje mi się że napewno sobie poradzicie jeżeli tylko znacie język, a jeżeli chodzi o prace nauczycielki w anglii są dosyć dobre zarobki i zapotrzebowanie...jeżeli chodzi o fabryki dostać prace można tylko przez agencje, na początku praca na telefon nie zawsze praca jest, a czasami trudno dostać się na stały etat chociaż mogę sie mylić, tak jest bynajmniej w okolicach manchester...plusem jest to że będziecie mieszkać u rodziny, więc na pewno Wam pomogą...nie wiem jaką macie sytuację w polsce ale nam było ciężko z jednym dzieckiem tutaj jest łatwiej, jakkolwiek życzę powodzenia i trzymam kciuki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak huśtawka:) wyjeżdżamy właśnie dlatego, że tak jak piszesz, nic prócz garba się nie da zyskać... pracy nie ma, a jak jest to na śmieciową umowę.. nie chcę tak żyć. W zasadzie rodzaj pracy nie ma dla mnie znaczenia, nie przeszkadza mi praca fizycxna, ba, nawet ją lubię, 2 lata tak pracowałam i nawet to lubiłam:) Jedyne czego się obawuiam to bariera językowa.. Ale w sumie jak ktoś kiedyś powiedział, to nie jest mój ojczysty język więc mam prawo się mylić:) Właśnie myślałam raczej o znalezieniu na początek pracy w jakimś magazynie... chciałabym na początku chociaż pracować razem z narzeczonym.. To jest w ogóle możliwe? Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak huśtawka:)
ale pod jakim względem jest łatwiej tam z dzieckiem? jak wyjadę na wiosne to planuję załapac się do pracy,wystapić o nadanie tego NIN i sie zadomowic,potem sciągnąc do siebie dziecko,mam synka 12 lat. w polsce zostałam potraktowana jak smieć dosłownie. w czerwcu miałam sprawę o podwyzkę alimentów,bo dostaję na synnka 12 letniego ...300 zł chciałam podwyzki na 700 zł,bo wszystko zdrozało niesamowicie a poza tym syn rośnie i ma większe potrzeby. sędzia mi nie podniosła ani 1 zł bo uznała,że ojciec dziecka nie ma pieniedzy. zaczęłam płakac na ogłoszeniu wyroku,wyszłam z sądu i płakalam z bezsilnosci. ja pracuję odkąd tylko syn sie urodził i chce mu nieba przychylic a ojciec dziecka sie uchyla i jemu nie moga zrobic nic:O Boze co za dno. Tu człowiek jest nikim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do mieszkam przeglądałam różne ogłoszenia o pracę i raczej nie znalazłam ogłoszenia dla nauczycielki... jestem młodą polonistką, praktycznie bez większego doświadczenia w zawodzie... Może jakieś polskie szkoły? Korepetycje?? Ponoć jest dużo formalności aby zarejestrować się jako nauczyciel i móc tam pracować... Fakt, plusem jest to, że na początku zamieszkamy u rodziny, a jak tylko znajdziemy pracę wynajmiemy coś swojego:) chciałabym mieszkać razem z narzeczonym, urządzić trochę to mieszkanie, w zasadzie miło by było, gdyby było 2 pokojowe... Jestem trochę, że tak powiem "ciepła klucha" jeśli chodzi o więzy rodzinne. Jeszcze nie wyjechałam, a już mnie serce boli, ze muszę opuścić bliskich.. ale cóż... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak huśtawka:) My nie mamy dzieci, choć bardzo bym chciała, niestety, właśnie w Polsce raczej sobie na to nie pozwolimy... Koleżance pewnie chodzi o jakieś benefity, które przysługują matkom:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak huśtawka:)
dziadostwo,układy,złodziejstwo jak wyjadę to splunę za siebie. gardzę tym bagnem. jak sędzia mogła mnie zostawic z 300 zł na miesiąc? przeciez sędzia powinna się kierować dobrem dziecka,a prawo widzę chroni łapciuchów i cwaniaczków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieszkam
nie ma sensu chodzić po fabrykach i zostawiać cv teraz tylko można się dotać przez agencje, zazwyczaj na początku najniższa krajowa, szukac pracy przez job center, polecam również job indeed, wpisujesz na tej stronie miejscowść w której szukasz pracy i gotowe... wrzesien to dobry sezon jeżeli chodzi o fabryki zwłaszcza z żywością, podstawa to jezyk...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak huśtawka:)
do autorki:) chciałabym podtrzymać ten topic,zapiszę go sobie zeby mi nie zginął. chciałabym,zebyś pisała jak tam u Ciebie,czy znaleźliscie oboje pracę itp. co Ty na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mieszkam job indeed to jest strona internetowa? Właśnie mamy plan taki: załatwienie NIN, rejestracja w jobcentre, konto bankowe, praca i wynajęcie mieszkania. Mam nadzieję, że da radę w tych fabrykach czy coś... A orientujesz się może jaka jest najniższa średnia krajowa? Mam nadzieję, że nam się uda:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieszkam
jeżeli chodzi o prace naczycielki oferty zazwyczaj są ale na stronach danego urzędu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak huśtawka:) Jasne, nie ma problemu:) Będę tu sukcesywnie zaglądała i będziemy wymieniały się informacjami:) Mnie przeraża tylko to załatwianie w urzędach, ale mamy pomoc w p0ostaci rodziny więc nie będzie źle i bariera językowa;/ Boję się, ze nie będę potrafiła się wysłowić, albo nie zrozumiem, co ktoś do mnie mówi i będzie mi tak wstyd, że zamknę się w sobie i już nic nie powiem;/ Huśtawka, a jak u Ciebie z językiem?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak huśtawka:)
musi się udać,nie dopuszczaj wogóle innej mysli. nie wolno sie poddawać,moze na początku będzie cięzko ale potem już wyjdziecie na prostą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak huśtawka:)
własnie dałam sobie czas do wiosny na opanowanie języka i odlozenie pieniędzy---w przeciwnym wypadku juz by mnie tu nie było muszę mieć pieniądze na początek i zostawić trochę zeby mój synek miał tu za co żyć jak zostanie z moja mamą języka się nie bój,podstawy znasz--a resztę zalapiesz tam. Nikt Cie nie pobije przecież,jak zapomnisz slowa:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oby:) do mieszkam :) Ogólnie jak wrażenia, jeśli chodzi o miasto i okolice? Ładnie czy raczej takie miasta przemysłowe są w okolicy?;/ Ceny mieszkać i standart jak srednio wygląda? Dokumnety typu świadectwo maturalne itd raczej ich nie interesują, prawda? Nie muszę tego tłumaczyć u przysięgłego? Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak huśtawka:)
a ta Wasza rodzina długo juz tam jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
huśtawka kilka lat, w sumie rodzina nie moja jeszcze, tylko narzeczonego, parka z dziećmi. Właśnie stresuje mnie też fakt, że będę siedziała na głowie jakby nie patrzeć obcym ludziom, dlatego zależy mi na szybkim znalezieniu pracy i wynajmie mieszkanka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak huśtawka:)
wystąpicie o ten NIN ,w międzyczasie szukanie pracy,popracujecie parę miesięcy i cos swojego wynajmiecie. Boze jak ja się cieszę,ze tez jadę. nie moge się doczekać. tylko ja jeszcze nie wiem gdzie,najprawdopodobniej Londyn na początku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak huśtawka:)
zapiszcie sobie topic. ja juz musze odejśc na dziś niestety:O a kiedy dokładnie jedziecie? Boze co w tym naszym kraju sie porobiło,ze tyle młodych ludzi pouciekało? z roku na rok jest coraz cięzej,pętla sie zaciska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×