Teściowa oczekuje ode mnie zapraszania jej do siebie.

Witam. Mój problem nie będzie oryginalny, chodzi o teściową. Z moim mężczyzną jesteśmy parą od kilku lat. W tym czasie widziałam moją teściową kilka razy. Spowodowane to było tym, że jeszcze przed poznaniem mnie robiła wszystko by nasz związek się rozpadł (zazdrość o syna). Potem był stek bzdur, oskarżeń, wyzwisk w moim kierunku, robila wszystko by mnie zostawil - nie udalo jej sie to. Oczywiście mój facet cały czas był za mną. Ja chciałabym żyć dobrze z teściową, jednak skoro ona mnie obraża to zwyczajnie przestałam chodzić do jej domu. Moja teściowa mieszka w mieście, ja na wsi (wielokrotnie nazywała mnie za plecami wsiurą itp). Moja teściowa oczekuje żebym zapraszała ją (wraz z jej pozostałymi synami i ich rodzinami do siebie-razem okolo 11osob), na grille, święta, niedzielne obiadki. Jest to kobieta bardzo wygodna, lubi się gościć u kogoś. Mój partner już wielokrotnie mówił swojej matce, ze to nie na miejscu, skoro mnie obraza itp . Jednak ona dalej czyni aluzje, że jej nie zapraszam. Jak jej dopiec, żeby się w koncu odczepila ?

A po co jej docinać? Na Twoim miejscu nie chciałabym mieć nic wspólnego z tą kobietą. Nie będziesz się do niej odzywała i się z nią spotykała, to ona nie będzie się pchała do Ciebie.

no i co z tego chcesz usprawiedliwienia na to że jej nie zapraszasz czy co bo nie rozumiem moim zdaniem musiałaś dać jej jakiś powód do takiego zachowania

ze bede jej sluzaca i podnozkiem,zero sprzeciwu inaczej wojna.

Palomaaa ale sek w tym, ze ja nie jezdze do niej. Nie jezdze do niej, nie mamy kontaktu. Powodem bylo to, ze zwiazalam sie z jej najmlodszym synem ( wszystkie dziewczyny swoich synow nie nawidzila) czysta zazdrosc.

No to skąd pomysł, że ona oczekuje, że będziesz ją zapraszała skoro nie macie kontaktu?

"Na Twoim miejscu nie chciałabym mieć nic wspólnego z tą kobieta" ja nie chce miec z nia nic wspolnego, dlatego tym bardziej dziwi mnie, ze ona oczekuje zaproszenia.

Paloma stad ze to bardzo wygodna kobieta. Ona oczekuje, ze bedzie przyjezdzac na grile, imprezki, obiadki bo mieszkam w malowniczym miejscu, cisza, spokoj, a ona siedzi w miescie.

moja oczekuje a macie kontakt?

Olej ją w takim razie. Będzie gadała na Ciebie pewnie do śmierci, bo nic innego nie ma do roboty

Paloma To prawda nic innego nie ma do roboty, zgodze sie z tym, typ kobiety ktora stoi tylko w oknie by moc obgadac kto gdzie idzie itp.

SA TAKIE BABY. MOJA TESCIOWKA ZANIM MNIE POZNALA TO JUZ TRULA GLOWE MOJEMU OBECNEMU MEZOWI ZEBY NIE WIAZAL SIE ZE MNA BO PRACUJE W SKLEPIE, A ONA SZUKALA SYNOWEJ Z WYZSZYCH SFER. OSAD WYDANY PRZEZ POZNANIEM. OCZYWISCIE TERAZ JESTEM DLA NIEJ NAJGORSZA SYNOWA POMIMO TEGO ZE ZAMIENILA ZE MNA ZE 2 ZDANIA W ZYCIU, OPROCZ TEGO DZIEN DOBRY+DO WIDZENIA.

UWAZA ZE ZLAPALAM JEJ SYNA NA DZIECKO, POMIMO TEGO, ZE DOPIERO JESTEM W CIAZY , A SLUB BYL POLTOREJ ROKU TEMU. TESCIOWE BYWAJA STRASZNE.

Skoro się do niej nie odzywasz to skąd wiesz, czego ona od ciebie oczekuje. Jeśli mówi to do twojego męża, a twój mąż powtarza tobie to na twoim miejscu to tylko bym się zaśmiała i wzruszyła ramionami i nie robiła nic, palcem nie kiwnęła w tej sprawie

Obecnie nie mam z nia zadnego kontaktu ,i nie chce znac tego falszywego babsztyla,moja to taki sam typ jak twoja,plotkara interesujaca sie zyciem innych,uwielbia gnoic ludzi,wyzywac i mieszac z blotem.Jestem dla niej nikim,bozabralam jej syneczka,nastawia wszystkich przeciwko mnie ale ja mam na nia wyjebane.

ale powiem wam że dziwne to wszystko jest. Zawsze na kafe teściowe są opisywane w taki sposób, że gnoją synową bo im syna zabrała, a ja nigdy czegoś takiego nie obserwowałam ani u moich rodziców, którzy sami mają teściów, ani wśród znajomych, ani u siebie, sama mam teściową. Jakiś kosmos to jest dla mnie co wy piszecie