Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ewelinkaaaaaaa

do mam po drugim cc - czy honorowano wasze skierowanie na cc przy drugim porodzi

Polecane posty

Gość jutroo
ewelinkaa - u mnie między cc a sn minęło 3,2 lata Osobiście też nie promuję sn jako super sposobu na rodzenie - cc bardziej mi się podobało, ale wrażenia po sn lepsze ;) Tzn. po cc łatwiej mi się dochodziło "do siebie", a po sn mam trochę lepsze wspomnienia, wzruszenie, magiczny moment itd. :) Jeśli odejdą Ci wody, to po prostu powiedz, że się nie zgadzasz na sn, masz do tego prawo po pierwszym cc i powinni Ci zrobić cc. Albo tak jak ja zawczasu przygotuj sobie pisemne oświadczenie, że się nie zgadzasz. Jeśli wolisz inaczej to możesz spróbować z tokofobią - ale to musiałabyś się wybrać do psychologa (jeszcze lepiej do psychiatry) i sporo naściemniać ;) Chyba, ze załatwiłabyś takie wskazanie od psychiatry na lewo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelinkaaaaaaa
tokofobii raczej nie zalatwie, zreszta wydaje mi sie ze jedno ciecie w odstepie 2 lat do tylu powinno byc wystarczajacym wskazaniem, nie wiem jak to robia dziewczyny, ktore po np. 5 latach od pierwszej cesarki maja nastepna bez łaski. bez gadania na izbie. bez pokazywania paluchami, ze sie baba uparla. sprobuje z tym madalinskiego szpitalem cos wykombinowac, ciekawe czy da sie zapisac, skoro prof ma takie kolejki. na woloskiej bylam raz, po poronieniu drugiej ciazy w 10 tc, tam mnie lekarka zjebala, ze po cesarce za szybko zaszlam i ze mam nastepnym razem rodzic naturalnie, wiec nie wiem czy mi tak uznaja skierowanie do szpitala. hmm a moze wiecie jak jest w szpitalu orlowskiego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dolce nie vita
mnie sie wydaje, ze z tym przepisem to jest podejrzane, trzeba by sie zapytać jakiegoś prawnika...bo skoro kobieta po cc ma prawo zgodnie z prawem odmówić porodu sn to dlaczego tak częste są praktyki zmuszania kobiet do rodzenia sn? sama ze 100 razy słyszałam z ust lekarzy ze przebyta cc nie jest przeciwwskazaniem do sn. i same pewnie nie raz słyszałyście historie jak kobiety są zmuszane do porodu sn...myslicie ze nagle przyniesiecie papierek że nie wyrażacie zgody i bez szemrania wyznacza termin na cc? coś mi sie nie chce wierzyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelinkaaaaaaa
jest jakos tak, ze pierwsze cc jest wskazaniem względnym do drugiego cc, czyli zalezy od lekarza na dyzurze - on jest pan i wladca... on dokonuje oceny i decyduje o porodzie, smiejac sie z lekarza, ktory wystawil skierowanie na cc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jutrooo
pierwsze cc jest względnym wskazniem do drugiego cc z tego powodu, że podczas skurczów i parcia istnieje możliwość pęknięcia macicy w miejscu wcześniejszego cięcia. Można ocenić grubość blizny i prawdopodobieństwo jej rozejścia się. Więc jeśli lekarz na izbie Cię zbada i oceni, ze blizna jest ok i nic Ci nie grozi to po prostu uznaje, że nie ma przeciwwskazań do porodu sn i taki poród będzie Ci proponował i rekomendował. I z tego względu odmawia się cc wielu kobietom - bo po prostu nie mają przeciwwskazań do sn, a sn jest najmniej problemowym i najnaturalniejszym sposobem urodzenia dziecka. Nie wiem, czy komuś udało się odmówić porodu sn po cc, więc trudno mi mówić, czy lekarze to uznają. Ale myślę, że jak odpowiednio postraszysz, np. , że pozwiesz ich do sądu itp., pohisteryzujesz to pewnie swoje wywalczysz, ale raczej lekko i bezproblemowo nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dolce nie vita
a no własnie i o to mi chodzi. wskazanie WZGLĘDNE, czyli zależy od widzimisię lekarza. czyli mozesz sobie przyjść z pismem jakim chcesz a i tak będzie tak jak on zadecyduje...więc wracamy do punktu wyjścia- kobieta nie ma nic do gadania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i tak i nie...
Polskie Towarzystwo Ginekologiczne w sprawie kierunków postępowania u ciężarnych i rodzących po przebytym cięciu cesarskim WYRAZIŁO SIĘ JASNO: 2. Kobiety ciężarne i rodzące po przebytym cięciu cesarskim MOGĄ BYĆ zakwalifikowane do porodu, gdy spełnione są wszystkie procedury, a rodząca AKCEPTUJE próbę porodu drogami rodnymi i WYRAŻA ŚWIADOMĄ ZGODĘ na próbę porodu drogami rodnymi, PODPISANĄ w załączonej dokumentacji. Więc jeśli lekarz uzna, że możesz rodzić sn, a Ty na to zgodny nie wyrazisz i niczego nie podpiszesz, wtedy on całą odpowiedzialność bierze na siebie (bo nie ma dupochronu w postaci podpisanego przez Ciebie świstka)- zbyt dużą, jak dla większości lekarzy ;)/ Poród sn to naprawdę nie takie hop-siup, wiele może się stać, więc lekarz stawia na szali swoje życie - zawodowe (może stracić prawo wykonywania zawodu) i prywatne (jak trafi za kraty za świadome narażenie Ciebie i dziecka na utratę życia). Myślę, że niechęć lekarzy do robienia cc nie jest tak wielka, żeby uprawiać tu hazard swoim tyłkiem ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelinkaaaaaaa
no wlasnie skoro porod sn to nie jest takie hop-siup, to czemu lekarze niejednokrotnie zmuszaja kobiety po cc do rodzenia w taki sposob? czyzby o punkty z nfz chodzilo???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dddddddddddupaa
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i tak i nie.......
Zmuszają, bo...statystyki :(. Każdy szpital jest rozliczany z ilości wykonanych cięć cesarskich, jako że są droższe i bardziej obciążające fundusz NFZ (znieczulenie, sala operacyjna, "zużywanie" sprzętu, sztab lekarzy którym trzeba zapłacić - anastazjolog i pomocnik, dwóch ginekologów, neonatolog, pielęgniarki) niż porody sn, gdzie NFZ nie dokłada, bo wszystko dzieje się "samo" :(. Ot, polska rzeczywistość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ant......
I tak i nie.... - masz rację. Sama rodziłam w klinice półprywatnej tzn. poród na NFZ - płaciło się za pokoje. Tam było baaaardzo dużo cesarek.Po prostu nie męczyli kobiet po kilkanaście godz. bo może się jej uda urodzic sn tylko jak coś było nie tak to od razu szło się na stół. Sama miałam tam cc. Lekarz po badaniu stwierdził że na 99% nie dam rady urodzic (skutek wcześniejszego złamania miednicy) i nie zamierza mnie maltretowac ;-) Efekt dużej ilości cc był taki że kilka mcy po moim porodzie NFZ odebrał prawo tej klinice do odbierania porodów :-( Smutna sprawa, bo tam naprawdę rodziło się po ludzku (opieka nad matką i dzieckiem, podejście do ludzi, warunki - jak w amerykańskich filmach).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolezanka mezaa
hm podbijam, tez mam podobna sytuacje i tez nie chce sn!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bede 2 razzz
podbijam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wesoly romeek
niestety wszystko sie rozgrywa na IP, gdzie okazuje sie ze juz kase na cięcia przekroczyli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja napiszę z tego co mnie powiedziały dwie położne i dwóch lekarzy. Otóż cc nie jest wskazaniem do kolejnego cc! Gdy to mi powiedziała moja pani ginekolog trochę zwątpiłam, zapisałam się do kolejnego lekarza ( byłam wczoraj) który niestety potwierdził. Powiedział, że szybciej usankcjonują zaświadczenie od ortopedy o dyskopatii i wskazaniach do cc niż ginekolog zrobi cc. Trochę się podłamałam bo moje wskazania się nie zmieniły od pierwszej cesarki ( wąska miednica-duze dziecko) ale niestety tak nie jest. Mówilam o "prawie wyboru" itd to mnie wyśmiano. Ale oczywiście możliwe są lekarze, którzy inaczej na to patrzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2,8 po cc
wazka ! Lec na Madalinskiego do ordynatora !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulineczkatiutiutiu
Ja miałam cc 2 razy, pierwszy, bo dziecko ułożone "pośladkowo", a drugie cięcie przez wzgląd na pierwszą cesarkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do aaa_wazka
Dziwne ze tak ci powiedzieli. Bo mi lekarze mówili cos innego. Nikt nie ma prawa cie zmusic do sn jesli jestes po pierwszej cc. Jestem tego przykładem. Ja jestem z małego miasta. Juz od poczatku ciazy wiedziałam ze po pierwszym cc mam prawo wyboru rodzaju porodu. Poinformowałam lekarza ze nie mam zamiaru rodzic sn i chce cc. Nikt nie smiał mnie zmuszac do sn. Dostałam skierowanie na cc jako stan po cieciu i w umówionym terminie miałam cc. W szpitalu nikt nie robił problemów. Od pierwszego ciecia mineło 5 lat. Na wypisie mam napisane ze cc ze wzgledu na stan po cc i ze pacjentka nie wyraziła zgody na poród sn. Dlaczego chcecie czekac az zacznie sie akcja porodowa. Macie prawo umówic sie w spokoju na planowana cesarke. Trzeba znac swoje prawa i nie dac sie omamic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już jestem umówiona ale ile dopytywania i załatwiania mnie to kosztowało to moje i tak niestety mi mówili, że szybciej do ortopedy wezmą pod uwagę fakt, że mam dyskopatię niż to że miałam już cesarkę. Mówili, że nie ma żadnego aktu prawnego, który by to stwierdzał, że lekarz dyzurny decyduje. WIesz, gdy mi to 1 osoba powiedziała to nie uwierzyłam, ale jak już 3 lekarzy potwierdziło plus połozne? Zresztą mnie już problem nie dotyczy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjhk
ja za 1 razem miałam cc i za drugim razem zgodziłam się na sn. wycofałam się i zrobiłam awanturę jak się okazało że nie dostanę znieczulenia !!!! po cc nie dają znieczulenia bo nie poczuję jak będzie mi się rozchodzić rana po pierwszym cc. więc zanim się zgodzicie to się upewnijcie czy będzie znieczulenie bez przeciwskazań. poza tym drugie dziecko jest zwykle większe, moje 2 ważyło 4090g i mimo że na usg w dniu porodu wyszło że waży 3500 wiedziałam że będzie większe (pierwsze ważyło 3700). nawet boje sie pomyśleć co by było gdybym próbowała urodzić sn, mój mały mógłby się udusić, nie trudno o niedotlenienie mózgu przy takiej wadze....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem po cesarce 4 lata i lekarz pytał się czy chce rodzić ja powiedziałam że możemy spróbować ale wiem że nie będą mi wywoływać porodu ani nie będą czekać aż minie termin a do tego nie będą mnie męczyć i jak akcja porodowa nie będzie się rozwijać to zrobią mi cc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi sie wydaje ze to przez
ewa a skad jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaaaaaa...........
no to ja w małej miejscowości musiałam dać w łapę bo inaczej cesarki po cesarce bym nie miała. Dałam 500 zł ordynatorowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×