Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zocha33

maj 2013??

Polecane posty

Juwelka ja miałam tylko te badania co w trakcie ciązy robiłam ten hbs też miała ale jeszcze w szpitalu pobierali mi krew na podstawowe badania mysle ze jak się ma jakies braki to oni w szpitalu je uzupelniaja i robia pewnie dodatkowe badanie...a co do szczepien to wiesz ze nie pamietam czy byla szczepiona...poszukam jej ksiazeczki i sprawdze...pamietam ze miala badanie słuchu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Majówki. Poczytuję Was na bieżąco na komórce, ale tam mi sie źle pisze, więc dlatego co jakiś czas odpisuję. Mam do Was pytanko: boplą Was piersi? Bo ja zdałam sobie sprawę, ze odkąd mdłości ustały (ok 13tc) to biust też nie boli ani sutki. Baa nawet chodzę cały czas w biustonoszu sprzed ciąży! Co prawda parę cm dodatkowych mam, ale jeszcze nie zmusiło mnie to do zmiany, bo się mieści. *Juwelka mi ten krem z Ziaji 30+ bardzo pomógł. W sumie to uzywam go na noc, a w dzień tylko troszeczkę na policzki tam gdzie zawsze miałam najbardziej suche, bo jak dam na całą twarz to się strasznie świecę. Używam go od niedawna (od kiedy KlauDDynka poleciła) i efekty są niesamowite. *justynakochapawla Medela ma podobno najlepsze laktatory - te ręczne też. czekam na wiosnę... to chyba różnie bywa, bo znam dużo karmiących, niektóre używały laktatora inne nie - i z tymi rozstępami jest różnie. Ogólnie nie ma reguły u której powstaną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
*Juwelka mi brzuch twardnieje tylko i wyłącznie wtedy gdy leżę na plecach - więc może i pozycja ma na to wpływ. PS Jesteś zestresowana i mały to czuje, wiec pewnie dlatego non stop się wierci. Mój tylko jak jestem głodna (widać on też) i wieczorem/rano jak leżę. Tak to przez dzień cisza. *majowamamusia jeszcze nie miałam takiego badania i ciekawe czy będę miała. Tylko słyszę przy usg że ilość wód prawidłowa. PS Czyli Ciebie też ból żeber dręczy? Ja od kilku dni czuję z prawej strony tak jakby mi ktoś lewy sierpowy zafundował! I przez to spać na prawej stronie nie mogę wogóle. *jopka394 witaj :) Koleżanka właśnie kupiła ten leżaczek - rodzi niebawem, więc wypytam ja później jak jej służy. Ja sama tez jakiś chciałam kupić, ale stwierdziłam, ze na początku to najwyżej gondolę w mieszkaniu będę mieć. I daj znać co tam u Ciebie w wyprawca, bo Ty większe doświadczenie masz :) *Nikola2008 ja tez nie wiem ile mój waży - byłam w piątek na wizycie, ale lekarz nie robił mi usg. Następnym razem idę 26 marca, więc wtedy to już wymuszę tą informację ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anka ja też w pierwszej ciązy miałam niedobór żelaza wyszło mi to w badaniach jak lezałam w 30 tc po porodzie też miałam niski poziom i przy wypisie dostałam recepte na żelazo kilka fiolek co mnie kosztowało nie mało bo ok 80 zł....ale mysle ze do szpitala nie kłada chyba ze masz naprawdę poważny niedobór a jesli nie to dadza ci pewnie jakegos wspomagacza:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
*zafasolkowana mnie jakiś czas temu dopadł jeden krótkotrwały skurcz połączony z bólem jak na @. Aż mnie zatkało w tym czasie, a jak sobie pomyślę, że takie bóle będą non stop i to jeszcze pewnie silniejsze to... słabo mi na samą myśl! Zawsze miałam bolesne okresy, ale samego porodu to sobie nie wyobrażam! I jak tam po usg?? Mnie meczą bóle krocza, ale lekarz polecił mi na nie cyclo3fort - na razie nie próbowałam, bo czasami nie boli, ale jutro więcej pochodzę, wiec pewnie będzie potrzebny. *klauddynka69 jak my robiliśmy remont to... nie było chyba rzeczy z którą nie było by coś nie tak. A to panele krzywe, a to wannę przywieźli nie z tym dnem co miało być, a to stołek krzywy, a to półeczka do łózka za krótka... Przy remontach trzeba mieć na prawdę mocne nerwy ;) *Paulina :) i działa na Ciebie? Bo ja żylaków nie mam, tylko lekarz dał mi na te bóle w kroczu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@klauddynka: My zdecydowaliśmy się na Engerixa. Kiedyś podawali go "w naszym" szpitalu, ale teraz zwyczaje się zmieniły. Z powikłaniami po szczepieniach jest różnie, jedyne co pewne, że raczej nie obędzie się bez odczynów zapalnych w miejscu wkłucia i na to trzeba się przygotować. Denerwujące jest to, że Polska ma obowiązek szczepień, a w wielu krajach, o których mówi się, że są bardziej rozwinięte, tego obowiązku nie ma. Rodzice sami wybierają czy i na co chcą szczepić. Przerażają mnie też szczepionki 5w1, czy 6w1, niby są bardziej bezpieczne, ale tak naprawdę ile "syfu" naraz trzeba dziecku w organizm wpuścić...A jaka alternatywa? Klauddynka, tak jak wspominałaś, te dziadowe szczepionki i większa liczba ukłuć. Chociaż sugerując się wypowiedziami rodziców i czytając co nieco na temat szczepień podobno mniejsza liczba wkłuć powinna w najmniejszym stopniu wpływać na naszą decyzję o szczepieniach skoniugowanych. Nie wiem gdzie ostatnio przeczytałam, że wiadomość o tym, że jesteśmy zaszczepione na wzw B odnosi się do szczepienia malucha po porodzie na wzw B. Podobno jeśli my się szczepiłyśmy i mamy przeciwciała, to dziecka nie trzeba szczepić od razu po porodzie, ale można to zrobić w terminie paru miesięcy od porodu. Nie wiem czy to prawda, czy słyszałyście o takiej zasadzie w odniesieniu do Polski?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jopka394
agrataka wyprawka juz wlasciwie skompletowana. Brakuje wozka i ewentualnie tego lozeczko-lezaczka, maty edukacyjnej (??? moze rodzinka kupi). Duzo rzeczy juz mam w domu, kwestia wyciagniecia z szafy i odswiezenia. Musze sprawdzic czy taki laktator elektyrczny nadal dziala:) I chyba musze dokupic butelki bo na razie mam tylko jedna Dr Brown. Moze uda sie uniknac kolek dzieki niej...Wiekszosc drobiazgow zamowilam u jednego sprzedawcy na allegro. Koszty wysylki tylko jedne, a dostawa kurierem do domu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szyszka - nie wiem jak moja sytuacja ma sie do polskich realiow bo mieszkam za granica. Jak tylko potwierdzilam ciaze to w zwiazku z tym ze nie bylam szczepiona na wirusowe zapalenie watroby B (typu 2) to lekarz powiedzial ze zaszczepimy sie teraz w 3 seriach dzieki czemu przekarze dziecku przeciwciala i uniknie klucia po porodzie. Tak wiec pierwsza szczepionke mialam podana w 2 mies ciazy, druga miesiac pozniej czyli w 3 a ostatnia dawke mam miec podana na poczatku 9 mies.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj pokazałam mężowi, że co jak co ale mały jeszcze minimum 2 kg przybierze, więc to tak jakby do mojego teraźniejszego brzucha 2 torebki kilowe cukru przyłożyć. Mężu aż zbladł, że taaaki brzuch będę mieć. I ja też haha. Mi zostało jeszcze 80 dni do TP a Wam?? *jopka394 a cytomegalią zaraziłaś się już w ciąży? *justynakochapawla fajny wózeczek - ja mam podobny wypatrzony :) *Anka30! mi lekarz teraz zlecił podobne badania jak na początku ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
* Szyszka85 ja się chyba nie zdecyduję na skojarzone, teoretycznie mniej ukłuć ale idzie więcej w jedno miejsce. Na razie wyszukałam szczepionkę na błonnicę,tężca i krztuścca - albo Infarix DTPa albo Tripacel (ta jest najłagodniejsza ponoć)- one są dużo bezpieczniejsze od standardowej, która zawiera pełno-komórkowego krztuścca, po tej odczyny i powikłania są dużo gorsze. Wyjdzie pewnie na to, że będziemy pojedynczo szczepić ale pewnie sami będziemy kupować. Co do tego szczepienia na wzw b, ogólnie w szpitalu możesz nie wyrazić zgody na zaszczepienie dziecka na to czy na gruźlicę, podpisuje się jakieś oświadczenie i pilnuje i patrzy na ręce lekarzom aby się czasem nie zapomniało i można później doszczepić. U nas w PL nie ma znaczenia czy matka ma przeciwciała czy nie, w pierwszej dobie życia walą szczpionę i mają wszystko gdzieś. *agrataka mi 73 dni. xxxx U mnie dziwne zjawisko - kroczę mnie wczoraj bolało jeszcze przy wstawaniu z łóżka, rano zauważyłam jakby ból był mniejszy a teraz praktycznie nic nie czuję jak wstaję - chyba ma to związek ze zmianą, stare było sprężynowe, a to jest tylko piankowe, takie twardsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agrataka czy zarazilam sie juz w ciazy nie wiem. Robili mi badania IgG i IgM i oba byly dodatnie i wysokie. Nie wiadomo czy to bylo pierwsze zarazenie czy wtorne. W trakcie infekcji nie da sie tego okreslic. Grunt ze teraz jest dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, podlamalam sie - dzis chcialam wozek zamowic i okazuje sie, ze xlandery w kolorze europe, to u producenta na polowe maja, a moze sie opoznic... No i w zwiazku z tym wezmiemy chyba antarctice wsciekloniebieska. Szoku doznalam, ze tyle mozna na wozek czekac :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez mam niskie zelazo z tym ,ze mam tez troche ponizej normy hemoglobine. lekarka juz kazala mi lykac dodatkowo zelazo w tabletkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jopka- a dawali cos ci na ta cytomegalie? Nikola- ja w poprzedniej ciazy mialam skierowanie do cc z Pl ale wlasnie tutaj w IRl stwierdzili, ze moge rodzic sn. potem zmienili zdanie, ze jedli urodze po 37 tyg to wtedy zrobia cc a jak wczesniej to "w zaleznosci jak bedzie przebiegal porod". z tym , ze lekarz na tej ost wizycie sam mowil, ze porod bedzie przedwczesny. i urodzilam w 35 tyg sn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@czekam na wiosne, klauddynka: Mnie się lekarz ani w szpitalu nie pytali wcześniej, czy byłam szczepiona na wzw B. Dopiero teraz, do kolejnej wizyty mam wypełnić ankietę, czy byłam na to szczepiona i kiedy. W zasadzie nie wiem po co... Jak tak jak piszesz Klauddynka i tak walną pełen pakiet w szpitalu. Dzięki za info o szczepionkach, my też pewnie będziemy tak robili, jak Wy. Boję się tych skojarzonych. Ciekawa jestem tylko, czy przychodnie typu Luxmed, mają te same szczepionki co inne państwowe przychodnie...? Tam mamy pakiet z pracy męża i będziemy chodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mi zostało chyba 59 dni, mówię chyba, bo licznik mam w BabyBump, a on mi jakoś o 1 dzień w tą lub w tą przesunął ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi zostalo 78 dni, strasznie duzo :-) bardzo juz by, chciala miec synka poza brzuchem i sobie na niego patrzec calymi dniami :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, czy myslicie, ze szkola rodzenia jest konieczna? Rozmawialam z mama i ona uwaza, ze to strata czasu, skoro o opiece nad dzieckiem to i tak wszystko sobie przeczytalam z ksiazek, zajecia praktyczne robimy na mojej lalce z dziecinstwa. Stwierdzial, ze skoro i tak biore sobie polozna do porodu, tutoriale jakies tez na necie moge sprawdzic i ogolnie jestem wysportowana, to chyba nie ma co cudowac i moge sobie te szkole odpuscic. Co o tym myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kroppeczka na cytomegalie nie ma lekarstwa, to wirus, trzeba to przejsc, leczy sie tylko objawy. A objawy to jak zwykle przeziebienie. Gdybym nie byla w ciazy i nie wyladowala w szpitalu nawet bym nie wiedziala ze na takie cos choruje. Ponic wiekszosc doroslych ludzi przechodzi ta chorobe w swoim zyciu niewiedzac o tym. Nie straszcie z tymi wozkami bo zwlekam, zwlekam, a moze wyjsc z tego klops. Co prawda jeszcze na poczatku roku pan w sklepie zapewnial, ze tydzien i wozek jest do odebrania, ale jak widac wszystko sie zmienia. Co do szkoly rodzenia to w pierwszej ciazy chodzilam. Teraz juz nie, szkoda mi kasy. Choc przy pierwszym dziecku bylo to pomocne w kwestiach opieki nad noworodkiem, to reszta wiedzy sie nie przydala. Wiecej wyczytalam z ksiazek. Teraz nawet jakbym miala rodzic naturalnie to wiem ze niczego nie da sie zaplanowac. Co ma byc to bedzie. Raczej stawialabym na oplacenie prywatnej poloznej. Mi zostalo 61 dni:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny tak w temacie prania mam pytanko. W poradniku ciążowym wyczytalam, ze swoje ubrania do szpitala (szlafrok, koszule, bielizne) też należy wyprać w proszku/płynie dla dzieci bo to rzeczy pierwszego kontaktu z dzieckiem. Słyszałyście o tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agrataka ja tez planuje kupic ten krem z ziaji jak tak polecacie :) mam nadzieje ze i u mnie sie sprawdzi. A co do twardnień to u mnie nie ma znaczenia czy leze na plecach czy na boku, leze non stop od 25tyg wiec juz wszystko wypróbowałam ;) i mysle, ze to ze mały sie ciagle wierci nie ma nic wspólnego ze stresem bo codziennie dzien i noc sie nie stresuje a on sie ciągle wierci, po prostu jest taki ruchliwy od kilku tyg ze ciagle go czuje :) cały dzien i całą noc. stresuje sie przez wizyta troche ale to chyba jak kazda z nas a co do piersi to mnie nie bolą i nie zauwazyłam zeby urosły jakos bardzo, na poczatku ciazy troche urosły i jakos od połowy ciazy sie uspokoiły, tylko sutki mnie bola i te gruczoły wokół nich mam takie wrazliwe. Mi zostało 68 dni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobitki, ale dużo piszecie - fajnie, uwielbiam Was czytać:) Jeśli chodzi o pranie swoich rzeczy to pewnie bardziej chodzi o zapach ubrań, tak myślę - by nie było intensywnego, ostrego zapachu. Ja upiorę wszystkie swoje w Loveli tak jak ciuszki Jaśka i myślę, że będzie w porządku. Z tymi szczepionkami to powiem Wam, że jestem zielona w temacie jak Shrek, muszę coś poczytać bo aż wstyd. To moja pierwsza ciąża i byłam pewna, że będziemy chodzili na zajęcia w szkole rodzenia, ale teraz nie wiem sama dlaczego nie odczuwam takiej potrzeby. Być może dlatego, że to kosztuje, a wydatków mamy cała masę, ale też staram się sama zgłębiać wiedzę (może jestem naiwna). Zresztą mam też Was a nie ukrywam, że również jest mocne wsparcie dla zielonej mamy:) Klaudynko mam nadzieję, że wszystko się wyjaśni i nie będziesz musiała się denerwować. Zus to Zus, niestety....wierzmy jednak, że sprawa się wyjaśni, szkoda tylko nerwów:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@lilith: Jeśli nie czujesz się zestresowana, albo zielona w temacie opieki nad noworodkiem, a w dodatku jesteś pewna, że dasz sobie radę w różnych sytuacjach, bo Ci tak instynkt podpowiada, to nie idź na szkołę rodzenia :) Wg mnie chodzi po prostu o uzyskanie pewnej dozy pewności, śmiałości, co do opieki nad noworodkiem i oswojenie się z wieloma tematami porodowymi itp. Mi to było potrzebne, ale nie każdy tak ma :) Przecież i tak każda z nas na swój sposób da sobie radę :) Z tym praniem swoich szpitalnych rzeczy, to racja, że chodzi o kontakt maluszka z naszymi ubraniami. Przecież nie raz się przytuli do naszej koszuli itp. a takie maleństwo ostre zapachy "dorosłych" proszków mogą na początku po narodzinach drażnić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szyszka85 Ja nie pisałam, że w szpitalu zrobią tylko trzeba mieć do szpitala ze sobą wyniki a czego i z jaką ważnością to trzeba dowiedzieć się w wybranym szpitalu :) Ja już na początku ciąży miałam robiony antygen hbs. Co do szczepień w Luxmedzie itp to zielonego pojęcia nie mam, pewnie trzeba było by spytać, pewnie szczepienia zależą od tego jaki się ma pakiet. U nas w placówkach ponoć czasem można spotkać te lepsze szczepionki ale rzadko się to zdarza i to jeszcze musisz uprosić lekarza, zalecił zaszczepienie tą konkretną, a czasem się zaradza tak, że mają barki nawet w tych podstawowych i mieszają dzieciom szczepionki ogólnie zalecają, żeby szczepić jedną i tą samą a jak nie mają to oni walną tą którą mają, chyba, że rodzic się nie zgadza to odsyłają do sanepidu, żeby tam sobie szczepionkę wyprosić, eh co za polityka, to jest właśnie nasza polityka prorodzinna. Swoją drogą pomyślałam, że dobrze, ze współczuje ciężarnym które są w takiej sytuacji jak ja z ZUSem a na umowie miały o wiele większą podstawę :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem Wam szczerze, że czuje stan zakłopotania.....Czytam wiele książek dot. pielęgnacji bobaska itp, kupiłam też sporo gazet tego typu. Dziecko, M jak mama itp. i powiem Wam szczerze, że porady "gazetowe" mają się nijak do informacji zawartych w książkach. Czytając np."Język niemowląt" i stosując się do zaleceń w niej zawartych, zrobiłam ambitne notatki....czytam gazetę....j e b...zupełnie inne informacje! Zgłupiałam i stwierdziłam p i e r dz i elę gazety. Pewnie wszystko życie zweryfikuje, ale w coś trzeba wierzyć, chyba trzeba zdać się troszkę na instynkt i przeczucia...Ciekawe gdzie mnie to zaprowadzi:):) Miałyście tak kiedyś?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×