Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zocha33

maj 2013??

Polecane posty

Eh.. mamanita aż mi lepiej po Twoich słowach :) naprawde mnie pocieszyłaś. Nie ma sie co rozkminiać nad sobą, musimy dać radę. Ja też jestem taką idealistką, chce zeby w domu był zawsze porządek, dwa dania ugotowane i wszystko na tip top, do tego dojdzie jeszcze dziecko. A z dzieckiem nie można być zawsze idealnym i nie zawsze wszystko wychodzi. Z drugiej strony jak widzę co niektóre patologie, rodziny wielodzietne jakos sobie dają radę to ja sobie nie dam? Mając tyle miłosci ile mam w sobie już do mojej niuni nie może się nie udać. I nie jetem w stanie zrozumieć co niektórych kobiet i historii dzieci z zamrażalnika :( porażka w jakim kraju żyjemy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, gdzies przeczytałam, że najlepsze co mozna dac swojemu dziecku to takie dzieciństwo jakie my mielismy lub sie nam marzyło.. Jak damy naszym pociechom miłość, bezpieczeństwo i to czego potrzebuje - będzie dobrze:):) Ja mam skłonności do perfekcjonizmu ( zodiakalna panna;)), ale już dawno przystopowałam, nie mozna miec wszystkiego, idealnie wysprzatanego domu, idealnej kariery zawodowej, idealnych dzieci/partnera/psa/kota - najwazniejsza jest przyjaźń i miłość w związku i rodzinie.. wolę poświęcić wolny czas na spacer z partnerem czy dziecmi niz na sprzatanie. czy chocby z psem - on się tez o wiele bardziej cieszy ze spaceru niz ze sterylnego pokoju:D Dzisiaj miałam sen jak z czarnej komedii - sniło mi się że urodziłam dziecko z wieeelką czupryną ryżych włosów i wielkimi ryżymi wąsami:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry:) Klaudynka - gratulacje:) Katranka - bardzo ciekawy sen, te wąsy to już szczególnie:) Jestem po wizycie, ktg w porządku(serduszko ładnie pracuje, skurczy 0) Malutka cały czas się wierciła. Kontrola z tydzień. Załapałam się też na wizytę do okulisty, bo akurat połowa ludzi z listy nie przyszła. No i po badaniu dostałam receptę na nowe okulary i lekarka stwierdziła, ze ona wypisuje zalecenie do cc bo nie będzie brała odpowiedzialności że z taką wadą i współistniejącymi nic się w trakcie porodu nie wydarzy . Chciałabym rodzić naturalnie, ale jeżeli coś się stanie to będę mogła mieć pretensje tylko do siebie. Zobaczymy jak ginekolog się do tego pisemka ustosunkuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lilith a orientujesz się jak to jest z zasiłkiem opiekuńczym który przysługuje w wymiarze 60dni w roku na dziecko do 8 i 14lat bo wiem, że jest coś takiego ale za bardzo nie wiem jak to działa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juwelka, nigdy osobiście, tzn. u nas w firmie się z tym nie spotkałam (i żeby było jasne, ja nie pracuję w kadrach, jestem "kierownik ogólny", więc jak u nas jakiś przypadek nie wystąpi, to się na nim nie znam :-)), ale np. moja koleżanka kiedyś brała te 60 dni zaraz po macierzyńskim i to się nazywało zasiłek rehabilitacyjny, żeby o to wystąpić chodziła z synem jeszcze w trakcie macierzyńskiego na sesje do rehabilitanta, na jakieś ćwiczenia na bioderka. Myślę, że możesz się pediatry zapytać jak się maleństwo urodzi, pewnie będzie wiedział coś więcej. Natomiast płatne to to będzie w wysokości 80% zapewne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, jak Wam się nudzi, to włączcie sobie zaraz tvn style - będzie ten serial "położne" - jeszcze nie oglądałam żadnego odcinka, ale pewnie będzie się można wzruszyć przy wczesnopołudniowej kawusi czy przekąsce :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lilith znalazłam cos takiego VIII 60 dni wolnych od pracy z powodu konieczności osobistego sprawowania opieki nad chorym dzieckiem Mama i tata pracujący na umowę o pracę mają prawo do maksymalnie 60 dni wolnych od pracy w ciągu roku z tytułu opieki nad chorym dzieckiem do lat 14. Za czas pobytu na zwolnieniu z powodu konieczności opieki nad dzieckiem przysługuje zasiłek opiekuńczy wypłacany na zasadach przewidzianych w Ustawie z dnia 25 czerwca 1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa (Dz. U. z 2005 r. Nr 31, poz. 267, z późn. zm.). Wysokość zasiłku wynosi 80% podstawy wymiaru zasiłku. 60 dni wolnych od pracy w ciągu roku przysługuje niezależnie od liczby wychowywanych dzieci. Aja własnie ogladam połozne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monitka ciesze sie bardzo, ze udalo mi sie podniesc Cie na duchu:))Katranka madrze gada!!! Cieplej, spokojej i przede wszystkim bezwarunkowa miloscia zwolujemy te maluchy:))ale nie ukrywam, ze wiele dalabym za takiego dzina, ktory bedzie mi sprzatal tak jak lubie...ehhhh...jestem typem zosi samosi, ktora wie najlepiej i zawsze jestem zdania jak chcesz cos zrobic dobrze zrob to sam, wiec musze sie nauczyc prosic o pomoc i doceniac czyjas prace, jaka by nie byla :)) Moj jest wspanialy i swietnie sprzata, ale to nie to...wiec tak jak mowi Katranka, sa wazniejsze rzeczy niz sterylne mieszkanie, powoli sie do tego przwyczajam!! Ja nie mam TV, ale nadganiam to co lubie na tvn playerze, w internecie. Ogladalyscie moze O Matko!? Czasami sa tam fajne rzeczy :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja oglądam "o, matko" zresztą jak wszystko inne od przypadku do przypadku, jak trafię :-) jakoś na ten odcinek o wyprawce nie mogę trafić. lubię te programy "pyszne 25" starmachowej, bo faktycznie są szybkie w przygotowaniu te dania. No i jako również zodiakalna panna czasami oglądam "perfekcyjną panią domu", bo też czasem fajne tricki można podejrzeć. xx haha - jak ta pani w różowej koszulce chrumka jak prosiaczek. :-) kurde, naprawdę szkoda, że mnie prawdziwy poród ominie, srasznie chciałam to przeżyć i się na sam koniec rozryczeć ze szczęścia. ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juwelka, no to chyba to to, co znalazłaś, to jest to, co moja koleżanka wykorzystywała - ona to wzięła na raz. już się wzruszyłam oglądając :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc wszystkim. Tak sie chwalilam wczorajszym sloneczkiem a dzis mam deszcz. Ale cieplutko jest. Juz mialam jechac do apteki po cisnieniomierz a tu kolezanka dzwoni i mowi ze mi pozyczy. Uff odpadlo z listy zakupow. Ale nie moglam sobie odpuscic wyjscia z domu. Coraz bardziej czuje sie ze to ostatnie chwile wolnosci i trzeba korzystac. Ostatnia restauracja, ostatnie zakupy, ostatnie lody na miescie ehhh.... Bylam w rossmannie. Na zapas nakupowalam zeli pod prysznic, podpasek i te buteleczki podrozne. Kupilam kilka i poprzelewam szampon, zel pod prysznic i zel do higieny intymnej. Buteleczka kosztuje 1.99zl ale sie przyda na wyjazdy weekendowe do tesciowej. To super pomysl bo torba nie bedzie tyle wazyc. I nie moge sie nawachac, wszedzie chce czuc zapach. Od plynow do plukania nie moglam sie odkleic, wiec kupilam olejki do kominka. Oj jak ja lubie rossmanna. A pan ochroniarz lazil za mna krok w krok bo jak prawdziwa baba w ciazy pol godziny wybieralam kazdy produkt hehe ps. Sa w promocji dwupaki chusteczek bebydream tych classic i tych sensitive za 6.99zl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez lubie Pyszne 25 i Perfekcyjna...moga sobie gadac co chca, ale zdarzaja sie naprawde dobre rady :) Lilith ja tez tak mam...mimo bolu porodu chcialabym go doswiadczyc, poplakac sie na koniec ze szczescia, gdy maly wyladuje na cycku :)) ale coz...wazne, aby zdrowo przyszly na swiat :) Jopka dzieki za info o Rosmannnie, musze sie wybrac, chusteczki zawsze sie przydadza, a ja lubie BabyDream'a, sama uzywam zelu pod prysznic od kiedy zaszlam w ciaze. Ja tez wlasnie lubie, gdy wszystko pachnie, ale niestety juz niedlugo bede sie musiala pozegnac z zapachami! Ja spakowalam sobie wszystkie mozliwe probeczki jakie mialam, szampon, odzywke wzielam ta z farby do wlosow Loreala, zel pod prysznic mialam miniaturke, a krem do twarzy tez w probkach Aveny, zawsze mozna popytac w aptekach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lilith pokrowiec z fotelika sobie odpuszcze. Planuje kupic jakis mily kocykowaty pokrowiec, ktory wypiore. xx Kurde ogladalam polozne. Jejku az pierwszy raz chyba zaczelam sie bac i to nie porodu a wlasnie tego ze nie uslysze placzu malej zaraz po wyjsciu :O xx Wczoraj wieczorem moj m juz przed snem, ja czytalam gazetki a on do mnie obiecaj mi ze nic Wam sie nie stanie, ze z Toba wszystko bedzie ok. :-\ Hmmmm i wez tu mu obiecaj. xx Polozylam sobie w koncu zel na stopy poki jeszcze siegam :-P xx Myslalam juz ze jestem jakas inna i tylko ja nie mam lini ma brzuszku i pepuch wklesly. :-) xx

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wczoraj mojemu mezowi mowie ze z jednej str chce juz miec porod za soba a z drugiej to niech mlody siedzi w brzuchu jak najdluzej bo nie wyobrazam sobie tego jak to teraz bedzie,ze nie dam sobie rady,ze to taka odpowiedzialnosc i w ogole wlasnie tez poczulam sie przerazona tym co sie juz zaniedlugo stanie...ja jestem taka ze wlasnie wole spedzic czas z mezem czy znajomymi niz miec perfekcyjnie w domu,wole przesiedziec z mezem w lozku w sobote niz sprzatac a to dlatego ze zawsze widzialam ile moja mame to nerwow kosztowalo(sprzatanie) i zawsze musiala miec porzadek a dopiero pozniej miala czas na przyjemnosci wiec sobie postanowilam ze sprzatanie i profesionalizm nie bedzie u mnie na pierwszym miejscu. Ale wiadomo ze to nie tak ze mam syf w domu,ale bez problemu umie sobie to odpuscic na rzeczy wazniejsze,i zrobic to np jutro czy za 2dni;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny a czy mozemy miec pomalowane paznokcie?? Gdzies przeczytalam, ze wlasnie nie...a ja sobie nie wyobrazam moich i tak juz popuchnietych stop bez koralowej czerwieni ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki :) U mnie w Łodzi dzisiaj cały dzień deszcz pada. Byłam na zaiupach żywnościowych i w Jysku. W tym drugim znalazłam atomizer 480 ml ale wygląda na mniejszy, są w postaci takich kolorowych okrągłych kulek, prosto znaleźć, po 5 zł, kupiłam niebieski :)) Ciąża u mnie już donoszona z definicji, więc zobaczymy co Mala wymyśli :) Po wczorajszej wizycie u lekarza i jego zapewnieniu, że bóle spojenia, twardniejący brzuch i tępe bóle macicy w moim przypadku są normalne, dzisiaj wsiadłam za kierownicę i dalej jeżdżę autem. Miałam parudniową przerwę i myślałam, że zwariuję jako pasażer. Tak trzęsło, że miałam wrażenie że Mała raz przykleja się gdzieś do kręgosłupa i skacze po narządach. Lilith, KlauDDynka dzięki za rozjaśnienie spraw z tymi wszystkkmi urlopami. A my się cały czas łudzili, że będzie miesiąc tacierzyńskiego, bo mieli wydłużyć. KlauDDynka poza tym grarulacje wielkie!!!! Jak dla mnie prawdziwy wyczyn zdawać pod koniec ciąży prawko :) Uciekam się przespać i wyciągnąć kopytka, spojenie dzisiaj znow lekko wariuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamanita - z tymi pazurkami to bardzo różnie, zalezy od lekarza i szpitala. Jak lekarz starej daty to może Cie ochrzanić, ja miałam zabieg w zzo i tez niby powinno być bez, ale miałam żele, nie dałam rady ich na szybko ściagnąć więc olałam i nikt mi nic nie powiedział.. natomiast tu chodzi o to że po zasinieniu czy zblednięciu płytki mozna poznac niedotlenienie tkanek, co jest tez wazne dla zdrowia naszego malucha.. więc ja odpuszcze, zrobię frencza i w stopach i rekach:) Tak tez zawsze doradzamy pacjentkom, lepiej dmuchac na zimne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do paznokci to dla własnego dobra warto mieć saute, albo wcześniej się upewnić co do szpitalnych zwyczajów podobno pomalowane paznokcie mogą zakłócać odczyt pulsoksymetru zakładanego na palec (ale są też zakładane na ucho) sprawdzanie paznokci to też szybka metoda sprawdzenia krążenia, saturacji w przypadku niedotlenienia sinieją paznokcie i usta co do malowania to u mnie odwrotnie - uznałam, że nie ma co ściągać wzroku na moje spuchnięte stopy i dłonie i przestałam malować, więc nie mam problemu z niemalowaniem ich do porodu uznaję tylko czerwień i intensywny róż na paznokciach i z tymi kolorami i opuchlizną czułam się jak tłusta burdel-mama wiem, że kobiety z nadwagą malują paznokcie, ale moja tłusta łapa z czerwonym lakierem jest dla mnie nie do zaakceptowania III Martyna89- do mnie dociera to, że jestem w ciąży nawet to, że urodzę dziecko ale słowo mama brzmi jak odległa galaktyka i już mi się nie śpieszy do porodu zżera mnie ciekawość, jak córeczka wygląda, ale już się tak nie spieszę III Dziewczyny, czy któraś z Was nadal nie ma wybranego imienia dla malucha? My mamy z tym problem i wszyscy się nam dziwią ciekawa jestem, jak tam u Was się to przedstawia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadzam się z kameliową mamą:) U nóg można mieć, ale ręce raczej wolne od lakieru. Czy to przy porodzie zabiegowym czy siłami natury:) Lakier zaburza odczyt parametrów życiowych więc po co wkurzać personel:P U nas na oddziale zawsze był "dyżurny" zmywacz do paznokci w razie "w":) Imię wybrane od momentu zobaczenia klejnocików:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kamelia majowa - nie jesteś sama z problemem wyboru imienia. U mnie też kilka pomysłów, ale na razie jeszcze nic konkretnego i wszyscy się dziwią że nadal nie wybrałam Dla chłopca od razu miał byś Filip, a dla dziewczynki jakoś nie mogę się zdecydować.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki dziewczyny:))niby taki trywialny temat, ale mnie nurtowal. W takim razie zmywam calkiem, dam im troche poodychac. U rak zle sie czuje z lakierem, przewaznie jest czysto, lakier u rak mi "ciazy". U nas od poczatku mamy jeden pomysl na imie, ale nie utozsamiany z nim synka w zadnym wypadku. Tutaj okazuje sie jestesmy oboje przesadni i poczekamy na to pierwsze spojrzenie, wtedy wszystko sie rozjasni. Poza tym jakos nie przywiazywalismy do tego, az takiej wagi. 26go bedziemy juz w wiekszosci swietowac nasze swieto dziewczyny:))kurcze...faktycznie Kamelia to zaczyna dziwnie brzmiec...bedziemy Mamami!!!!! :D Szyszka odpoczywaj!!! W Krk pojawilo sie sloneczko:))do Ciebie niedlugo tez zawita!!ptaszki spiewaja...milo sie robi:))Lece ogladac polozne:))Milego weekendu dziewczyny!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas tez wlasnie slonce swieci;) od razu po calym dniu sie lepiej robi czlowiekowi;) ja mam tez tak ze jak mowie o mlodym to nie mowie "moj syn" , tylko np "pokoj dla mlodego/dla dziecka" tak jeszcze nie dociera do mnie bycie mama. To kiedy i o ktorej leca te polozne na tvn style? My imie mielismy od poczatku i dla chlopca i dziewczynki i tak nam juz "siadlo" dla naszego malego;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o dzizaz - ja dzisiaj ogarnelam stopy i dlonie, ale nie maluję, tylko wypolerowałam. Podobnie jak mamanita nie lubię mieć pomalowanych u dłoni, bo autentycznie czuję ten lakier, że paznokcie nie oddychają, natomiast uwielbiam mieć pomalowane paznokcie u stóp. na nogi to już w ogóle nie patrzę, moje wąskie pęcinki poszły w zapomnienie i autentycznie mam dwie grubo ciosane kolumny zamiast nóg :-D xx ja marzę o tym, żeby syna już wykluć, bo mimo, że mam bardzo szeroko rozsunięte żebra, to jak się dupakiem zacznie wypinać mi z przodu, to masakra, ledwo oddycham. cycki mi ciążą, brzuch mi ciąży - ledwo się mieszczę w kabinie prysznicowej, b. dokucza mi kręgosłup w odcinku lędźwiowym. całe pocieszenie, że nie dostałam żadnego rozstępu i mam wrażenie, że skóra nie jest jakoś b. napięta czy rozciągnięta, chociaż czuję, że cycki będą w opłakanym (czyt. obwisłym) stanie i po karmieniu będą dwa worki z piaskiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lilith moje wygladaja dokladnie tak samo...brzuch mam na udach, ktore tez sa nieczego sobie...cycki na brzuchu :D:D hahaha w nocy, zeby sie obrocic musze sie obudzic, usiasc, znowu sie polozyc i wtedy podeprzec o mojego, aby moc sie obrocic :D:D komicznie to wyglada!do tego moje kolano po skreceniu nie jest do konca sprawne, wiec chodze jak pokraka...ale nie jest tak zle, skoro mozemy sobie jeszcze stopki same zrobic;))natomiast z goleniem zaczynam miec juz problem, co to bedzie? ;) dobrze, ze juz niedlugo beda balerinki, bo juz ciezko mi wciskac moje martensy kochane!u stop chyba sobie jednak przynajmniej bezyk jakis zrobie, albo delikatny french, tak jak Lilith lubie miec pomalowane u stop, moje sa i tak szerokie...wiec teraz wygladaja strasznie :D wyobrazacie sobie jak ciezko byloby nam w lecie, w te nasze straszne polskie upaly???? A Polozne ogladam na tvnlayer.pl drugi odcinek jeszcze niedostepny, wiec jeszcze raz ogldam pierwszy, swietna jest ta babeczka w krotkich wlosach :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) a u mnie dzis leniwy i pochmurny dzien... z rana posprzatalam i tak leze juz pol dnia,moje dziecko gralo w gre a ja sie zdrzemnelam i czekam na męze:) a co do paznokci to zalezy od szpitala, moja byla szefowa szla do porodu normlanie z tipsami,generalnie nie powinno się miec pomalowanych ale przy sn roznie to bywa ale do cc to nie wolno miec ani pomalowanych paznokci ani pierscionkow choc ja mialam jeden bo tak mi palce spuchly ze nie moglam sciagnac:p Kamelia my tez tak jeszcze na 100% nie mamy wybranego imienia,bo moj sie upral ze teraz on wybiera i wybrac nie moze;) ja sie upieram przy Dominiku i mam nadzieje ze tak juz zostanie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ziew, dopiero wstałam. Oczywiście musiałam zasnąć, pomimo tego że się zapierałam jak diabli ;) @mamanita dzięki :))) Tutaj dalej pochmurno, ale coś się przecirra na horyzoncie, zachodzące słońce wyszło na pomarańczowo :) :) @kamelia, u nas imię wybrane, chociaż w nietypowy sposób. Co prawda imię Oliwia od dłuższego czasu mi się podobało, ale uważałam je za mało oryginalne ;) Jednak mąż pisząc smsy ma włączony słownik i w czasie ciąży często przekręcał moje imię na Oliwia. Doszliśmy do wniosku, że coś to znaczy i Mała będzie Oliwią :p Wcześniej mieliśmy parę pomysłów i chcieliśmy zadecydować dopiero po porodzie jak ją zobaczymy :) Na drugie damy jej Mia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie na odwrót, paznokci u stóp już sobie sama nie obetnę, ale wczorajsze golenie poszło mi w 15 min, aż się zdziwiłam, że tak szybko :p Moje stopy z natury to szerokie kaczuchy, rzadko kiedy je maluję ;) A u rąk to chyba z rok nie malowałam, tylko pielęgnuję :)) Co do cycków po porodzie to widziałam wczoraj zdjęcie niemowlaka ssaka, który ciągnął mocno do przodu brodawkę i jakoś naszła mnie bolesna wizja powyciąganych sutków :p O matko i Położnych nie widziałam jeszcze, podejrzę w weekend skoro tak chwalicie :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×